Wydarzenia, Kultura

Odkrywali zakamarki dzielnicy

21-02-2015 13:18   Janusz Ludwiczak

Prawie 70 osób wybrało się na sobotni spacer po Łazarzu. Organizatorzy projektu Wirtualny Łazarz wspólnie z biurem podróży Slow Travel Poznań wraz z przewodnikiem odkrywali zakątki, ciekawostki i tajemnice Parku Wilsona i Palmiarni.

Wspólnie z biurem podróży Akademia Podróży Wojażer postanowiliśmy przybliżyć mieszkańcom Łazarz. Cieszę się, że przybyło tak wiele osób. Widać, że ludzie chcą oglądać Łazarz, widać co tu się dzieje. Nadal zbieramy materiały: stare zdjęcia od mieszkańców. Docelowo planujemy je pokazać na dużym formacie. Staramy się pozyskać środki. W planach mamy zebranie zbiorów wraz z Wielkopolską Biblioteką Cyfrową. Otrzymaliśmy już kilka zdjęć. Ostatnio otrzymaliśmy zdjęcie kawiarni PółCzarna, która mieściła się na rogu ulic Głogowskiej i Strusia - powiedział Roman Modrzyński, pomysłodawca internetowego muzeum Wirtualny Łazarz.

Podczas wycieczki, która odbyła się w sobotnie przedpołudnie można było się dowiedzieć, że Park Wilsona pierwotnie miał być ogrodem botanicznym, a znajdujący się w nim Betonhaus, czyli Hala Betonowa powstała w 1911 roku z okazji Wystawy Wschodnioniemieckiej. W budynku mieścił się pawilon myśliwski, w którym eksponowane były m. in. poroża z polowań cesarza Wilhelma. Po I wojnie światowej w budynku powstała Katedra Higieny Szkolnej i Teorii Wychowania Fizycznego Wszechnicy Piastowskiej, a później mieściły się tutaj kolejne uczelnie, z których w 1973 r. utworzono Akademię Wychowania Fizycznego. W 2013 r. AWF za 6 milionów złotych sprzedała obiekt prywatnemu inwestorowi, który planuje tutaj utworzyć obiekt konferencyjno-restauracyjny z możliwością organizowania wystaw, a także rozważa urządzenie tutaj hotelu.

Podczas spaceru chcieliśmy pokazać Park Wilsona, Palmiarnię i okolice. Inaczej odbywają się spacery dla poznaniaków inaczej dla turystów. Gościom odwiedzającym Poznań i Łazarz poleciłabym piękne, secesyjne kamienice przy ul. Matejki, Grottgera, Wyspiańskiego. Ciekawe są okolice Rynku Łazarskiego, gdzie powstały budynki dla robotników. Na uwagę zasługuje także kościół Matki Boskiej Bolesnej ze znakomitą repliką Piety z bazyliki rzymskiej - tłumaczy Marlena Filipiak, pilot i przewodnik.

Warto poznawać dzielnice i promować Poznań nie tylko wśród turystów nie tylko zagranicznych, ale i polskich. Poznań to początki państwa polskiego. O tym zapominamy. Kochamy Kraków, podoba nam się Gdańsk, ale doceńmy też Poznań - przekonuje Marlena Filipiak.

Sobotni spacer pod hasłem "Łazarz w stylu slow" zakończył się zwiedzaniem Palmiarni.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Wirtualny Łazarz szuka logo

ZOBACZ TAKŻE: Stworzą "Wirtualny Łazarz", w którym znajdą się stare zdjęcia i historie dzielnicy

ZOBACZ TAKŻE: Można było cofnąć się o 103 lata, kiedy to w 1911 r. rozpoczęła się historia Targów

ZOBACZ TAKŻE: "Zajezdnia tramwajowa mieściła się przy ulicy Łazarskiej"

ZOBACZ TAKŻE: Łazarz zez tyndy do tamtyndy

ZOBACZ TAKŻE: Serce kotłowni Areny stanowił kocioł od lokomotywy - przewodnicy oprowadzali po Parku Kasprowicza

ZOBACZ TAKŻE: Z okazji 110-lecia przyłączenia Łazarza do Poznaniu rozegrano Grę Miejską "Tryptyk Miejski"

ZOBACZ TAKŻE: W weekend "za pół ceny" spacerowali po Łazarzu tropem Starego Marycha

ZOBACZ TAKŻE: Odkrywali Łazarz szlakiem modernistycznej architektury

ZOBACZ TAKŻE: "Stacja Poznań Główny" oprowadzała po Łazarzu

ZOBACZ TAKŻE: Można zwiedzić podziemny schron pod Parkiem Wilsona z 1941 roku

ZOBACZ TAKŻE: "Sprawunki ze Szczepem Łazarz" - gra miejska odbyła się na Rynku Łazarskim