Wywiad z Małgorzatą Dudzic-Biskupską, kandydatką do Rady Miasta - PO

21-10-2010 01:47   Janusz Ludwiczak

Rozmowa z Małgorzatą Dudzic-Biskupską, kandydatką do Rady Miasta Poznania z okręgu nr 2 Ogrody-Łazarz-Jeżyce, startującą z listy Platformy Obywatelskiej (PO).

1. Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować do Rady Miasta Poznania?
   Zdecydowałam się kandydować do Rady Miasta Poznania z trzech powodów:
   Po pierwsze chcę aby w Poznaniu więcej uwagi zwrócono na potrzeby rodzin, zarówno młodych jak i starszych. Chcę, aby Poznań kojarzył się z miastem przyjaznym dla rodziny. Po drugie poprzez aktywność polityczną chcę zmotywować kobiety do aktywnego życia publicznego. Po trzecie jestem osobą zorientowaną na osiąganie celów, i wiem że z moją determinacją w działaniu osiągnę sukces.
   Powstawanie nowych żłobków, dofinansowanie przedszkoli prywatnych lub otwieranie nowych, organizacja dodatkowych zajęć dzieciom przedszkolnym, likwidacja barier utrudniających poruszanie się rodzicom z wózkami, a także osobom starszym po mieście, nowe place zabaw to sprawy koniecznie z mojego punktu widzenia do załatwienia. Kilkoro dzieci na jedno miejsce w przedszkolu to sytuacja nie do zaakceptowania. Dzisiaj czas jest dobrem luksusowym. Zorganizowanie go naszym najmłodszym rozwiązałoby część problemów rodziców związanych z opieką nad dziećmi, a także pozwoliłoby na skierowanie energii naszych pociech na rzeczy pożyteczne i przyjemne. Konieczne będzie tu dopasowanie godzin otwarcia świetlic do czasu pracy rodziców. Będę przekonywała do budowy nowych placów zabaw, co także pozwoli przyjemniej i bezpieczniej spędzać pociechom czas wolny. Dzisiaj buduje się nowe osiedla, ale często zapomina się o placach zabaw. W efekcie dzieci nie mają się gdzie bawić, nie integrują się, siedzą w domu przed telewizorem. Chcę pomóc to zmienić.
   Kobiety powinny funkcjonować w polityce w takim samym stopniu w jakim funkcjonują mężczyźni. Równowaga płci jest konieczna do harmonizacji życia politycznego. I nie parytety są tu potrzebne, tylko przykłady kobiet, które z powodzeniem potrafią pogodzić i z satysfakcją pełnić funkcje domowe, społeczne i zawodowe. To naprawdę nie jest trudne.
   Jako menedżer zarządzający kilkunastoosobowym zespołem wiem jakie znaczenie ma wyznaczanie celów, kreatywne myślenie, umiejętność słuchania ludzi oraz odwaga w podejmowaniu niepopularnych decyzji. Potrafię znajdować kompromisowe rozwiązania i łagodzić konflikty. Chcę moje kompetencje pozytywnie wykorzystać dla miasta. Jeśli udaje mi się w domu, odnoszę sukcesy w pracy, w życiu społecznym, dlaczego nie spróbować w polityce?
2. Jakie trzy najważniejsze sprawy widzi Pani do załatwienia w najbliższym czasie przez nową Radę Miasta?
   Poza postulatami opisanymi wyżej uważam że najważniejszą sprawą do załatwienia w Poznaniu są korki, korki i jeszcze raz korki. Nowa Rada Miasta powinna przede wszystkim postawić na odblokowanie miasta i upłynnienie ruchu w centrum. Poza aktualnie prowadzonymi inwestycjami (budowa obwodnicy zachodniej i wschodniej, które w dużym stopniu odkorkują Poznań) miasto powinno dodatkowo postawić na budowę parkingów buforowych. Jestem gorącym zwolennikiem tego rozwiązania. O parkingach buforowych tylko słyszymy, natomiast nic w tym kierunku się nie robi. Rozbudowa komunikacji miejskiej powinna wesprzeć realizację tego celu. Poza komunikacją miejską widzę także duże pole do popisu w budowie kolejnych ścieżek rowerowych. Jako miłośnik dwóch kółek sama chętnie dojeżdżałabym do pracy rowerem w okresie letnio-wiosennym.
3. Jak widzi Pani Łazarz za 4 lata? Jak sądzi Pani, co uda się nowej Radzie Miasta zrobić dla dzielnicy w najbliższej kadencji?
   Łazarz to dzielnica z tradycjami i dla mnie jedna z dzielnic będąca kwintesencją Poznania. To piękna dzielnica, z uwagi na jej architekturę, historię jak i położenie. Chciałabym, jak każdy, aby Łazarz rozwijał się i stał się atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców.
   Jeżeli uda się wprowadzić parkingi buforowe, zbudować parking podziemny pod Rynkiem Łazarskim lub/i w okolicach Areny, postawić na budowę placów zabaw, skwerów zieleni to Łazarz stanie się niewątpliwie miejscem bardziej przyjaznym dla mieszkańców, w szczególności dla rodzin młodych. Potrzeba tylko determinacji, chęci do działania, a tych cech mi nie brakuje.
4. Targi powinny być sprywatyzowane czy skomunalizowane?
   Mimo, że jestem zwolennikiem własności prywatnej, w pewnych kwestiach widzę odstępstwa od tej reguły. Doskonałym przykładem są Międzynarodowe Targi Poznańskie. MTP to wizytówka Poznania, z której miasto poza korzyściami finansowymi zyskuje również prestiż. Sprzedaż MTP w ręce prywatne nie jest dobrym pomysłem, tak samo jak całkowite skomunalizowanie MTP. Częściowa sprzedaż udziałów w ręce prywatne i oddanie zarządu fachowcom, przy zachowaniu kontroli przez Miasto byłoby w moim odczuciu optymalnym rozwiązaniem.
5. Tylko w ostatnich 8 latach (2002-2009) według danych GUS Grunwald wyludnił się o 8254 mieszkańców. Natomiast według danych miasta Łazarz wyludnił się w ostatnich 10 latach (2000-2010) o prawie 10 tys. mieszkańców (9 666, z czego 7576 z terenu Osiedla Świętego Łazarza, 2090 z terenu Osiedla Targowego). Proces wyludniania dzielnicy jest co raz większy. Tylko w pierwszym półroczu liczba mieszkańców Łazarza zmniejszyła się 423 mieszkańców (z Osiedla Św.Łazarza - 346, z Os. Targowego - 77).
   Co zrobić, by mieszkańcy Łazarza nie chcieli się wyprowadzać z dzielnicy oraz by przybywali nowi?
   Proces wyludniania dzielnic jest dość powszechny dla całego miasta Poznania, a sam proces wyludniania miast nie jest charakterystyczny jedynie dla Poznania. Jakie są tego powody wszyscy doskonale wiemy: wysokie czynsze i ceny nieruchomości w centrum miast, hałas, problemy z parkowaniem, chęć posiadania ogródka oraz bliskiego dostępu do natury. Na ceny nieruchomości nie mamy wpływu, natomiast na resztę czynników powodujących wyludnianie dzielnicy można częściowo wpłynąć.
   Istnieją rozwiązania, umożliwiające zwiększenie atrakcyjność i zainteresowanie dzielnicą. Mówię o nich w całym wywiadzie i są to: odciążenie ruchu ulicznego w centrum, poprzez parkingi buforowe, budowa parkingów podziemnych, rozwój komunikacji miejskiej, a także budowa placów zabaw i skwerów zieleni. Nie bez znaczenia jest również poprawa czystości ulic, co ze smutkiem stwierdzam dotyczy całego Poznania. Miasto czyste to miasto atrakcyjne. Część z tych zmian uda się wprowadzić od razu, ale większość z nich wymaga dłuższego czasu i niestety sporych nakładów finansowych.
   Co można zrobić dla Łazarza już dziś to poprawić jego marketing. Pokazywać mieszkańcom plusy tej dzielnicy poprzez nawiązywanie do historii, architektury i położenia dzielnicy, a także poprzez budowanie pozytywnego wizerunku. Należy pomyśleć o wprowadzeniu programów wspierających rodziców i seniorów, zwiększających aktywność osób starszych na wzór „Senioraliów” we Wrocławiu. To wszystko może przyczynić się do zwiększenia atrakcyjności i zainteresowania Łazarzem.
6. Co sądzi Pani o sporze pomiędzy Kurią, a Miastem w sprawie 8LO. Jak Pani zdaniem można rozwiązać problem "ósemki"?
   W całym konflikcie jedną z najważniejszych spraw jest dobro młodzieży, a o tym zapomniano. Pięknym gestem byłoby przekazanie tych budynków na rzecz miasta.
7. Czy jest Pani za powstaniem centrum handlowo-usługowego "Metropolis"?
   Powstanie każdego centrum handlowego to z jednej strony obawy małych przedsiębiorców związane z utratą klienta oraz nadzieje wielu osób na nowe miejsca pracy. „Metropolis” będzie pierwszą galerą handlową w tej okolicy i jeżeli oferta tego centrum będzie wybiegała wyłącznie poza sferę handlową, to znaczy powstanie tam kino, centrum rozrywki, klub fitness lub restauracje, to może to przyczynić się do poprawy atrakcyjności dzielnicy jako miejsca do zamieszkania. Kolejna sprawa to dojazd do centrum i ewentualne problemy z parkowaniem, ale jest to kwestia dobrego planowania przestrzennego. Może to być moment aby usprawnić ruch samochodowy w tym rejonie lub spowodować budowę dodatkowych miejsc parkingowych.
8. Główna ulica dzielnicy - Głogowska (podobnie jak Św.Marcin i Dąbrowskiego) jeszcze do nie dawna tętniła życiem. W tej chwili powstają tu praktycznie same banki i salony sukien ślubnych.
   Czy jest szansa przywrócenia dawnego charakteru ulicy Głogowskiej, poprzez np. zrobienie z niej deptaku z ogródkami i kawiarenkami?
   Ulica Głogowska to charakterystyczna ulica Poznania. To jedna z niewielu ulic, obok ul. Św. Marcina czy Dąbrowskiego, rozpoznawalna przez turystów. Dlatego też bardzo ważne jest aby była zadbana i atrakcyjna dla mieszkańców i turystów. Ulica Głogowska staje się jak na razie ulicą specjalistyczną tzn. powstają tu nowe sklepy z odzieżą ślubną czy nowe oddziały banków. Moim zdaniem specjalizację ulicy narzuca klient i należy to w tej chwili wykorzystać najlepiej jak się da (niech ul. Głogowska będzie wymarzonym miejscem dla nowożeńców gdzie w niewielkiej odległości można kupić i załatwić wszystkie zakupy ślubne).Zamknięcie ulicy Głogowskiej i stworzenie tu deptaku jest ciekawym pomysłem ale na pewno trudnym do zrealizowania ze względu na koszty.
9. Jak można rozwiązać problem z parkowaniem w dzielnicy? Szczególnie w okolicach Areny, Targów i Lejka Łazarskiego?
   Parking podziemny pod Rynkiem Łazarskim i w okolicach Areny wydaje się najlepszym rozwiązaniem. W przypadku MTP sprawa nie jest już taka prosta. Ale nawiązując do odpowiedzi na pytanie drugie należałoby postawić na budowę parkingów buforowych oraz rozbudowę komunikacji miejskiej, co rozładowałoby ruch także w okolicach targów. Należałoby się również zastanowić, w oparciu o opinie i analizy prawne, nad wprowadzeniem obowiązku budowania parkingu podziemnego w przypadku realizowania jakichkolwiek inwestycji budowlanych.
10. Czy na Łazarzu powinna zostać wprowadzona strefa parkowania? Jeśli tak, to gdzie, w jakim rejonie?
    Najprostszym rozwiązaniem problemu z parkowaniem wydaje się być wprowadzenie strefy parkowania. Koszt również jest niewielki – znaki i automaty parkingowe. Ale bardzo często nie daje to zamierzonego efektu.
    Strefa parkowania powinna być wprowadzona po dogłębnych analizach oraz dokładnym zastanowieniu się gdzie spełni ona swoje zadanie, a gdzie utrudni życie mieszkańcom. Dodatkowo powinny być podjęte działania, które będą miały na celu zwiększenie ilości miejsc parkingowych oraz rozwój komunikacji miejskiej, o czym wspominałam w odpowiedzi na pytanie poprzednie.
11. Co sądzi Pani o reformie jednostek pomocniczych i połączeniu Osiedla Świętego Łazarza z Osiedlem Targowym? Czy nowa Rada Osiedla będzie działać jeszcze lepiej i sprawniej, chociażby dzięki lepszym kompetencjom i większemu budżetowi?
    To czy reforma jednostek pomocniczych jest słuszna okaże się po pewnym czasie. Rada Osiedla to przede wszystkim ludzie i to czy będzie pracować jeszcze lepiej i sprawniej będzie zależeć przede wszystkim od nich. Większy budżet to również możliwość wydatkowania większych środków, ale sprawność działania zależy przede wszystkim od chęci i umiejętności Radnych.
    Powiększone osiedle będzie jednym z największych w Poznaniu. Nowa Rada Osiedla ma mieć wpływ na przebieg tras środków komunikacji miejskiej oraz współdecydować o kolejności remontów chodników i ulic. To duża możliwość dopasowywania działań do potrzeb mieszkańców. Będę konsekwentnie wspierała nową Radę aby w pełni wykorzystała swoje kompetencje.
12. Jak można rozwiązać problem toalety publicznej na Rynku Łazarskim?
    Pomysł z usytuowaniem toalety w pobliskiej kamienicy bez konsultacji z mieszkańcami to brak szacunku dla tych osób. Nie podlegające dyskusji jest to, że na Rynku musi być toaleta publiczna, z której będą mogli korzystać handlujące tam osoby oraz klienci. Uważam, że przy odrobinie chęci znajdą się pomysły pozwalające na wybudowanie odrębnego pomieszczenia z przeznaczeniem na ten cel (może pod płytą Rynku?). Mam nadzieję, że w związku z określeniem nowych kompetencji dla Rad Osiedli i przy współpracy z nową Radą Miasta uda się ten problem rozwiązać.
13. Czy Zbigniew Wągrowski, dobrze wypełnia obowiązki administratora Parku Wilsona (przyp. nie zgadzał się na powstanie placu zabaw, dopiero po ponad 2 latach zaczęła działać fontanna przy muszli, część mieszkańców narzeka na zaniedbany Park Wilsona)?
    Park Wilsona to cudowne miejsce, enklawa zieleni w centrum miasta. Każdy Park powinien tętnić życiem, być miejscem przyjaznym dla dzieci i osób starszych. Do tej pory tego nie było. Park, w którym nie ma ludzi jest martwy. W październiku ma zostać otwarty plac zabaw dla dzieci ale jak to się stało, że nie było go do tej pory jest dla mnie niezrozumiałe.
14. Mieszkańcy ulicy Kolejowej narzekają na to, że nikt się nimi nie interesuje. Kiedy ulica Kolejowa doczeka się remontu?
    Ulica Kolejowa z całą pewnością wymaga remontu, niestety, o kolejności przeprowadzanych remontów w głównej mierze decyduje Zarząd ZDM. Rada Miasta powinna być jednak informowana o najbliższych przewidywanych remontach oraz o remontach przesuniętych na inny termin wraz z uzasadnieniem, a także powinna mieć wpływ na zmianę tego harmonogramu. Do tego będę dążyła jeżeli zdobędę mandat zaufania.
15. W studium planowania i zagospodarowania przestrzennego zapisany jest tramwaj w ciągu ulicy Grochowskiej i na os. Kopernika (m.in. w ciągu ul. Arciszewskiego). Kiedy jest szansa na zrealizowanie tej inwestycji? Czy w ogóle tramwaj na os. Kopernika i w ciągu ulicy Grochowskiej jest potrzebny?
    Moim zdaniem tramwaj to dobre rozwiązanie, pod warunkiem, że jego trasa będzie wyodrębniona z ruchu ulicznego. Dobrze wytyczone trasy tramwajowe to możliwość rozładowania korków ulicznych, gdyż część osób zamieszkujących w pobliżu linii tramwajowej przesiądzie się z samochodu na tramwaj.
    Uważam, że tramwaj w ciągu ulicy Grochowskiej i na os. Kopernika jest potrzebny. Rozwój komunikacji miejskiej bowiem to warunek konieczny odkorkowania miasta. Odpowiedź na pytanie kiedy może powstać jest trudniejsza. Środki budżetowe do roku 2014 już zostały rozplanowane, jednak zadaniem Nowej Rady Miasta będzie uwzględnić te dwie inwestycje w planach budżetowych na kolejne najbliższe okresy. Znacznie wcześniej można również prowadzić przygotowania tej inwestycji od strony projektowej i załatwiania wszelkich pozwoleń, co również wymaga czasu.

Małgorzata Dudzic-Biskupska (ur. 1978 r.) - absolwentka studiów podyplomowych Zarządzanie Projektami (Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu), absolwentka Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, specjalność Finanse i Bankowość, absolwentka Szkoły Muzycznej II stopnia, instrumentalista gry na harfie i fortepianie. Specjalista w zakresie finansów, dyrektor w jednym z banków spółdzielczych w Poznaniu, szkoleniowiec z dziedziny finansów i bankowości. Zamężna, jedno dziecko.

Fot: Marcin Melanowicz