– W ostatnim czasie w Poznaniu toczy się bardzo wiele prac remontowych. Ale to już ostatnia prosta – do końca 2023 roku największe projekty zostaną zrealizowane. Szeroki front inwestycyjny wiąże się oczywiście z dużymi uciążliwościami, za które przepraszam. Rozumiem irytację mieszkańców, którzy ich doświadczają na co dzień. Zapewniam jednak, że działamy w sposób przemyślany, starając się w jak największym stopniu skorzystać z dotacji unijnych w ramach kończącej się już perspektywy, a także dofinansowania rządowego – napisał na swoim facebookowym profilu Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Od 1 sierpnia trwa remont trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju. Zdaniem prezydenta nie było możliwości uruchomienia "wahadła".

– Prowadzenie prac najpierw na jednym torze, a potem drugim, zdublowałoby zarówno koszty, jak i czas realizacji tej inwestycji. Nie rozwiązałoby też problemu dużych potoków pasażerskich, bo tramwaj-wahadło na tej trasie, z uwagi na jej długość, kursowałby co 30 minut. Zdaję sobie sprawę z utrudnień, jednak realizacja tych prac jest konieczna, by Poznański Szybki Tramwaj nadal mógł być szybki i bezpieczny – wskazuje prezydent Jacek Jaśkowiak, dziękując tym samym "poznaniakom i poznaniankom za cierpliwość i zrozumienie".

Jak już informowaliśmy w październiku ma poprawić się nieznacznie dojazd tramwajem do ścisłego centrum. Linia wahadłowa nr 28 zostanie wydłużona w rejon Placu Cyryla Ratajskiego. Więcej o tym tutaj.

Jak wskazywaliśmy już teraz można wprowadzić dogodne rozwiązanie dla pasażerów, tak by nie musieli zastanawiać się z którego przystanku odjedzie tramwaj i w jakim kierunku. Wystarczy skierować linię nr 98 do pętli Zawady. Z kolei tramwaj przyjeżdżający do przystanku Plac Wielkopolski może zmienić kierunek jazdy, dokonując manewr cofania się przez pętlę i po wjechaniu na torowisko na ul. 23 Lutego może kontynuować jazdę we właściwym kierunku. Do obsługi linii nr 98 nie trzeba byłoby kierować taboru dwukierunkowego.

Niestety zdaniem Zarządu Transportu Miejskiego takie rozwiązanie jest niemożliwe.

– Cofanie tramwajów przez pl. Wielkopolski niestety z uwagi na stan torowiska jest wykluczone. Co innego jazda zgodnie z kierunkiem a co innego przez wjazd na cofaniu pod prąd przez iglicę zjazdową. Stan iglicy zjazdowej z pętli absolutnie wyklucza przejazd pod włos z uwagi na ryzyko wykolejeń.
Musielibyśmy przeprowadzić remont, przez miesiąc wyłączyć tam ruch i jechać tylko do Małych Garbar – tłumaczy nam Jan Gosiewski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego.

Proponowaliśmy też zmianę trasę linii autobusowej nr 163. Jak już informowaliśmy wielu pasażerów sygnalizuje problemy z przesiadką z tramwaju. Ułatwieniem mogłoby być skierowanie linii nr 163 przez ulice Roosevelta i dalej Libelta, dzięki temu pasażerowie mogliby przesiąść się z linii tramwajowych na Kaponierze i Teatralce.

– Myśleliśmy o zmianie trasy "163", ale taka opcja pogarszałaby obsługę rejonu Niepodległości, gdzie też są szkoły, urzędy, itd. Optymalna byłaby 163 po swojej trasie i dodatkowa od Teatralki przez Libelta do Śródki, ale niestety nie jest to możliwe z uwagi na brak kierowców – twierdzi Jan Gosiewski, dyrektor ZTM.

Sęk w tym, że linia nr 163 jeździła już kiedyś przez Roosevelta i Libelta, a skierowanie jej przez przystanki "Rondo Kaponiera" i "Most Teatralny" ułatwiłoby przesiadkę z i na linie tramwajowe i kontynuowanie podróży z/do centrum, zwłaszcza, że al. Niepodległości jeżdżą jeszcze autobusy linii nr 169 i 171.

Fot: Jacek Jaśkowiak/fb (1), Janusz Ludwiczak, Map: ZTM

ZOBACZ TAKŻE: Tramwaje będą dojeżdżać do Placu Cyryla Ratajskiego

ZOBACZ TAKŻE: Rozkopane centrum, remontowana PeSTka – poprawi się komunikacja?