Potworny ścisk w "64"

05-11-2008 14:07   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (2) * Skomentuj

1 listopada do autobusów linii nr 64 nie było można wsiąść. Pojazdy były nie tylko przepełnione, ale jeździły rzadko, co 20 minut. Czy MPK nie powinno pomyśleć o częstszym kursowaniu linii 64 lub skierowaniu autobusów przegubowych? Na cmentarzu górczyńskim leży wielu bliskich mieszkańców Jeżyc i Łazarza, którzy korzystają właśnie z "64".

We Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny wielu mieszkańców Jeżyc i Łazarza odwiedziło groby swoich bliskich na Cmentarzu Górczyńskim. Jeżycjanie i Łazarzanie skorzystali więc z autobusów linii nr 64, aby dojechać z miejsca zamieszkania na cmentarz. Pojazdy były jednak strasznie przepełnione i niekiedy nie szło do nich wsiąść. Pasażerowie musieli więc czekać 20 minut na kolejny autobus lub dojechać innymi liniami.

MPK podobnie jak w latach ubiegłych nie pomyślało, aby zwiększyć częstotliwość kursowania autobusów lub skierować na linię nr 64 pojazdy przegubowe. Autobusy przegubowe pojawiają się na "64" w dni robocze, dlaczego więc MPK nie mogło skierować 1 i 2 listopada dłuższych składów, do których zmieściłoby się więcej osób.

Co prawda linie nr 82 i 93 wzmocnione zostały dodatkowymi autobusami, to jednak właśnie autobusy "64" były najbardziej przepełnione.

Sprawę przekażemy MPK.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Rozkładów "22" i "24" zabrakło. Linie cmentarne jeździły jak chciały