1. Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować do Rady Miasta Poznania?
   Myślę, że nadszedł czas, by zamiast chodzić na posiedzenia Rady i przysłuchiwać się jak inni decydują, samej wziąć odpowiedzialność za miasto. Nie podoba mi się dotychczasowa polityka miasta. Mam dosyć degradacji Jeżyc i Łazarza. Sama jestem mieszkanką Jeżyc i jest mi przykro gdy widzę brzozy rosnące na pięknych kamienicach. Jestem także mamą czteromiesięcznego Olgierda i sama odczuwam, że miasto nic nie robi by zatrzymać młode rodziny. Moi znajomi szukają swojego miejsca w Warszawie i Wrocławiu.
   Za chwilę wyjdzie z naszych uniwersytetów pokolenie Europejczyków i oni będą szukać swojego miejsca w krajach UE. Zatem musimy stać się miastem konkurencyjnym dla innych miast zachodu. Od narzekania przystąpiłam do działania i kandyduję. Chcę dbać o naszą wspólną przestrzeń.
2. Jakie trzy najważniejsze sprawy widzi Pani do załatwienia w najbliższym czasie przez nową Radę Miasta?
   Przestrzeń dla Mieszkańców - uruchomienie procesów odrodzenia Śródmieścia, dzielnic Łazarz i Jeżyce
   Przestrzeń dla Rodziny - koordynacja wszystkich prac samorządowych na rzecz rodzin poznańskich w jednym miejscu, Centrum Pomocy Rodzinie
   Przestrzeń na komunikację - popieranie transportu zrównoważonego, przeniesienie dominujących środków finansowych na komunikację zbiorową, zwłaszcza szynową (tramwaje, kolej aglomeracyjna).
3. Jak widzi Pani Łazarz za 4 lata? Jak sądzi Pani, co uda się nowej Radzie Miasta zrobić dla dzielnicy w najbliższej kadencji?
   Jednym z moich postulatów jest Przestrzeń dla Mieszkańców, czyli odrodzenie Łazarza i Jeżyc. Za 4 lata te dwie dzielnice powinny mieć odremontowane chodniki i kamienice. Mam dosyć obserwowania jak brzozy rosną na balkonach naszych zabytkowych kamienic. Chcę by brzozy rosły w parku. Mam nadzieję, że te dwie dzielnice będą zielone i w ten sposób będą atrakcyjne dla przyszłych mieszkańców. Chciałabym by za 4 lata Łazarz jak i Jeżyce były dzielnicami, w których tętni życie, gdzie jest miejsce dla ludzi starszych, gdzie dzieci będą miały kolorowe i bezpieczne place zabaw, a ludzie którzy chcą inwestować, będą widzieć w naszych dzielnicach dobrą lokalizację.
4. Targi powinny być sprywatyzowane czy skomunalizowane?
   Uważam, że miasto powinno zachować kontrolę nad MTP. Tak, jestem za komunalizacją Targów, wizytówką Poznania.
5. Tylko w ostatnich 8 latach (2002-2009) według danych GUS Grunwald wyludnił się o 8254 mieszkańców. Natomiast według danych miasta Łazarz wyludnił się w ostatnich 10 latach (2000-2010) o prawie 10 tys. mieszkańców (9 666, z czego 7576 z terenu Osiedla Świętego Łazarza, 2090 z terenu Osiedla Targowego). Proces wyludniania dzielnicy jest co raz większy. Tylko w pierwszym półroczu liczba mieszkańców Łazarza zmniejszyła się 423 mieszkańców (z Osiedla Św.Łazarza - 346, z Os. Targowego - 77).
   Co zrobić, by mieszkańcy Łazarza nie chcieli się wyprowadzać z dzielnicy oraz by przybywali nowi?
   Depopulizacja to problem obu dzielnic (Łazarza i Jeżyc).W radzie miasta będę chciała pracować na rzecz rodzin, młodych ludzi , będę chciała popularyzować mieszkalnictwo okręgu II. Zadbam o estetykę dzielnicy. Potrzebna jest odnowa kamienic. Myślę, że dobrze byłoby dofinansować właścicieli tych budynków na potrzeby remontu.
6. Co sądzi Pani o sporze pomiędzy Kurią, a Miastem w sprawie 8LO. Jak Pani zdaniem można rozwiązać problem "ósemki"?
   Uważam, że kuria powinna podarować budynek 8LO. Kościół Katolicki ma wystarczające dobra, by było stać na gest w celu edukacji młodych ludzi.
7. Czy jest Pani za powstaniem centrum handlowo-usługowego "Metropolis"?
   Obawiam się, że powstanie takiego centrum spowoduje wyludnienie Rynku Łazarskiego. A tego bym nie chciała, po pierwsze z racji tradycji i historii po drugie z troski o kupców jak i kupujących. Boję się, że takie centrum handlowe spowoduje, iż ulica Głogowska obumrze tak jak św. Marcin po wybudowaniu Kupca Poznańskiego i Starego Browaru. Jestem za inwestycjami, ale najpierw wolałabym ulokować środki finansowe na rewitalizację Głogowskiej.
8. Główna ulica dzielnicy - Głogowska (podobnie jak Św.Marcin i Dąbrowskiego) jeszcze do nie dawna tętniła życiem. W tej chwili powstają tu praktycznie same banki i salony sukien ślubnych.
   Czy jest szansa przywrócenia dawnego charakteru ulicy Głogowskiej, poprzez np. zrobienie z niej deptaku z ogródkami i kawiarenkami?
   Tak, marzy mi się Poznań, w którym będzie tętniło życie kulturalne. Cały proces podejmowania decyzji musi być spójny. Nie może być taki chaos jak dotychczas. Powinny być przeznaczone środki na rewitalizację centrum, Jeżyc oraz Łazarza. Mamy piękne kamienice, które nie są wyeksponowane, są okryte kurzem i zaniedbaniem. Ograniczenie możliwości wjazdu dla aut do centrum, na ulicę Głogowską czy Dąbrowskiego jest dobrym pomysłem. Ale do tego musimy przeznaczyć dodatkowe środki na miejską komunikację, tak mieszkańcy innych dzielnic mieli łatwy i prosty, zachęcajmy dostęp do kawiarenek czy sklepików. Uważam, że rozwiązaniem dla ulicy Głogowskiej byłoby wprowadzenie jednokierunkowego ruchu, poszerzenie chodników.
9. Jak można rozwiązać problem z parkowaniem w dzielnicy? Szczególnie w okolicach Areny, Targów i Lejka Łazarskiego?
   Jestem zwolenniczką bardzo dobrze rozwiniętej komunikacji publicznej.
   Miasto powinno także reklamować zdrowy styl życia, czyli zachęcać by mieszkańcy przesiedli się z samochodu na rower lub tramwaj.
10. Czy na Łazarzu powinna zostać wprowadzona strefa parkowania? Jeśli tak, to gdzie, w jakim rejonie?
    Wprowadzenie strefy parkowania na ulicy Głogowskiej to według mojego przekonania niewłaściwe podejście. Ulica Głogowska bez poszerzonego chodnika, bez miejsc parkingowych dla kupców i mieszkańców doprowadzi do obumarcia tej ulicy. Wprowadzenie strefy parkingowej tylko przyspieszy ten proces. Strefy parkowania nie są dobrym rozwiązaniem na ten czas, najpierw dobro mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców.
11. Co sądzi Pani o reformie jednostek pomocniczych i połączeniu Osiedla Świętego Łazarza z Osiedlem Targowym? Czy nowa Rada Osiedla będzie działać jeszcze lepiej i sprawniej, chociażby dzięki lepszym kompetencjom i większemu budżetowi?
    Nie jestem zwolenniczką rad osiedli molochów. Myślę, że tak duża rada osiedli nie będzie w stanie reprezentować wszystkich mieszkańców.
12. Jak można rozwiązać problem toalety publicznej na Rynku Łazarskim?
    Problem toalety na Łazarzu obrazuje dotychczasową politykę załatwiania spraw na kolanie i nieliczenie się z potrzebami mieszkańców. Po pierwsze nie liczono się z kupcami i z kupującymi na rynku. Najpierw zburzono toaletę, później postawiono dwie budki, odcięto wodę a do tego obiecuje się zrobienie „pięknej” toalety w jednej z kamienic. Mówią, że dobry sąsiad jest lepszy niż policja, ale przecież nikt nie chce mieć za sąsiada toalety publicznej nawet pięknie zrobionej. Będąc w Radzie Miasta zanim podejmę decyzję najpierw zapytam się o zdanie zainteresowanych mieszkańców.
13. Czy Zbigniew Wągrowski, dobrze wypełnia obowiązki administratora Parku Wilsona (przyp. nie zgadzał się na powstanie placu zabaw, dopiero po ponad 2 latach zaczęła działać fontanna przy muszli, część mieszkańców narzeka na zaniedbany Park Wilsona)?
    Architekci teraz kładą duży nacisk na estetykę i bezpieczeństwo. Plac zabaw mógłby być fajnie wkomponowany w park i byłby z pewnością atrakcją dla mieszkańców miasta. Nie rozumiem niechęci wobec placu zabaw dla najmłodszych ze strony dyrektora Wągrowskiego.
14. Mieszkańcy ulicy Kolejowej narzekają na to, że nikt się nimi nie interesuje. Kiedy ulica Kolejowa doczeka się remontu?
    Przyznam szczerze, że muszę bliżej zapoznać się z tematem by cokolwiek powiedzieć. Wiem jedno, jeżeli nie zadba się o poprawę jakości życia mieszkańców Łazarza i Jeżyc wyludnienie w tej części Poznania będzie postępowało, a na to naszego miasta zwyczajnie nie stać.
15. W studium planowania i zagospodarowania przestrzennego zapisany jest tramwaj w ciągu ulicy Grochowskiej i na os. Kopernika (m.in. w ciągu ul. Arciszewskiego). Kiedy jest szansa na zrealizowanie tej inwestycji? Czy w ogóle tramwaj na os. Kopernika i w ciągu ulicy Grochowskiej jest potrzebny?
    Uważam, że najpierw należałoby doprowadzić do połączenia pętli na Górczynie z Pętlą na Budziszyńskiej. Dopiero później można byłoby mówić o nowej linii tramwajowej, która doprowadzona byłaby aż do Komornik.

Aleksandra Sołtysiak (ur. 1979 r.) - wykształcenie wyższe, podyplomowe (historia, administracja europejska, public relations), stanowisko kierownicze w firmie zajmującej się cyfrową archiwizacją dokumentów.
Od 11 lat mieszka i działa społecznie w Poznaniu, związana z dzielnicami: Jeżyce i Łazarz, wychowuje syna Olgierda. Współorganizuje poznańskie Dni Równości i Tolerancji, działa w Stowarzyszeniu Kobiet "Konsola" i w Kongresie Kobiet Polskich. Od dzieciństwa należy do Klubu Turystyczno - Krajobrazowego "Skrót". .

Fot: Janusz Ludwiczak