16-09-2010 11:56:08

Sławek

Twoja postawa jest dowodem że źle jest prowadzona polityka transportowa. Niewydzielone torowiska, złom (średnia wieku tramwaju ponad 20 lat), a zapisy mówią, o tym że "założono, że zmodernizowana sieć tramwajowa stanowić powinna podstawowy środek transportu miejskiego" oraz "Założono potrzebę budowy nowych i modernizacji wszystkich przewidzianych do utrzymania tras do parametrów tramwaju „szybszego”, pozwalających osiągać w całej sieci szybkość komunikacyjną przekraczającą 20km/h. Istotnego znaczenia muszą nabrać węzły przesiadkowe". Ktoś mi na tym forum zarzucił kiedyś frustrację - jestem ciekaw co innego można odczuwać, będąc robionym w jajo, przez radnych hipokrytów za własne pieniądze? Ja swoje stanowisko na temat komunikacji w mieście wyraziłem w materiale "Nie płać podwójnie za przemieszczanie się po mieście!" Zapraszam maxa, madzie, emeryta i innych do zamieszczania komentarzy - stawiajcie diagnozy miastu, nie mnie, powiedzieć że Sławek to idiota i ma się wyprowadzić to potrafi każdy przedszkolak:)

16-09-2010 09:36:59

eko

Za parę dni przypada 22 września Europejski Dzień bez Samochodu. Nie zgadzam się z "do Sławka". Sporo ludzi nie ma samochodu, bo albo ich nie stać, albo jest to nie opłacalne. Jestem dwa razy szybciej jedynką z Rataj do Grochowskiej niż jechałbym samochodem. Tramwaj nie stoi w korku, nie zatruwa środowiska. Jest możliwe, że poznaniacy przesiedliby się do komunikacji miejskiej czy na rower, ale trzeba skończyć z polityką prosamochodową. Czas brać przykład z Warszawy, Krakowa, Wrocławia. Wprowadzić buspasy, wspólne pasy tramwajowo-autobusowe. Świetną rzecz zrobił Kraków - prowadząc szybki tramwaj w tunelu pod ziemią.

16-09-2010 08:35:19

do Sławek

Masz rację, ale niestety patrząc na podejście polskiego społeczeństwa auto jest utożsamieniem potrzeby przemieszczania się, a nie rower, czy nawet dobry długi spacer. Żeby zmienić ludzkie zachowania należałoby wprowadzić bodźce i nie ukrywajmy tego - finansowe, żeby ludzie chcieli się przesiąść z samochodu na tramwaj oraz i w czym masz rację - dla rowerzystów w postaci ścieżek. Niestety do połowy tego roku jeździłem tramwajem do pracy, ale permanentne spóźnienia tramwajów, dziury w rozkladzie jazdy,a także bardzo często smród i brud od komunikacji miejskiej mnie odstraszyły. Poza tym nie za bardzo mam ochotę jesienią i zimą wystawać na przystanku, aby realizować założenia polityki transportowej miasta.

15-09-2010 18:02:58

Sławek

Moim zdaniem utożsamiłeś potrzebę:przemieszczana się, ze sposobem realizacji:auto. Jak ktoś chce mieć BMW dla szpanu to niech sobie ma, jestem ciekaw jednak jak rozwiążesz problem dla miasta, jak wraz ze wzrostem dochodu taki szpaner kupi sobie ich 7, każde na inny dzień. Albo co zrobisz jak jeszcze ze 150 na 1000 Poznaniaków sobie zakupi auto? Ja w rozwiązywaniu tych dylematów: realizacji potrzeb na ograniczonej powierzchni, przy nieograniczonej niczym chęci posiadania widzę właśnie w umiejętnie prowadzonej polityce transportowej. Zgodzę się, że czasem przez ustawodawstwo na poziomie samorządu jest trudniej.

15-09-2010 17:15:50

do Sławek

Ale polityki transportowej nie myliłbym z czymś co się nazywa potrzebami ludzi. Posiadanie własnego auta jest w Polsce synonimem statusu społecznego, pokazania się w grupie (np. mam BMW z dużym tłumikiem i alufelgami itp.). I żadna polityka nawet najbardziej sprzyjająca komunikacji miejskiej tego nie zmieni. Ludzie nie zrezygnują z 4 kółek. Przecież nie będą jeździć do Centrum Handlowego rowerem, albo tłuc się w autobusie w tłumem ludzi :-). Oddzieliłbym kwestie hałasu i spalin od tego, że ludzie mieszkający w Poznaniu chcą mieć samochody i tak jak napisałem 4-os rodzina i 3 auta to całkiem częsta sytuacja. A jak jest samochód to nawet jak nim nie będą jeździć to trzeba będzie go zaparkować i chodniki i tak będą pełne. I tego włodarze tego miast nie zmienią - to pochodna wzrostu dochodów jednostek, niemożliwa do zarządzania z poziomu samorządu.

15-09-2010 16:56:47

Sławek

Nie zgadzam się z Tobą.Na zachowania ludzi wpływa właśnie polityka transportowa. W Poznaniu mamy uchwaloną "Zintegrowana Polityka Transportowa Miasta Poznania, w której jednym z elementów jest "Zrównoważony Plan Rozwoju Transportu Publicznego Aglomeracji Poznańskiej ". Ostatni raport NIK "o drogach w dużych miastach" wyraźnie stwierdza "Wbrew założeniom w żadnym z kontrolowanych miast komunikacja miejska nie jest atrakcyjną alternatywą dla komunikacji samochodowej." Tym sposobem mamy w Poznaniu więcej aut na 1000 mieszkańców niż w Berlinie, bo alternatywa komunikacji zbiorowej, rowerowej jest zdecydowanie lepsza. Gdyby tylko urzędnicy zerwaliby z hipokryzją i zaczęli realizować to co sami zapisali, dali ludziom dobra alternatywę, to część osób która obecnie ma auta mogłaby z nich zrezygnować. Efekty byłby odczuwalne dla wszystkich:mniej korków, spalin, hałasu, wypadków, zniszczeń. To nie jest kwestia prawa, czy lewa, ale zdrowego rozsądku, realizowania zobowiązań wynikających z przystąpienia do UE, zadań gminy. Organizowanie raz na rok dnia bez samochodu by nie wystarcza, ludziom trzeba dać dobrą alternatywę i uczyć się na błędach i doświadczeniach innych miast, które etap "zakochania się" w aucie mają już za sobą.

15-09-2010 15:36:02

do Sławek

Ale prosamochodowa polityka to nie sprawa miasta tylko kwestia ludzi. To nie Prezydent Grobelny kupuje ludziom samochody tylko ludzie sobie sami kupują. I tak masz : rodzina 4-osoby i 3 samochody (najczęściej stare wraki). No i potem ludzie parkują gdzie popadnie, a miasto jest coraz bardziej załadowane samochodami. I czy będą radni z lewa czy z prawa to oni tego nie zmienią bo wiara i tak będzie sprowadzać złom z Niemiec i jeździć nim po ulicach. A do rowerów ludzi nie przekonasz bo w postawa zdrowego stylu życia to raczej nie jest melodia obywateli tego kraju.

15-09-2010 15:05:22

Sławe

Też wolałbym mieć za co chwalić, ale np. remont lejka pokazuje, że wiele remontów codników to wyrzucone pieniądze. Tak będzie do momentu, kiedy miasto nie oprzytomnieje i zarzuci prosamochodowa politykę na rzecz zrównoważonego transportu. Możesz uważać że jest to możliwe z obecnymi radnymi, ja w to nie wierzę.

15-09-2010 14:21:18

Łazarzanin

Sławek napisze, że nic się nie dzieje, a Rada Osiedla nic nie robi a jak robi to tylko źle ;-)

14-09-2010 22:44:27

do slawka

czy przypadkiem nie za glosno roemontuja tą ulicę ?? moze trzeba trochę sciszyc?

10-09-2010 21:22:06

qaf

odludzie mało powiedziane. Kolejowa to jest zadup...

10-09-2010 20:38:31

e-e-e

kolejowa to odludzie, nie licz na remont %-)

09-09-2010 15:51:32

mieszkaniec Kolejowej

A co z Kolejową??? Kiedy w końcu ta ulica doczeka się remontu?