Ks. Paweł Minta odchodzi z parafii Św.Anny - pożegnanie w niedzielę
Ksiądz Paweł Minta po prawie czterech latach pełnienia posługi z dniem 1 lipca odchodzi z parafii Św.Anny. W niedzielę odprawiona zostanie ostatnia msza święta, po której parafianie pożegnają dotychczasowego proboszcza.
Z dniem 1 lipca Ksiądz Arcybiskup Metropolita Poznański Stanisław Gądecki przenosi ks. Pawła Mintę - dotychczasowego proboszcza Parafii Św.Anny do parafii Św. Michała Archanioła w Domachowie.
W najbliższą niedzielę o godz. 13:00 ks. Paweł Minta odprawi ostatnią msze świętą w kościele Św. Anny, po której w sali Św.Anny w Domu Parafialnym parafianie pożegnają się z odchodzącym proboszczem.
Ks. Paweł Minta święcenia kapłańskie przyjął 20 maja 1988 roku. Od 4 listopada 2006 roku był proboszczem Parafii Św.Anny zastępując tym samym przechodzącego na emeryturę poprzedniego proboszcza - ks. Franciszka Rybę.
Odchodzącemu proboszczowi udało się powołać całodniową Adorację Najświętszego Sakramentu (we wszystkie wtorki i czwartki roku oraz w ostatnie piątki miesiąca), utworzyć Bractwo Świętej Anny, odnowić obraz patronki parafii i sprowadzić relikwie Świętej Anny, co przyczyniło się do utworzenia w bocznej nawie kościoła Kaplicy Świętej Anny.
Za sprawą ks. Pawła Minty przeprowadzono remont Sali Świętej Anny w Domu Parafialnym.
W ciągu prawie 4-letniej posługi powstał chór parafialny oraz uporządkowano i poszerzono zbiory książkowe w parafialnej bibliotece.
W czasie posługi ks. proboszcza Pawła Minty od 4 listopada 2006 roku do 30 czerwca 2010 r. odbyły się uroczystości 100-lecia kościoła Św. Anny i 60-lecia parafii, liczne koncerty i spotkania z zaproszonymi gośćmi. Jednym z ważniejszych wydarzeń było odnalezienie obrazu Św. Anny wraz z odrestaurowaniem i zrobieniem kopii, a także sprowadzenie z Watykanu relikwii Św. Anny.
W parafii powstała też parafialna dziecięca grupa teatralna i powstał festyn "Majówka u Anny". Po wieloletniej przerwie reaktywowana została gazetka parafialna "Światełko". Założona została też strona internetowa, na której parafianie mogą sprawdzić aktualne ogłoszenia duszpasterskie czy wykaz mszy świętych i nabożeństw.
Ks. Paweł Minta wprowadził także nową wieczorną msze świętą o godz. 20:00. Odchodzący gospodarz parafii Św. Anny zrealizował też pierwszy etap zewnętrznego oświetlenia kościoła - fasady, wieży oraz fragmentu dachu i ścian bocznych.
W najbliższą niedzielę, 27 czerwca o godz. 13:00 odprawiona zostanie msza św. dziękczynna za posługę proboszczowską, po której ks. Paweł Minta spotka się po raz ostatni ze swoimi parafianami.
Od lipca nowym gospodarzem Parafii Św. Anny będzie ks. Marek Balcer - obecny proboszcz Parafii Św. Jana Apostoła i Ewangelisty z ulicy Fortecznej, utworzonej w czerwcu ubiegłego roku.
Komentarze (26)
21-03-2013 15:46:27
Parafianka 27l.
Witajcie.Osobiście pomimo szczerych moich chęci i wiarę nie tylko w Boga,ale i w ludzi naprawdę ciężko jest mi doszukać się jakiś pozytywnych cech w księdzu Mincie...Fakt utrudniania przyjęcia sakramentów,karygodnego odnoszenia się do ludzi oraz patrzenia na człowieka głównie przez pryzmat materialny z całą pewnością nie jest to nic za mogłabym chociaż lubić tego człowieka...Proboszcz jest pasterzem i gdy źle traktuje owieczki one odchodzą...Zgodzę też ze sztuczną atmosfera była tak duszna podczas Mszy Świętych,że można było się udusić.Niestety wiele osób narzekało na Proboszcza Minte już wśród samych moich sąsiadów,a wielu ludzi odeszło.Natomiast sądzę iż na podstawie tego jednego kapłąna nie można skazywać całej reszty.Jesteśmy tylko ludźmi zarówno wśród lekarzy,sklepikarzy czy zwykłych ludzi świeckich można znaleść kogoś okropnego i przesądza to o źle ogółu.Znam wielu wspaniałych duchownych-od księży po biskupów nie umniejszając przy tym siostrzyczkom naszym kochanym.Należy też pamiętać,że Kościół zajmuje się tymi,którymi nie chce nikt się zajmować i że porusza kwestie cierpienia ludzi,bezrobocia,biedy,krzywdy jaką robią politycy-czyli kwestie o jakich się nie mówi!Wracając do naszej Parafii bardzo cieszy mnie w chwili obecnej to,że posiadamy tak wspaniałych księży.Zarówno ksiądz Proboszcz Marek jak i ksiądz Tomasz W.i ksiądz Tomasz R. ksiądz Piotr D.,...naprawdę z radością chodzi się do Kościoła odwiedzać Boga w gronie tak wspaniałych ludzi.Widać,że ich posługa płynie wprost z dłoni Chrystusa.Sądzę,że my wszyscy wymodliliśmy sobie takich księży i oby Pan Bóg zostawił ich z nami jak najdłużej,a księża życzę opieki Matki Bożej oraz błogosławieństwa Bożego w każdym dniu.
26-07-2010 10:43:50
Qpa
Ciekawe co Pani uważa za bzdurę !? Chyba te nędzne pochwały, nude isztucznośc trwającą 4latka. Pzdr, apeluje o zdrowy rozsądek!
23-07-2010 21:44:24
aga
a czy wypisujący te bzdury o proboszczu byłym chodzą do Kościola wątpię jeśli tak to dla kogo?
23-07-2010 16:06:50
HAHAHAHAH
Brakuje? Trzeba zaznaczyc,że tylko Pani/Panu.Naszczęscie.
23-07-2010 16:02:50
Uradowany:)
Ja również się cieszę,że zmieniają nam proboszcza,może wreszcie Msze i cała otoczka będzie ładnie i konkretnie prowadzona. Po 4 latach męczarni, wreszcie można odżyć.Może nie usne na Mszy, Kościoł zostanie odpowiednio wyremontowany, ogólnie nie będzie tak sztywnie. Już za czasów Ryby było lepiej. Wtedy nie słyszało się o skargach! A Mincie źle nie życze,niech se teraz w innej parafii posłuży, byle jak najdalej od Anny. Podobno źle się z nim współpracowało ludziom. A te obleśne kwiaty... Panie! Dokladając do tego 3-letnie przygotowanie do bierzmowania i testy, na które wiadomo młodzież nie chce chodzić, nie potrzebnie się buntują. Przecież nie o to chodzi! Materiał , jest powtarzany zlekcji,ile można tego samego słuchać. A zajęcia prowadzone są przez osoby świecki, zaakceptowane przez księzy... LITOŚćI. kiedyś było lepeij. Wiąże wielkie nadzieje teraz, to era ks.Marka...!
21-07-2010 00:37:18
ms
Jakim prawem piszesz takie rzeczy o ks.Pawle!Poznałeś Go kiedyś bliżej?czy piszesz bzdury gdzieś zasłyszane!Jest to wzorowy ksiądz,dobry ,niesłychanie wrażliwy i szalenie uduchowiony proboszcz,tyle ile On zrobił dla parafii nikt inny wcześnie nie zrobił.Mało jest księży tak wrażliwie autentycznych jakim był ksiądz Paweł Minta!Bardzo nam Go brakuje!!!
14-07-2010 21:23:57
patii
jestem wolątariuszem ze świetlicy środowiskowej w kraśniku zobowiązano mnie do ułożenia formułki na pożegnanie odchodzącego księdza z naszej parafi. czy ktoś umiał by mi pomuc?
prosze
01-07-2010 23:33:18
Komes
Jest kwintesencją dobroci,miłości,serdeczności i ciepła..My-parafianie ze Starołęki..bardzo cierpimy,że nie jest już z nami..
01-07-2010 22:42:10
eee
Przyjmijcie dobrze swojego nowego proboszcza! Zasługuje na to!!!!!!!!!!!! A zobaczycie ile zrobi dla WAS w przyszłości! Tak jak i cała parafia św. Jana ogromnie przeżywa jego odejście, tak i dla niego nie jest to proste! Uszanujcie to!!!!
01-07-2010 12:13:39
A
Macie wielkie szczęście że będziecie mieli takiego proboszcza jak ksiądz Marek Balcer. Jest to człowiek o ogromnym sercu, wiele zrobił dla nas wierzących, zawsze służył pomocą, był dla wielu podporą . Zbudował Nam dom Boży, a teraz go zabrali po tylu latach. Zawsze zostanie w Naszych sercach.
01-07-2010 11:51:32
mieszkaniec Matejki
Bardzo dobrze, że Minta już odszedł. Pan z nim...
01-07-2010 10:22:43
Komes
Macie wielkie szczęście,że ksiądz Marek przechodzi do Waszej parafii..to wyjątkowy człowiek i wspaniały kapłan..Dobry i serdeczny dla parafian.Bardzo ciężko przeżyliśmy Jego odejście..
30-06-2010 12:03:32
antymoher
Napisałem, że nie obchodzi mnie wiara a nie kościół, chyba widzisz różnicę. KK to rak na polskim społeczeństwie. Chciwa banda nierobów. Kuria znów wyciąga łapy po publiczne pieniądze (proces z miastem o użytkowanie szkół na Głogowskiej). Sprawa Paetza zamieciona pod dywan, kler udaje że nic się nie stało. Wszystkie sprawy przeciw księżom o nadużycia czy molestowanie są odbierane jako atak na wiarę. Oficjalnie żaden biskup nie był agentem bezpieki, sami szlachetni, coś niebywałego. To chore. I tak będzie, póki nie zaczniemy traktować ich tak jak na to zasługują - w Belgii jakoś można było przeszukać siedzibę episkopatu w sprawie podejrzeń o pedofilię, skandale seksualne i finansowe są na zachodzie ujawniane i rozliczane. Przypadek księdza Delgado, który molestował nawet własne dzieci, żył wystawnie z pieniędzy zebranych na charytatywne cele i cieszył się ochroną JPII to tylko wierzchołek góry lodowej. Więc dla mnie gdy bronisz tej skorumpowanej instytucji, jako żywo przypominającej mafijne struktury (nawet ceremoniał całowania w rękę bossa, o pardon biskupa, coś chyba przypomina) a nie odnosisz się do meritum tylko zasłaniasz bogiem i religią, jesteś po prostu zwykłym moherowym beretem, któremu wyprano mózg i nie umie myśleć samodzielnie. To tyle, dalsza dyskusja nie ma sensu, chyba że porozmawiamy o konkretnych przypadkach. Nie problem w tym, że one są, problem w tym, że organizacja nie chce zrobić z tym porządku, co czyni ją całą współwinną. A tacy jak Ty jej w tym pomagają.
30-06-2010 08:40:38
buona
Antymoher, piszesz ze nie odnosisz sie do mnie. Pewnie, ale ranisz innych. Daj sobie spokoj z tym pisaniem, chyba ze chcesz napisac "przepraszam, ze obrazam, tych, ktorzy sa madrzy i nie bronia sie" i zostaw Kosciol w spokoju, bo pryeciez on ciebie nie intersuje - wiec po co zaprzeczasz sam siebie oskarzajac ludzi Kosciola....
29-06-2010 21:26:48
antymoher
Buona, starałem się nie odnosić bezpośrednio do Ciebie, to niezbyt grzeczne, ale skoro atakujesz mnie wprost to i ja powiem co myślę. Po prostu nie masz żadnych rzeczowych argumentów, stać Cię tylko na osobiste wycieczki. O inteligencji człowieka świadczy m.in jakim językiem się posługuje i jak formułuje zdania. Lustro masz więc spójrz, nikt przecież z boku nie zobaczy tego co Ty, więc bez obaw... Wiara nic mnie nie obchodzi, jak ktoś jest katolickim fanatykiem to niech sobie będzie, nikogo do leczenia z głupoty nie da się przekonać. Przez takich jak Ty kler w Polsce żyje sobie jak pączek w maśle zaśmiewając się z głupich owieczek, które zapewniają mu utrzymanie. W sumie nie moja sprawa, tyle że skoro tępimy oszustwo to nie wypada robić wyjątku dla świątobliwych hipokrytów. Albo uznajmy, że oszukiwany sam sobie jest winien i wykreślmy ten proceder z kodeksów. A na koniec powiem coś co pewnie Cię zaskoczy - śpię spokojnie, lubię uczciwych ludzi i cieszę się życiem. I gdy robię coś dla kogoś dobrego, to nie ubieram tego w religijny płaszczyk, nie muszę. Czego i Tobie pewnie bym życzył, gdyby nie przekonanie, że dla niektórych jest już za późno na naukę...
29-06-2010 20:00:19
buona
Antymoher - żal mi ciebie bardzo, poczytaj pozyteczną książkę, rozwiń się intelektualnie a nie wypisuj głupot. piszę ponownie zrób coś dobrego dla człowieka, biedne z Twoją głupotą otoczenie. Jeśli nie interesuje ciebie Kosciół to nie mieszaj się do jego spraw, bo daleki jesteś od wiary. Zyczę Ci mimo wszystko spokojnej nocy, abys jutro mógł po pełnym odpoczynku radośniej, pełny entuzjazmu spoglądać na drugiego człowieka, zbudź się, przejrzyj i nie rzucaj błotem, bys sam nie był nim obrzucony
29-06-2010 14:37:17
antymoher
Dla mnie głupotą jest naiwna wiara, że po śmierci ktoś (coś) da nam to czego na tym świecie nie mamy i mieć nie będziemy. Kościół to machina podtrzymująca takie przekonania i żerująca na nieszczęśliwych ludziach, pełnych lęku i nie umiejących radzić sobie w świecie. I którzy obłudnie martwią się o życie innych bo życie ich samych jest szare, nijakie lub przegrane. W sporze pomiędzy ateistą a wierzącym nie ma miejsca na argumenty religijne bo ateista ocenia ich wartość jako zerową. Dlatego jeśli chcesz dyskutować to odnieś się do rzeczywistości, a nie chowaj za fasadą oklepanych formułek powtarzanych do znudzenia przez funkcjonariuszy kościelnych, oni z tego żyją. Bo to nie chodzi o słowa, spróbuj obronić ich uczynki. Walka z obłudą i pokazywanie prawdy to nienawiść?
29-06-2010 13:55:53
buona
Antymoher, podziwiać można Twoją głupotę.... zajmij się człowieku czym innym. Kres Twojego życia też nastąpi i wtedy co??? po której stronie będziesz?
Zastanów się nad czym tracisz życie, co Ci z tego przyjdzie? Tylko zatruwasz i ziejesz nienawiścią - biedni Twoin Najbliżsi, że muszą z Tobą życ!!!!
Pomyśl, czy cokolwiek zrobiłeś dobrego w życiu, czy potrafisz choć o kimś poza sobą myśleć dobrze, pochwalić
28-06-2010 22:56:27
antymoher
No jasne, najlepiej opowiadać dyrdymały, jak to każdy ma się w piersi uderzyć. W domyśle każdy, tylko nie świątobliwy klecha, bo przecież on taki szlachetny, tak się stara, jego całe życie to przykład dla grzeszników jak torować sobie drogę do nieba. Tylko że takich przykładów to jak na lekarstwo. Co i rusz zza religijnej fasady wyziera pazerność, obłuda, hipokryzja i niekiedy rozpusta. Można oczywiście tego nie widzieć i wielu nie chce zobaczyć. Wolą pozostać omamieni mrzonkami, bo gdyby zajrzeć za piękne frazesy to okazałoby się, że wewnątrz nie ma dosłownie nic, żadnej treści. A wtedy trzeba by zacząć myśleć a nie jak owce podążać za stadem. Chyba jednak inaczej rozumiem swoją godność. I nie motywuję tego religijnie bo po co. Jeśli o bogu miałoby świadczyć to jakim jest jego kościół to ja dziękuję za taką perspektywę.
28-06-2010 20:15:12
buona
Antymoher, NICK i inni, którzy jestescie tak krytyczni. Zamiast wypisywać tak negatywne opinie, popatrzcie wpierw w swoje wnętrze, ile brudu i innych wad w Was tkwi, postarajcie się zmnienić na ludzi lepszych wpierw Wy, a potem jeśli zostanie Wam trochę czasu możecie spojrzeć na drugiego człowieka, na jego wady. Jeśli będzie chcieli sami być dobrzy, zabraknie Wam czasu na krytykę innych. Tylko ten co nic nie robi, nie myli się, nie popełnia błędów - zastanówcie sią czy właśnie do tej grupy ludzi nie należycie - Gdzie Wasza godność stworzenia Bożego. Zyczą Wam przemiany serca.....
27-06-2010 22:22:21
em
Musimy jednak pamiętać, że ksiądz to też normalny człowiek, który ma różne talenty, jest np. w czymś świetny, ale w innej dziedzinie może być beznadziejny. I mówię tu np. że jeden jest świetnym spowiednikiem, ale ma dwie lewe ręce i zapuszcza kościół, inny wręcz odwrotnie. Tak samo jak i w normlanym życiu ludzie popełniają błędy, mają swoje słabości, ulegają pewnym pragnieniom - tak samo dzieje się z księżmi. Dlatego nie rozumiem, dlaczego społeczeństwo tak piętnuje osoby duchowne, którym nie zawsze wszystko wychodzi, a ich życie wystawione jest na widok publiczny. Ksiądz, który się zakocha ok, rozumem, ludzki odruch, ale nie mam grosza szacunku dla np. Peatza!! To co robił nie jest ludzkie!
26-06-2010 00:09:31
antymoher
Pytanie w czym miałby być lepszy. Kościół w Polsce jest tak anachroniczny w swojej strukturze, mentalności i postępowaniu, że jakkolwiek nowy proboszcz po ludzku może byc postacią pozytywną to wtłoczony w ramy sytemu albo wypaczy się i zepsuje jak wszyscy inni duchowni albo odejdzie. W dojrzałym społeczeństwie ważniejsze byłoby odpowiedzieć sobie na pytanie, czemu proboszcz z dosyć dobrej miejskiej parafii jest przenoszony na prowincję po kilku zaledwie latach pracy. Albo się nie sprawdził albo ma coś na sumieniu, co kuria chce koniecznie pod dywan zamieść. O to pytajcie, choć zapewne jak to w Polsce doczekacie się tylko wyniosłego milczenia biskupa. Będzie jak ze sprawą Paetza, niby jest a niby nie ma. Po prostu sam ustapił, biedaczek... Bez komentarza, bez wyjaśnienia. Aż dziw bierze, że jeszcze ktoś na serio traktuje nauki moralne tak zakłamanej instytucji. Ani pazerność ani hipokryzja kleru nie wywołuje reakcji wiernych w Polsce, dziwne to społeczeństwo. Chyba, że po prostu nikogo to nie obchodzi a wiara sprowadza się do prostych obrzędów i tradycji. Jeśli tak, to dni kościoła są juz policzone...
25-06-2010 23:12:28
abc
a co z nowym probosczem? wiadomo coś na jego temat? moze będzie dużo lepszy niż ten obecny?
24-06-2010 12:29:25
zasłyszane na kazaniu
jeśli widzisz w TV Peatza, Wielgusa itp . i jest Ci wstyd za kościół spojrzyj w lustro.
24-06-2010 12:25:15
m
Czytając opinie pod artykułami o proboszczach łazarskich parafii narzuca mi się uwaga, że kościół dla katolików jest jak służba zdrowia i polityka, czyli kolejny doskonały temat do narzekania. Jakkolwiek ów proboszczowie byliby źli i należałaby im się KONSTRUKTYWNA krytyka (której brak: panuje albo poplecznictwo, albo mieszanie z co najmniej błotem), to jeśli wyrażają ją osoby zorientowane - mniemam parafianie = chrześcijanie forma krytyki jest zadziwiająca. Rozumiem antymocherów - maja wyraziste poglądy, ale w chrześcijaństwie chodzi chyba o miłość bliźniego. ???
24-06-2010 11:05:26
NICK
AMOŻE NAPISAć O TYM CO ZŁEGO ZROBIŁ KS. MINTA. JEST TEGO BARDZO DUŻO. JAK SZUKAŁ TZW. HAKÓW NA SWOICH "PRACOWNIKÓW" Z PARAFII. UŚIECHAŁ SIę I MYSLI ŻE LUDZIE NIE ZNAJA JEGO CIEMNYCH STRON. W KOńCU ZOSTAJE PRZENIESIONY KARNIE BO BYŁO TYLE SKARG NA NIEGO W KURII AŻ W KOńCU PSATANOWIONO Z TYM SKOńCZYC.
kTO JAKIM MIECZEM WOJUJE OD TAKIEGO SAMEGO GINIE.
ZOBACZ TAKŻE: Wywiad z ks.Pawłem Mintą - proboszczem Parafii Św.Anny
ZOBACZ TAKŻE: Łazarski sylwester z wieży kościoła Św.Anny {WIDEO}
