Zdrowie i medycyna, Wydarzenia, Sklepy i handel, Patologie Łazarza, Nasze sprawy, Bezpieczeństwo

Przeprowadzono kolejną kontrole sklepu przy Niegolewskich - znaleziono 22 sztuki dopalaczy

17-03-2016 06:27   Janusz Ludwiczak

W środę Policja wraz z inspektorami Sanepidu przeprowadziła trzecią już kontrolę sklepu przy ul. Niegolewskich, w którym można kupić dopalacze.

Jak informowaliśmy przy ul. Niegolewskich 10 do tej pory działał punkt ksero, w którym można było również wydrukować i zeskanować dokumenty. Z początkiem lutego otwarty został tutaj sklep, w którym rzekomo można kupić wkłady do papierosów elektronicznych, a także... akcesoria do modeli kolejek i samolotów. Zamiast regałów z wypełnionymi po brzegi produktami w punkcie tym znajdziemy trzy szklane witryny, poza tym lokal jest pusty. Na początku lutego policjanci wraz z pracownikami sanepidu przeprowadzili kontrolę punktu - zabezpieczono 20 produktów, a podczas następnych kontroli kolejnych 13. Wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły, że są to dopalacze. Właściciel punktu na Niegolewskich otrzymał zakaz prowadzenia działalności gospodarczej i karę grzywny. Mimo to w sklepie modelarskim wciąż sprzedawane są dopalacze.

Przeczytałam na portalach informacyjnych i usłyszałam w informacjach radiowych, że "sklep modelarski" na ul. Niegolewskich jest zamknięty. Bardzo ucieszyły mnie te informacje, ale niestety mimo upływu czasu od pierwszej wzmianki na ten temat sklep nadal działa. Codziennie odwiedza go wiele osób. Klatki kamienic na ul. Niegolewskich są codziennie zanieczyszczane. Po ulicy kręci się młodzież pod wpływem tego świństwa. A my, mieszkańcy ul. Niegolewskich jesteśmy zdenerwowani i wystraszeni tą sytuacją. Jesteśmy w tej sytuacji bezradni – pisze do naszej redakcji Małgorzata [nazwisko do wiadomości redakcji], mieszkanka ul. Niegolewskich.

W środę policjanci wraz z inspektorami Sanepidu przeprowadzili trzecią już kontrolę sklepu przy ul. Niegolewskich. Znaleziono kolejne 22 produkty, które okazały się dopalaczami.

Jest to trzecia kontrola, którą przeprowadziliśmy razem z policją. Zabezpieczyliśmy 22 sztuki dopalaczy, różnego rodzaju imitacje. Wydana została decyzja dla właściciela: zakaz dalszej sprzedaży i prowadzenia działalności gospodarczej. Niestety sytuacja się powtarza. Gdy wydajemy decyzję otrzymujemy odwołanie, gdy odpowiadamy dana firma już nie istnieje, a pod tym samym adresem jest już inny podmiot. Cały czas w jednym lokalu są dwie różne firmy. Nałożyliśmy również karę pieniężną, jednak kapitał założycielski podmiotu to 5 tysięcy złotych. Reagujemy na sygnały, prowadzimy z policją działania edukacyjne, jednak dopóki będzie zapotrzebowanie historie będą się powtarzać – mówi portalowi lazarz.pl Cyryla Staszewska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

W ubiegłym roku na oddział toksykologii trafiło 269 osób po zatruciu dopalaczami. Od początku tego roku w szpitalu znalazło się 30 osób, z czego 20 z nich tylko w ostatnim miesiącu.

Trafiają do nas pacjenci, którzy używają dopalaczy o nazwie imitacja sztucznego mchu modelarskiego, imitacja sztucznego śniegu modelarskiego. Są to nowe produkty w innych opakowania, ale skład jest wciąż ten sam – powiedział dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Dopalacze wciąż na Niegolewskich. Na oddział toksykologii w ostatnim miesiącu trafiło 20 osób

ZOBACZ TAKŻE: Dworzec Zachodni: Zażył dopalaczy, dostał zapaści {FILM}

ZOBACZ TAKŻE: Znane są wyniki badań produktów przy Niegolewskich - to dopalacze. Sklep zostanie zamknięty

ZOBACZ TAKŻE: Zlikwidowano sklep "Mystic Shop" na Głogowskiej - znaleziono w nim kilkanaście sztuk dopalaczy