Zdrowie i medycyna, Wydarzenia, Sklepy i handel, Patologie Łazarza, Bezpieczeństwo

Dopalacze wciąż na Niegolewskich. Na oddział toksykologii w ostatnim miesiącu trafiło 20 osób

10-03-2016 00:32   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (6) * Skomentuj

Kilka dni temu na oddział toksykologii Szpitala Miejskiego im. Raszei trafił pacjent, po zażyciu produktu o nazwie "imitacja sztucznego mchu modelarskiego", który nabył w sklepie przy ul. Niegolewskich. Sanepid wydał nakaz zamknięcia punktu.

Jak informowaliśmy przy ul. Niegolewskich 10 do tej pory działał punkt ksero, w którym można było również wydrukować i zeskanować dokumenty. Z początkiem lutego otwarty został tutaj sklep, w którym rzekomo można kupić wkłady do papierosów elektronicznych, a także... akcesoria do modeli kolejek i samolotów. Zamiast regałów z wypełnionymi po brzegi produktami w punkcie tym znajdziemy trzy szklane witryny, poza tym lokal jest pusty. Na początku lutego policjanci wraz z pracownikami sanepidu przeprowadzili kontrolę punktu - zabezpieczono 20 produktów, a podczas następnych kontroli kolejnych 13. Wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły, że są to dopalacze.

Wszystkie substancje spełniają kryteria obowiązującej definicji środka zastępczego. Są to niebezpieczne substancje psychoaktywne zwane dopalaczami. Należą one do związków, które stosunkowo niedawno pojawiły się na rynku, a niebezpieczeństwo związane z ich użytkowaniem wynika miedzy innymi z braku naukowo zweryfikowanych informacji odnośnie ich dawek efektywnych, toksycznych czy też śmiertelnych. W sposób szczególny naraża to na niebezpieczeństwo niedoświadczonych użytkowników substancji psychoaktywnych. Nie do końca znane jest działanie nowych substancji – tłumaczyła nam pod koniec lutego Cyryla Staszewska, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Tymczasem w sklepie przy ul. Niegolewskich wciąż można kupić dopalacze, o czym poinformował "Teleskop" TVP3 Poznań. Kilka dni temu na oddział toksykologii Szpitala Miejskiego im. Raszei trafił pacjent, po zażyciu produktu o nazwie "imitacja sztucznego mchu modelarskiego". W ciągu ostatniego miesiąca do szpitala po zatruciu dopalaczami trafiło 20 osób, głównie w wieku między 15 a 30 rokiem życia.

Trafiają do nas pacjenci, którzy używają dopalaczy o nazwie imitacja sztucznego mchu modelarskiego, imitacja sztucznego śniegu modelarskiego. Są to nowe produkty w innych opakowania, ale skład jest wciąż ten sam – powiedział dr Eryk Matuszkiewicz, toksykolog.

Właściciel punktu na Niegolewskich otrzymał już zakaz prowadzenia działalności gospodarczej i karę grzywny.

Bardzo często w takich punktach czy sklepach sprzedawane są artykuły dekoratorskie, ozdobne czy produkty kolekcjonerskie, które są przykrywką. Ponadto w takim sklepie działają nawet dwa lub trzy podmioty. Jeden prowadzi jedną działalność, drugi produkty kolekcjonerskie. Podmiot, na którego nakładamy karę zmienia nazwę i się wyrejestrowuje przenosząc dotychczasową działalność na inny podmiot. Badamy zgłoszenia i informacje, które otrzymujemy. Nie bagatelizujemy sygnałów. Możemy nałożyć grzywnę od 20 tysięcy do miliona złotych. Na jeden z podmiotów nałożyliśmy kary pieniężne łącznie na ponad 816 tysięcy złotych. Ponadto przedsiębiorcza obarczony zostaje kosztem badań. Były nawet sytuacje, że dzień po dniu zatrzymywaliśmy kilkanaście artykułów. W wielu przypadkach znaleźliśmy produkty, które zawierały substancje psychoaktywne w proszkach czy suszu. Wiele się mówi o szkodliwościach i skutkach jakie powodują dopalacze, jednak jak widać niestety jest ciągle na to popyt – powiedziała Cyryla Staszewska z poznańskiego Sanepidu.

Policja zapewnia, że codziennie sprawdza to co dzieje się na Niegolewskich.

Zarówno policjanci z Komisariatu Poznań Grunwald jak i Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu podczas codziennej systematycznie kontrolują teren w pobliżu sklepu. Łącznie funkcjonariusze przeprowadzili 25 udokumentowanych kontroli rejonu ul. Niegolewskich 10. Pod koniec lutego odbyło się spotkanie z przedstawicielami Rad Osiedlowych na którym omówiono temat zagrożeń wynikających z działalnością tego typu sklepu. Również mieszkańcy zostali poinformowani o konieczności informowania policjantów o wszelkich nieprawidłowościach – tłumaczy mł. asp. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej Policji.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Dworzec Zachodni: Zażył dopalaczy, dostał zapaści {FILM}

ZOBACZ TAKŻE: Znane są wyniki badań produktów przy Niegolewskich - to dopalacze. Sklep zostanie zamknięty

ZOBACZ TAKŻE: Zlikwidowano sklep "Mystic Shop" na Głogowskiej - znaleziono w nim kilkanaście sztuk dopalaczy