Jak już pisaliśmy od 23 maja do 19 września w Parku Kasprowicza odbywał się Targ Śniadaniowy, na którym swoją ofertę prezentowało od 20 do 30 wystawców. Przez ostatnich 16 sobót organizatorzy chcieli stworzyć warunki do wspólnego posiłku z przyjaciółmi - śniadania z możliwością zjedzenia przy stołach i na kocach. I to im się udało. Miejsce, które na co dzień służy do spacerów, biegania czy wyprowadzania psa zamieniło się w piknik. Jednak jak zauważa nasza Czytelniczka po Targu Śniadaniowym na alejkach pozostały tłuste plamy.

Popieram społeczne idee pod tytułem Park Śniadaniowy, ale nie podoba mi się to, że zamiast miłych wspomnień z czasu spędzonego na świeżym powietrzu, nam użytkownikom parku – pozostał widok ohydnych, tłustych plam. Jako codzienny użytkownik parku i czynny biegacz stanowczo protestuję przeciwko takiej wizji ożywiania przestrzeni zielonych. Zobaczcie Państwo – jak bardzo tłustymi plamami zapadacie w pamięci wszystkich użytkowników tego niewątpliwie pięknego miejsca, jakim jest Park Kasprowicza. Kto ma posprzątać to, co zostawili Państwa Klienci? Bądźmy porządnymi poznaniakami. Takimi rzeczywiście – pisze na redakcyjnego maila nasza Czytelniczka, Małgorzata Kolczyńska.

W czasie wakacji, przy pięknej pogodzie, na ścieżkach parkowych dzieci rysują kredą, a ich rysunki w towarzystwie plam nie wyglądają ani ładnie, nie mówiąc już o możliwości zabrudzenia rąk i odzieży. Po deszczu rysunki znikają, a tłuste plamy szpecą dalej. W połączeniu z piachem tłuste plamy są idealne do tego, by jadący na rolkach lub rowerze wpadł w poślizg. O wypadek więc nie jest trudno…
Ktoś z organizatorów powinien zwrócić uwagę firmom oferującym jedzenie, że teren należy posprzątać. Plamy na asfalcie w żaden sposób nie wpisują się w ideę eko, tak szeroko propagowaną takim stylem życia. Idąc dalej, skoro z tych przenośnych restauracji leci coś tak obrzydliwego, to czy jedzenie tam przygotowywane jest na pewno zdrowe? Nie wiemy bowiem czego pozostałościami są te plamy. Liczy się tylko komercja, pieniądze, a co złe i brudne to nie my… – dodaje Małgorzata Kolczyńska.

Sprawę przekazaliśmy organizatorom. Czekamy na odpowiedź.

Fot: Małgorzata Kolczyńska
Zdjęcia przesłane przez naszą Internautkę na Kontaktową Platformę Czytelników: 24@lazarz.pl. Dziękujemy

ZOBACZ TAKŻE: Po Targu Śniadaniowym trzeba było wywieźć tonę śmieci

Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś dziurę w jezdni? Zamknęli Twój ulubiony sklep? W kranie nie ma wody? Zaginął Twój pies lub kot? Powiadom o tym mieszkańców Łazarza. Masz sprawę, która wymaga naszej interwencji? Wyślij e-mail na Kontaktową Platformę Czytelników: 24@lazarz.pl lub sms/mms: 503 420 675. Twórz razem z nami - by pomóc innym.