12-09-2015 16:35:24

Hania

Tam powinny byc 3 znaki stopu i problem rozwiazany. Takze na skrzyzowaniu Kasprzaka z Chociszewskiego. Na Lazarzu jest duzo wypadkow ale to tylko i wylacznie dlatego, ze kierowcy nie przestrzegaja przepisow, maja w nosie innych na drodze i pieszych. Obserwuje to bardzo dokladnie od roku i wlosy deba staja jak tym ludziom dano prawo jazdy !!! Pozatym wymuszanie pierszenstwa i szybkosc to domena poznaniakow. Nieraz az strach ! Za malo Policji, za malo mandatow za szybkosc i za malo "lapanek" na kierowcow, za malo wysokich zlotowkowo mandatow. Niestety wsrod polskich kierowcow panuje gremialnie, "ja ci pokaze jaki mam samochod", "nie bede jechal/jechala za toba przepisowe 50km/godz", wyprzedzanie w miescie nagminne, przez linie ciagla, wjezdzanie przed sam nos tylko po to aby udowodnic, ze "ja nie bede jechal swoim wypasionym samochodem za czyms takim". Szpanerstwo, chwalenie sie autem to jest typowo polskie, w innych krajach auto jest srodkiem komunikacji u nas wyznacznikiem rzekomej zasobnosci. Nie ma prawie zadnej kurtuazji za kierownica...zadko ktos kogos wpusci, przepusci, oj nie "ja tu jestem pierwszy a ty czekaj bancwole". Kultura kierowcow zadna, no moze 5% kierowcow jest OK reszta to......sobie dopowiedzcie.

12-09-2015 15:33:56

kaśka

Tam nie ma miesiąca, by nie było wypadku. A wystarczyłoby, by kierowcy przestrzegali przepisy ruchu drogowego.

12-09-2015 12:37:40

maniek

30 sekund wcześniej stałem swoją Renówką na chodniku przed tym Hyundaiem, szczęście że akurat zdążyłem wyjechać. Za plecami huk i tylko widziałem jak ludzie pośpiesznie wyskakiwali przez okna z białego opla. Wychodzi na to że opel jechał od strony ul. Hetmańskiej, a BWM skręcało w potworowskiego od strony centrum i wymusiło pierwszeństwo.