Absolwenci "Ósemki" z lat 1950-2013 zasiedli w szkolnych ławkach by świętować 90-lecie szkoły - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki

Absolwenci "Ósemki" z lat 1950-2013 zasiedli w szkolnych ławkach by świętować 90-lecie szkoły

08-06-2014 16:04 Janusz Ludwiczak

90-lecie istnienia obchodziło w sobotę VIII LO. Z tej okazji w Sali Ziemi MTP odbył się jubileuszowy koncert, w trakcie którego wystąpiła m.in. Hanna Banaszak. Później absolwenci "Ósemki" przenieśli się do gmachu szkoły, mieszczącego się jeszcze przy ul. Głogowskiej, by w szkolnych ławach powspominać dawne czasy. Nam udało porozmawiać się z Jadwigą Walkowiak, która była najdłużej dyrektorem 8 LO, bo przez aż 20 lat.

Jubileusz 90-lecia Gimnajzum i VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza rozpoczęł się w Sali Ziemi MTP. W trakcie specjalnego koncertu wystąpiła Hanna Banaszak, która jest również absolwentką "Ósemki". Zgromadzona publiczność obejrzała również film prezentujący historię szkoły oraz teledysk do piosenki "Happy" przygotowany przez obecnych uczniów 8 LO.

W południe w kościele Matki Boskiej Bolesnej odprawiono mszę św. w intencji VIII LO, która była koncelebrowana przez księży - absolwentów. W nabożeństwie wzięli udział byli uczniowie "Ósemki" - w tym prezydent Poznania Ryszard Grobelny, Grzegorz Ganowicz - przewodniczący Rady Miasta Poznania czy poseł Filip Libicki. Część absolwentów w proteście przeciwko przejęciu budynku przez kurię nie uczestniczyła we mszy św. W tym czasie spotkali się w salach lekcyjnych. Więcej w artykule: Prezydent Grobelny modlił się w kościele Matki Boskiej Bolesnej w intencji VIII LO.

Do godzin wieczornych w siedzibie "Ósemki", która jeszcze do połowy lipca będzie znajdować się przy ul. Głogowskiej 92 odbywały się spotkania koleżeńskie w salach z roczników matury od 1950 do 2013 r.

Nam udało porozmawiać się z Jadwigą Walkowiak, która była dyrektorem VIII LO w latach 1991-2011 oraz wicedyrektorem w latach 1981-1982 i 1990-1991, a także nauczycielką chemii od października 1980 do czerwca 2012 r.

To już jedna z ostatnich chwil "Ósemki" w murach przy ul. Głogowskiej. Nie żal, że VIII LO opuszcza to miejsce?
Oczywiście, że żal. Zawsze mówiłam, że "Ósemka" powinna tu być. Tą szkołę wybudował ks. Piotrowski. Niektórzy uważają, że spłacił długi, ale on tego nie zrobił. Miasto tego nie wykorzystało w walce o ten budynek.

Jak Pani dyrektor wspomina już minione lata?
To była ciężka praca. Praca nauczyciela ma tą dobrą stronę, że człowiek ma ciągle do czynienia z młodymi ludźmi.

Najmilszy moment, jaki utknął w pamięci Pani dyrektor?
Najmilsze było dla mnie to, jak widziałam błysk w oczach ucznia, że zrozumiał o co chodzi, jak przebiega doświadczenie chemiczne. W końcu wiedział dlaczego ta reakcja przebiega i umiał z tego wyciągnąć wnioski.

A najważniejsze wydarzenie w dziejach "Ósemki"?
Z pewnością okres stanu wojennego. To był trudny czas. Uczniowie demonstrowali swoją przynależność.

Jubileusz to okazja do spotkania się z były uczniami.
Wiele osób dobrze wspomina moje lekcje i szkołę.

A jak Pani ocenia pracę swojego następcy.
Dobrze go oceniam. Wyszkoliłam go, przekazałam mu wszystko co mogłam. Radzi sobie. Myślę, że utrzyma poziom szkoły i będzie kontynuował to, co zaczęliśmy wiele lat temu.

A czy "Ósemka" na Cegielskiego będzie wciąż tą samą szkołą?
Nie, to już nie będzie ta sama "Ósemka". Uda się przenieść ludzi, uda się przenieść sprzęty, natomiast atmosfera budynku będzie zupełnie inna. Żal, że musimy stąd odejść. Myślę, że poziom zostanie utrzymany, zwłaszcza, że szkoła ma wielu kandydatów.

A czy zagrożeniem nie może być sąsiedztwo "Maryńki", III LO czy "Paderka"?
Będzie to konkurencja, jednak nie sądzę, że sąsiednie licea zagrożą "Ósemce". Jej atutem jest poziom przedmiotów matematyczno-przyrodniczych.