W poniedziałek w Zespole Szkół Gimnazjalno-Licealnych przy zbiegu ulic Jarochowskiego i Wyspiańskiego odbył się I etap konsultacji społecznych dotyczących projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego "Park Kasprowicza".

Przypomnijmy: 20 grudnia Rada Miasta Poznania podjęła uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego. W czerwcu zeszłego roku Rada Osiedla Św. Łazarz złożyła wniosek o przystąpienie do sporządzenia planu miejscowego dla Parku Kasprowicza. Nowy właściciel terenu dawnego stadionu Energetyka planuje postawić w tym miejscu pięć 16-kondygnacyjnych wieżowców mieszkalno-usługowych. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ma obejmować obszar pomiędzy ulicami Jarochowskiego, Chociszewskiego, Reymonta i Wyspiańskiego.

Na spotkanie przybyli przede wszystkim członkowie organizacji pozarządowych i mieszkańcy budynków znajdujących się wokół Parku Kasprowicza. Na początku Lech Mergler ze Stowarzyszenia Prawo do Miasta zapytał, dlaczego do projektu planu miejscowego mają zostać włączone również ogródki działkowe znajdujące się po wschodniej stronie ul. Reymonta.

Postanowiliśmy włączyć ogródki działkowe w granice planu. Ulica Reymonta ma zostać rozbudowana do trzech pasów ruchu, przewiduje się utworzenie drogi rowerowej. Ograniczeniem jest linia tramwajowa i aleja kasztanowa. Nie chcieliśmy dzielić ogrodów działkowych ulicą Reymonta - odpowiedziała Anna Siminiak z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Przybyli na spotkanie mieszkańcy chcieliby, by Park Kasprowicza pełnił dalej funkcje sportowo-rekreacyjne, a także przeciwstawiają się zbudowaniu wieżowców wzdłuż ul. Reymonta, na terenie byłego stadionu Energetyka.

Chcemy, by były to tereny rekreacyjne. Żadnej zabudowy! Zostawcie to miejsce dla naszych dzieci i wnuków - postulowała Justyna Krynicka.

Jest to miejsce zielone, gdzie można wypocząć. Jeszcze rok temu mieliśmy tutaj pływalnię, ale można ją wyremontować. Elementem spornym jest stadion Energetyka - uważa Maciej Wudarski ze Stowarzyszenia Prawo do Miasta.

Nie rozumiem, dlaczego mają powstać wysokie budynki przy trzypasmowej drodze. Chciałabym by była to przestrzeń do życia! Sensownym rozwiązaniem byłoby stworzenie przy tak szerokiej drodze klinu zieleni - wskazywała Anna Skaliczek-Zaskałek, mieszkanka ul. Chociszewskiego.

Nikt nie zwraca uwag na brak miejsc postojowych. Podczas imprez w Arenie nie ma gdzie parkować - twierdzi Zofia Strzycka.

Ta pływalnia jeszcze istnieje, można ją wyremontować. Apeluje do pana Wośkowiaka, który ma dzieci, by w końcu coś zrobił dla tego terenu. Miało być tutaj lodowisko. Obecnie zimą można wykorzystać basen i zrobić w nim lodowisko - przekonywał Lechosław Lerczak, Stowarzyszenie My Poznaniacy.

Mieszkam przy ul. Chociszewskiego. Czy istnieje możliwość powstania publicznej toalety? Jedyna toaleta to jest niedokończone lodowisko, które tworzył pan Kopka. Mam widok na ten teren, który porósł chaszczami - powiedziała Maria Domasłowska.

Pamiętam, że mimo uchwalenia poprzedniego studium to na tym terenie nie miała powstać zabudowa mieszkaniowa, ale miasto potrafiło ogłosić konkurs na zagospodarowanie tego terenu. Wtedy nikt nie mówił o studium i planie miejscowym. Oddanie pływalni w dzierżawę było nieporozumieniem. Wiadomo było, że dzierżawcy nie będzie stać na remont. Trzy lata pod rząd rzucono pieniądze na remont Chwiałki, na Park Kasprowicza nie przekazano ani złotówki - podsumował Zbigniew Wolny.

Według Stowarzyszenia My Poznaniacy pożar dawnych zabytkowych trybun Energetyka nie był przypadkowy. Inwestorowi bardzo zależy na wybudowaniu przy ul. Reymonta wieżowców mieszkaniowych.

Teren stadionu Energetyka należący do Skarbu Państwa został sprzedany według naszych informacji za 450 tys. zł. Według naszych ustaleń jest to teren przeznaczony pod sport, rekreację i wypoczynek, jakakolwiek zabudowa tego terenu byłaby barbarzyństwem. Właścicielem, użytkownikiem wieczystym na gruncie Skarbu Państwa stadionu Energetyka jest obecnie spółka Quarto, której właścicielem jest spółka GEM. Wieżowce chciałby postawić Nickiel Dewelopment - powiedział Lechosław Leczak, Stowarzyszenie My Poznaniacy.

Teraz wnioski, uwagi i sugestie dotyczące projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można składać do 11 lutego włącznie drogą listowną na adres:
Miejska Pracownia Urbanistyczna, ul. Bolesława Prusa 3, 60-819 Poznań lub mailowo: mpu@poznan.mpu.pl. Wszelkich informacji udziela również Anna Siminiak, tel. 61 845 50 62.
Wniosek do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego można pobrać ze strony internetowej mpu.pl

Do 11 lutego będzie zbierać wnioski, które następnie zostaną rozpatrzone przez pana prezydenta. Na podstawie rozpatrzonych wniosków a także opinii dopiero powstanie koncepcja, która za kilka miesięcy zostanie przedstawiona mieszkańcom na II etapie konsultacji społecznych - tłumaczy Łukasz Olędzki, rzecznik Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Wraz z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego sporządzany ma być projekt zmian studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Poznania.

Studium i mpzp to jest procedura równoległa. Plan będzie taki jakie będzie studium. Będzie to okazja do wprowadzenia zmian w projekcie studium i przesądzenia na długie lata jak ma będzie wyglądać Park Kasprowicza o ile inwestor nie otrzyma warunki zabudowy. Plan musi być zgodny ze studium, które obowiązuje w momencie jego uchwalenia. Jedno nie wyklucza drugiego - wyjaśnia Łukasz Mikuła, przewodniczący Komisji Polityki Przestrzennej Rady Miasta Poznania.

Jeżeli całościowa koncepcja będzie taka, że wprowadzona zabudowa doprowadzi do tego, że pozostała część Parku Kasprowicza będzie dobrze utrzymana, pływalnia letnia zostanie odrestaurowana lub powstanie nowy obiekt o tym charakterze rekreacyjnym, to jestem skłonny rozmawiać nawet z deweloperami - dodaje radny Łukasz Mikuła.

Park Kasprowicza powinien nadal pełnić funkcję sportowo-rekreacyjne. Jest to trochę straszenie wybudowaniem kilkunastu piętrowych wieżowców, co jest w tej chwili niemożliwe, ponieważ nie trwa postępowanie administracyjne w tej sprawie. Zmiany w studium proponowane dopuszczają 25 metrów, na pewno nie powstaną kilkunastopiętrowe wieżowce. Musimy się niestety liczyć, że jeżeli zabronimy całkowitej zabudowy na terenie, który jest w użytkowaniu wieczystym, na terenie prywatnym, będziemy musieli zapłacić odszkodowanie. Należy szukać kompromisu, żeby pozwolić na niską, umiarkowaną zabudowę, chociażby po to, żeby wpływy z tej zabudowy zostały zainwestowane na terenie Parku Kasprowicza - zauważa Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Konsultacje w sprawie nowego studium - będą bloki na Potockiej i wieżowce przy Reymonta?

ZOBACZ TAKŻE: Powstanie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Parku Kasprowicza!

ZOBACZ TAKŻE: Zagramy w bike polo na dnie basenu i obejrzymy film "pod chmurką" na pływalni w Parku Kasprowicza?

ZOBACZ TAKŻE: Pływalnia, która przeszła do historii i chaszcze zamiast lodowiska - jak Poznań stawia(ł) na sport