W przyszłą sobotę, 5 listopada rozpocznie się kolejny etap kompleksowej modernizacji Ronda Jeziorańskiego. Z ulicy Grunwaldzkiej i Reymonta znikną tramwaje linii nr 1, 6, 7 i 13, które nie będą aż przez pięć miesięcy dojeżdżać ani do Junikowa ani do Budziszyńskiej. Równocześnie zmiany w organizacji ruchu czekać będą kierowców.

Równocześnie zacznie się przebudowa ulicy Grunwaldzkiej, która poszerzona zostanie z dwóch do czterech pasów pomiędzy ulicą Jeleniogórską, a Malwową. Równocześnie na Junikowie powstanie nowa pętla tramwajowa z terminalem przesiadkowym dla autobusów miejskich i podmiejskich.

Za 11 dni pasażerów czekają kolejne utrudnienia, zmiany tras i nowe rozkłady. Zarząd Transportu Miejskiego, który odpowiada za organizację komunikacji nie podał jeszcze jak będą od 5 listopada jeździć tramwaje.

Tak naprawdę Rondo Jeziorańskiego jest już zamknięte. Tramwaj wyłączamy 5 listopada. Do końca tygodnia podamy informacje o objazdach - powiedział Rafał Kupś, pełniący obowiązki dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego.

Jak udało się dowiedzieć portalowi lazarz.pl od 5 listopada "jedynka" będzie dojeżdżać na Górczyn, a "trzynastka" zostanie skrócona do Ronda Kaponiera, tym samym zniknie z ulicy Głogowskiej. Natomiast tramwaje linii nr 6 i 7 dojeżdżać będą tylko do skrzyżowania ulic Głogowskiej i Hetmańskiej. W praktyce oznacza to, że obie linie zostaną połączone. I tak "siódemka" z Zawad dojedzie do przystanku Głogowska/Hetmańska i dalej przemianuje się w "szóstkę", która dojedzie do Miłostowa i na odwrót.

Wiadomo, że z Kaponiery do os. Kwiatowego kursować będzie autobusowa komunikacja zastępcza. Możliwe, że autobusy "za tramwaj" będą jeździć po nieczynnym torowisku tramwajowym oraz specjalnym bus-pasie.

Zamknięcie ulicy Grunwaldzkiej dla tramwajów to także problem dla MPK, gdyż odcięty zostanie dojazd do tzw. "torów odstawczych" znajdujących się tuż obok pętli Budziszyńska. Pełnią one rolę zajezdni. Prawie 60 tramwajów ma nocować "pod chmurką" na ulicy Hetmańskiej.

Już od końca ubiegłego roku, kiedy sprzedany został obiekt przy Gajowej tą zabytkową zajezdnię musiały opuścić wszystkie tramwaje, które parkują m.in. na Wilczaku, Górczynie i Starołęce.

Tramwaje, wśród których będą "stopiątki" i "helmuty" będą nocować codziennie pomiędzy godz. 23 a 5 na fragmencie ulicy Reymonta oraz na ulicy Hetmańskiej (pomiędzy Arciszewskiego, a Kasprzaka oraz od Głogowskiej do Kolejowej). Tym samym nie będzie uruchomionej wahadłowej linii tramwajowej, która podobnie jak podczas remontu skrzyżowania Głogowskiej i Hetmańskiej w 2006 roku jeździła od Ronda Jeziorańskiego przez Reymonta i Hetmańską do ulicy Kasprzaka.

Tramwaje będą parkować na ulicy Hetmańskiej od Głogowskiej do Arciszewskiego. Jest to odcinek, który będzie wyłączony w tym czasie z komunikacji tramwajowej, bo nie będzie dalej dla niej przejazdu. Tramwaje będą tam stały. Niektóre będą wyjeżdżały tyłem. Jest to duże wyzwanie dla nas - powiedział Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK.

Fot: Janusz Ludwiczak/archiwum lazarz.pl

ZOBACZ TAKŻE: Bimby zamiast w zajezdni stoją na pętli "pod chmurką"

ZOBACZ TAKŻE: Od listopada tramwaje nie pojadą przez Rondo Jeziorańskiego i na Junikowo

ZOBACZ TAKŻE: Bimby zamiast w zajezdni nocują "pod chmurką" na Górczynie

ZOBACZ TAKŻE: Rzecznik MPK i radni wybrali się z nami tramwajem z Łazarza do Centrum