Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

Czy nowo wybrani radni wywiążą się z obietnic? - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
Czy nowo wybrani radni wywiążą się z obietnic?
29-11-2010 02:48   Janusz Ludwiczak
Z nowo wybranymi Radnymi Miasta Poznania udało nam się przeprowadzić wywiad, w których pytaliśmy jakie widzą trzy najważniejsze sprawy do załatwienia w najbliższym czasie przez Radę Miasta, jak przywrócić dawny charakter ul. Głogowskiej, co zrobić z problemem toalety na Rynku Łazarskim, a także czy ulica Kolejowa doczeka się w końcu remontu?
Przypominamy wywiady, które ukazały się w trakcie kampanii wyborczej.

Jakie trzy najważniejsze sprawy widzi Pan/Pani do załatwienia w najbliższym czasie przez nową Radę Miasta?

LIDIA DUDZIAK
To że radny widzi sprawę do załatwienia to nie znaczy że Rada Miasta też tak widzi, a poza tym najważniejsze jest zdanie Prezydenta przy konstruowaniu budżetu. Jeśli pomysł Radnego nie pociąga za sobą dużych środków finansowych jest szansa, że przekona się do niego merytoryczna komisje a potem pozostałych radnych.
W najbliższej kadencji trzeba wrócić do nowelizacji Studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego- ważny dokument musi wychodzić naprzeciw mieszkańcom oczywiście nie zapominać o interesach miasta.
Przeznaczyć więcej środków na budowę mieszkań: komunalnych, socjalnych , i w TBS. Nie każdego stać na zaciągniecie kredytu w banku, a w związku z tym ludzie nie maja stabilizacji zamieszkiwania. Najważniejsze dla człowieka jest dach nad głową, a jeśli już jest to czynsz musi być taki aby można go było opłacać.

KATARZYNA KRETKOWSKA
1. Całkowitą zmianę polityki czynszowej obecnych władz miasta, w mojej ocenie po prostu pazernej i krótkowzrocznej, prowadzącej jedynie do ucieczki mieszkańców z kamienic czynszowych i upadku działalności wielu lokalnych firm w miejskich lokalach, oraz całkowitą zmianę sposobu zarządzania miejskimi lokalami, odbiurokratyzowanie i uproszczenie tego zarządzania od lat rozbitego pomiędzy trzy niewydolne struktury urzędu, bez koordynacji i ostatecznej odpowiedzialności żadnej z nich. Ta zmiana pozwoliłaby likwidować pustostany, spowodowałaby, że wpływy z czynszów byłyby widoczne w remontach – dzisiaj nie są – i przede wszystkim wykazałaby, że można dobrze gospodarzyć wpływami z czynszów, bez ich ciągłego windowania i umożliwi wprowadzenie programu preferencyjnych stawek czynszowych dla pewnego procentu lokali w tych dzielnicach prowadzących działalność na polu pomocy społecznej, kultury, oświaty bądź innych dziedzin uznawanych za ważne z publicznego punktu widzenia., w tym inicjatyw pozarządowych.
2. Uczciwa, rzeczywista rewitalizacja całych kwartałów Łazarza, sięganie po niewykorzystywane dotąd w tym celu środki unijne, prowadzenie jej pod kątem podnoszenia jakości życia obecnych mieszkańców, a nie jedynie wyprowadzania ich z tzw. rewitalizowanych domów, jak dotąd czyniły nasze władze, w złudnej nadziei, że zostaną one za duże pieniądze wykupione na wolnym rynku – poczym nie znajdują one i tak nabywców. Uzgadnianie tych projektów rewitalizacji z mieszkańcami w drodze autentycznych, a nie jak dotąd pozorowanych konsultacji społecznych. Uwzględnianie opinii i wniosków mieszkańców, traktowanie ich priorytetowo, to przecież mieszkańcy są samorządem, a nie urzędnicy. W tym - zdecydowane zwiększenie puli środków na ratowanie zabytków i adresowanie ich w pierwszej kolejności na renowację zabytkowych kamienic, a nie jak dotąd prawie wyłącznie kościołów. Wydobycie piękna architektury Rynku Łazarskiego i secesyjnej zabudowy Łazarza, uczynienie z nich atrakcji turystycznych, na co od lat w zaniedbaniu czekają. Mogą one stać się piękną i ciekawszą nawet od Starego Rynku wizytówką Poznania – są bardziej nietypowe.
3. Sukcesywne rozwiązywanie problemu rosnącego zatłoczenia samochodami chodników i jezdni, braku miejsc parkingowych poprzez: podwyższenie wskaźników wymaganej ilości nowych miejsc parkingowych przy nowych inwestycjach i wymóg budowy odpowiedniej ilości parkingów przez deweloperów; tworzenie preferencji dla ruchu tramwajowego, tak by nie tkwiły one, jak obecnie, w korkach samochodowych; dalsze regulowanie płynności ruchu poprzez tworzenie ulic jednokierunkowych; budowa ulicy tzw. Nowej Kolejowej i Nowoopolskiej; uwzględnianie nowych ścieżek rowerowych przy nowych inwestycjach, tworzenie spójnej ich sieci, wreszcie budowę rzeczywistych, (a nie jak dotąd pseudo) parkingów buforowych, tzw. park and ride, na obrzeżach śródmieścia.

ŁUKASZ MIKUŁA
Po pierwsze, kompleksowy i realistyczny program odnowy i rewitalizacji szeroko pojmowanego śródmieścia Poznania czyli nie tylko ścisłego centrum, ale także innych dzielnic historycznych takich jak Łazarz, Jeżyce i Wilda.
Druga sprawa to rozwój sieci transportowych, w szczególności komunikacji publicznej. Ta kwestia jest zresztą ściśle powiązana z pierwszą. Postawienie na wysokiej jakości transport publiczny zmniejszy presję samochodową mieszkańców przedmieść i peryferii Poznania na dzielnice śródmiejskie takie jak Łazarz. To niezbędny warunek odnowy dzielnicy i polepszenia jakości życia w niej.
Po trzecie, musimy reagować na zmiany demograficzne w Poznaniu – wzrost udziału seniorów wśród mieszkańców miasta, ale także i rosnącą od kilku lat (na szczęście) liczbę najmłodszych poznaniaków. Obie te grupy potrzebują odpowiedniej opieki, choć oczywiście ich potrzeby są różne. Trzeba więc przygotować właściwą liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach oraz ułatwiać seniorom dostęp do placówek, które zapewnią im opiekę medyczną i pomoc w codziennym życiu, ale także będą sprzyjały zwiększeniu ich aktywności społecznej.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Ważnych i pilnych spraw, które trzeba zrealizować w następnej kadencji jest bardzo dużo ale jeśli miałbym wybrać tylko trzy tematy dotyczące całego Poznania, to wskazałbym następujące (z zastrzeżeniem, że dla ich realizacji wymagana jest współpraca Rady Miasta, Prezydenta Miasta i podległych mu służb):
a) wsparcie Miasta Poznania dla budowy szpitala dziecięcego i kardiologicznego w Poznaniu, poprzez sprawne i szybkie wydawanie niezbędnych decyzji i pozwoleń, ponieważ zaniechania w tym zakresie mogą przynieść tragiczne skutki;
b) przywrócenie świetności ulicom Dąbrowskiego, Głogowskiej i Św. Marcin; c) budowa parkingów buforowych i Park&Ride.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Jest kilka ważnych obszarów w mieście, które powinny być realizowane. Jako trzy najważniejsze uważam dalsze działania inwestycyjne w zakresie modernizacji infrastruktury i rozwoju komunikacji, przy współfinansowaniu ich ze środków zewnętrznych. Zapewnienie dobrej, wysokiej jakości, opieki zdrowotnej i realizację większej ilości programów profilaktycznych. Kontynuację działań związanych z przygotowaniem i przyjęciem planów zagospodarowania przestrzennego, służących inwestorom i mieszkańcom.


Jak widzi Pan/Pani Łazarz za 4 lata? Jak sądzi Pan/Pani, co uda się nowej Radzie Miasta zrobić dla dzielnicy w najbliższej kadencji?

LIDIA DUDZIAK
Miasto będzie się rozwijało, choć wolniej, jeśli zostanę radna na nast. kadencje będę dalej walczyła , przekonywała decydentów, żeby uruchomiono linię tramwajową łączącą Górczyn przez Most Dworcowy w kierunku Rataj/postulat wszystkich środowisk, placówek oświatowych i organizacji na Łazarzu. Zagospodarowanie pod wzgl. sportu i rekreacji Parku Kasprowicza/Arena/, budowa na tym terenie dzielnicowej pływalni. Publiczna debata, na temat budowy wieżowców na Arenie, jestem zdecydowanie przeciwna.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Tak jak napisałam w liście do mieszkańców Łazarza, który obecnie w kampanii rozdaję, marzy mi się Łazarz uczciwie wyremontowany i odmalowany, zadrzewiony i zielony, z jego pięknymi, dziś zaniedbanymi ciągami kamienic poprzetykanymi skwerami i placami zabaw, z uwolnionymi od samochodów prostymi chodnikami, na których stoją ławki i kosze na śmieci. Marzą mi się proste, konkretne, gospodarskie działania, na które dzisiejszym panom prezydentom widać szkoda fatygi i czasu, a które w największym stopniu poprawiają jakość życia ludzi. Łazarz należy do najpiękniejszych, ale jakże ignorowanych przez obecne władze dzielnic Poznania. Marzy mi się, by mieszkańcy przestali uciekać do spokojniejszych przedmieść, by stał się on przyjazny ludziom, a jego urok podziwiany był przez przyjezdnych. Marzy mi się, by nadal mogły działać tu małe lokalne sklepy i firmy, by Miasto nie windowało w górę czynszów, by lokalnego handlu nie wypierały wielkie centra handlowe. Marzą mi się lokalne ośrodki kultury. Do tego potrzebna jest, jak już powiedziałam, rzeczywista, a nie jak dotąd pozorowana rewitalizacja. Są na to niewykorzystywane przez władze unijne środki. Jeżeli Rada Miasta przestanie być uległa wobec braku inicjatywy obecnego Prezydenta w tej dziedzinie, lub prezydentem wybrany zostanie Jacek Bachalski, to zmiany te będą możliwe, bo przede wszystkim jest po prostu potrzebna wola takiego działania. Widzę Łazarz bez obecnego urbanistycznego chaosu, z logicznie zorganizowanymi parkingami, dogodnymi połączeniami tramwajowymi, w tym z Szybkim Tramwajem od Głogowskiej po uniwersytet na Morasku. Widzę Łazarz gospodarzony przez służby miejskie, które pamiętają przy remontach i inwestycjach o potrzebach ludzi niepełnosprawnych czy starszych. Widzę Łazarz na którym nie brakuje miejsc w przedszkolach i żłobkach, a rodzice za przedszkola nie płacą obecnych opłat, bo to im komitet wyborczy SLD obiecuje! Będę skutecznie o to wszystko w Radzie Miasta zabiegać i walczyć, a w odróżnieniu od wielu osób działających w polityce, o swoich marzeniach i obietnicach pamiętam nie tylko w okresie kampanii wyborczej.

ŁUKASZ MIKUŁA
Łazarz powinien stać się zadbaną dzielnicą śródmiejską w stylu miast zachodnich, gdzie zachowane są walory bogatej historii i tradycji, pięknej architektury, ale jednocześnie zapewniony jest wysoki standard życia i komfort zamieszkania. Czy jest możliwe, żeby tak było już za 4 lata? Zapewne nie, niektóre zaniedbania (dotyczące np. warunków mieszkaniowych) powstały w ciągu wielu lat i nie da się ich usunąć od razu. Nie możemy sobie jednak pozwolić na stratę kolejnych 4 lat. Takie działania jak uspokojenie ruchu samochodowego, zwiększenie udziału zieleni w przestrzeni dzielnicy, programy dla dzieci i seniorów można rozpocząć od początku nowej kadencji i osiągnąć efekty już w ciągu 4 lat.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
W najbliższej kadencji przede wszystkim trzeba zahamować odpływ mieszkańców z Łazarza. Należy poprawić komfort życia w tej części miasta. Rewitalizacja kamienic, remonty ulic i chodników, czy zadbanie o bezpieczne miejsca rekreacji, w których można spędzać wolny czas, to zadania oczywiste. Jednostkowe podejście do konkretnych miejsc, to jednak za mało. Radni miejscy powinni na te problemy patrzeć z szerszej perspektywy. W związku z powyższym uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w najbliższej kadencji o Łazarzu zacząć mówić całościowo, w takich kategoriach, jak w tej chwili zaczyna mówić się i rozwiązywać problemy Centrum.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Myślę, że za kolejne cztery lata, Łazarz będzie jeszcze bardziej uporządkowany pod względem wyremontowanych chodników. Będzie posiadał odpowiednią ilość obiektów sportowych, placów zabaw, Dzięki reformie jednostek pomocniczych stanie się aktywnym miejscem dla realizacji zadań z zakresu sportu i kultury, które będą integrowały mieszkańców. Ich realizacja przyczyni się również do zmniejszenia negatywnych zachowań i wzrostu bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że uda się przygotować plany modernizacji i przebudowy ulicy Kolejowej, czy Chociszewskiego. Kolejną ważną sprawą, którą powinniśmy zrealizować, to przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru parku Kasprowicza, z uwzględnieniem potrzeb mieszkańców w zakresie sportu i rekreacji. Łazarz za cztery lata to także wyremontowane targowisko przy Rynku Łazarskim, będące ulubionym miejscem zakupów, dla naszych mieszkańców. Myślę, że realizacja tych zadań przyczyni się do tego, że Łazarz stanie się atrakcyjnym miejscem zamieszkania. Pod względem komunikacji będzie bezpośrednio połączony z Wildą, przez Most Dworcowy.


Tylko w ostatnich 8 latach (2002-2009) według danych GUS Grunwald wyludnił się o 8254 mieszkańców. Natomiast według danych miasta Łazarz wyludnił się w ostatnich 10 latach (2000-2010) o prawie 10 tys. mieszkańców (9 666, z czego 7576 z terenu Osiedla Świętego Łazarza, 2090 z terenu Osiedla Targowego). Proces wyludniania dzielnicy jest co raz większy. Tylko w pierwszym półroczu liczba mieszkańców Łazarza zmniejszyła się 423 mieszkańców (z Osiedla Św.Łazarza - 346, z Os. Targowego - 77).
Co zrobić, by mieszkańcy Łazarza nie chcieli się wyprowadzać z dzielnicy oraz by przybywali nowi?

LIDIA DUDZIAK
Mieszkańcy Łazarza, ale nie tylko uciekają z miasta z różnych przyczyn; coraz gorszy komfort zamieszkiwania, bardzo wysokie podatki, czynsze w prywatnych kamienicach zmuszają ludzi do przeprowadzki, jeśli stać ich na kupno mieszkania to wolą kupić domek za granicami miasta. Jeśli nie zmieni się w tym zakresie polityka władz miasta , a tę w dużej mierze będzie kreował nowo wybrany Prezydent, to zjawisko będzie narastało. Obecny Prezydent przyznał, że nie przeszkadza mu że mieszkańcy wyprowadzają się z centrum.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Jest to wynik zaniedbań władz miasta, braku spójnej polityki zrównoważonego rozwoju, która pozwalałaby stopniowo podnosić jakość życia na Łazarzu, narażonego na różne uciążliwości związane ze śródmiejskim położeniem – hałas, tłoczne ulice, nocne lokale, zagrożenie rozbojami, wybrykami chuligańskimi. Jest to także wynik złej polityki czynszowej – ludziom bardziej opłaca się wyprowadzić na spokojniejsze przedmieścia, a opuszczone lokale często stoją puste. W zachłannym pędzie przekształcano kilkanaście, jeszcze kilka lat temu wiele mieszkań w lokale użytkowe, dawało to szybki zysk, a dziś odbija się czkawką – wysokie czynsze wyganiają firmy z lokali w kamienicach do nowych biurowców, padają mniej komercyjne, ale bardzo potrzebne w tkance społecznej miasta placówki kultury, a wielu organizacji społecznych nie stać na prowadzenie działalności w śródmieściu. Należy prowadzić politykę zrównoważonego rozwoju, przyjazną mieszkańcom, stawiającą ich potrzeby i interesy ponad doraźne zyski i szybkie interesy deweloperów. Nie są to jakieś czcze hasła. To, że śródmiejskie dzielnice takie jak Łazarz mogą być enklawami zieleni, bezpieczeństwa, spokojnego, sympatycznego życia zarówno młodych rodzin, jak i osób starszych świadczą śródmieścia cywilizowanych miast i w Europie, i dalej na świecie, wszędzie tam, gdzie władze liczą się z głosem mieszkańców i ich potrzebami, gdzie władze równoważą różne potrzeby pod klarowną wizję rozwoju danej dzielnicy. U nas brakuje zarówno tej wizji, jak i równoważenia różnych interesów i potrzeb. Wygrywają agresywni deweloperzy, przegrywają zwykli obywatele.

ŁUKASZ MIKUŁA
Ten temat jest mi szczególnie bliski, gdyż prowadzimy w Centrum Badań Metropolitalnych UAM szczegółowe badania i analizy dotyczące tego problemu. Musimy odpowiedzieć sobie na 2 pytania:
1) dlaczego mieszkańcy opuszczają Łazarz (ale też inne dzielnice śródmiejskie)?
2) jakie mogą największe atuty Łazarza dla zatrzymania i przyciągania mieszkańców?
Z analiz prowadzonych przeze mnie i moich kolegów wynika, że mieszkańcy Poznania uciekający na przedmieścia najwyżej cenią sobie w nowym miejscu zamieszkania ciszę i zieleń. Najbardziej doskwierają im natomiast problemy transportowe, związane z dojazdem do pracy i szkoły oraz brak ciekawej oferty kulturalnej i rozrywkowej skupionej w centrum Poznania. To pokazuje nam kierunek działania dla Łazarza. Przecież my też możemy zmniejszyć hałas, wyciszyć ruch samochodowy oraz wprowadzić więcej zieleni w dzielnicy. Z drugiej strony trzeba doskonalić i wyeksponować niewątpliwe walory Łazarza: gęstą sieć infrastruktury społecznej (przedszkola, szkoły w zasięgu kilkuminutowego pieszego dojścia), dogodny dojazd do centrum komunikacją publiczną (choć może być jeszcze lepszy). Jest jeszcze coś więcej: duch, atmosfera Łazarza. Naszym atutem jest architektura dzielnicy, w niektórych miejscach niestety zaniedbana, ale bez wątpienia znacznie ciekawsza niż banalne i powtarzalne domki na przedmieściach. Przestrzeń Łazarza może być atrakcją samą w sobie. To miejsce, które może stać się „modne”, tak jak było w początkach XX w.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Aby ten stan zmienić Łazarz musi na powrót stać się miejscem atrakcyjnym do zamieszkania. A będzie to możliwe jeżeli poprawi się stan ulic i chodników (w tym ich czystość), uporządkowany zostanie ruch samochodowy (łącznie z organizacją miejsc parkingowych), poprawie ulegnie dostępność miejsc, w których rodziny będą mogły aktywnie spędzać czas (skwery, boiska, place zabaw).

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Od kilku lat zauważalny jest spadek liczby mieszkańców naszego miasta, w tym dość znaczny na Jeżycach i Łazarzu. Najlepszym tego dowodem jest to, że dotychczasowy okręg łazarsko – jeżycki musiał zostać powiększony o mieszkańców Ogrodów. W dużej mierze zasoby mieszkaniowe na Łazarzu i Jeżycach należą do prywatnych właścicieli. Z docierających do nas, jako radnych, sygnałów część z nich nie jest zainteresowana dotychczasowym charakterem funkcjonowania lokali mieszkalnych. To ma wpływ, że część osób musi je opuścić. Inna grupa wyprowadza się z własnej woli. Moim zdaniem jest to problem, któremu powinniśmy przeciwdziałać. W obszarze funkcjonowania miasta należy stwarzać warunki dla rozwoju mieszkalnictwa, w miejscach które spełniają wymogi. Dobrym tego przykładem była budowa kompleksu City Park, który spełniając odpowiednie standardy zachęcił osoby do zamieszkania. Wiadomo jednak, że i w tym obszarze warunki są ograniczone.


Czy jest Pan/Pani za powstaniem centrum handlowo-usługowego "Metropolis"?

LIDIA DUDZIAK
Za dużo w naszym mieście centrów handlowych, które to centra zabijają drobny handel, nie każdy drobny kupiec będzie mógł sobie pozwolić ,aby przenieść swoja działalność do centrum handlowego, a w związku z tym zapewne nie przetrwa ,a to jest utrata miejsc pracy, i problemy. W naszej dzielnicy potrzeba miejsc rekreacyjnych, sportowych, które zintegrują mieszkańców i ożywią naszą dzielnicę.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Jestem przeciwnikiem dużych centrów handlowych, których pojawienie się wykańcza drobny handel i usługi w danej dzielnicy. Z drugiej strony tamten teren jest obecnie pusty, zaniedbany, plan miejscowy przewiduje na nim inwestycję usługowo-rekreacyjną. Byłabym za tym, by władze miasta postawiły jasne wymagania inwestorowi – handel i usługi tak – ale w tej samej mierze rekreacja i kultura. Działka miejska obok idealnie nadaje się na dzielnicową pływalnię. Równolegle do budowy centrum powinna być pobudowana ulica tzw. Nowoopolska i Nowa Kolejowa, co zapobiegnie dalszemu korkowaniu się i tak już zakorkowanych pobliskich ulic – Hetmańskiej, Głogowskiej.

ŁUKASZ MIKUŁA
Dla mnie ważna jest przede wszystkim architektura i oferta centrum. Jeżeli oprócz sklepów, byłoby tam miejsce także na działalność rekreacyjną i kulturalną, a w dodatku powstałby obiekt wysokiej klasy architektonicznej, to takie miejsce mogłoby zwiększyć atrakcyjność Łazarza jako miejsca zamieszkania. Pozostają oczywiście inne trudne kwestie: obsługa komunikacyjna (tu trzeba by przyjrzeć się proponowanym szczegółowym rozwiązaniom) oraz wpływ na mniejsze placówki handlowe. Wydaje się jednak, że dla tych ostatnich większym zagrożeniem mogą być raczej dyskonty spożywcze niż centrum w rodzaju "Metropolis".

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Kolejne powstające w Poznaniu centra handlowo-usługowe z jednej strony budzą protesty, a z drugiej strony wydaje się, że nieźle prosperują i jest na nie zapotrzebowanie. Jeśli chodzi o „Metropolis”, to na pewno będzie to pierwsza na taką skalę galeria handlowa w tej części miasta. Część mieszkańców Łazarza oczekuje jej, ponieważ wzbogaci ona ofertę handlową, prawdopodobnie powstanie też w niej kino. Jest też spora grupa, która wyraża obawy związane z powstaniem centrum. Wydaje mi się, że jednym z zasadniczych problemów związanych z budową będzie organizacja ruchu samochodowego. Nie wyobrażam sobie i uważam za niedopuszczalne, aby w sytuacji, gdy centrum powstanie nie dokonano w tym rejonie istotnych inwestycji drogowych, które usprawnią obsługę ruchu i tym samym spowodują ułatwienia dla mieszkańców Łazarza.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Do tej pory na Łazarzu nie było żadnej inwestycji o charakterze handlowo – usługowo – wypoczynkowym. Obecnie daleko zaawansowane są działania związane z budową centrum "Metropolis", którego inwestorem jest firma Echo – Investment. Ta lokalizacja znalazła się w zapisach studium zagospodarowania przestrzennego miasta. Zanim to się stanie, a ja jestem za, powinny zostać spełnione oczekiwania społeczności lokalnej, szczególnie pod względem układu komunikacyjnego. Jak to miało miejsce podczas dyskusji m.in. z udziałem Rady Osiedla św. Łazarza, główny ruch samochodów powinien się odbywać od strony ulicy Kolejowej. W ramach działań inwestor powinien zmodernizować i poprawić jakość przyległych, do przyszłego centrum, ulic np. Krauthofera. Kolejnym ważnym elementem inwestycji jest budowa odpowiedniej ilości miejsc parkingowych, usytuowanych wewnątrz centrum W ostatnim czasie Rada Miasta Poznania przyjęła uchwałę o przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego tego miejsca z uwzględnieniem możliwości wybudowania, w ramach inwestycji, hali sportowej. Liczę na to, że w ostatecznym projekcie i budowie znajdą się także propozycje dla mieszkańców, być może kino, plac zabaw i obiekty rekreacyjne. Budowa Centrum ma szansę ożywić i uporządkować to miejsce. Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o mieszkańcach działek na terenie przyszłej inwestycji. Należy zapewnić im dobre propozycje lokalowe i uporządkować sprawy własnościowe tego terenu.


Główna ulica dzielnicy - Głogowska (podobnie jak Św.Marcin i Dąbrowskiego) jeszcze do nie dawna tętniła życiem. W tej chwili powstają tu praktycznie same banki i salony sukien ślubnych.
Czy jest szansa przywrócenia dawnego charakteru ulicy Głogowskiej, po przez np. zrobienie z niej deptaku z ogródkami i kawiarenkami?

LIDIA DUDZIAK
To wszystko zależy jaką wizję będzie miał nowo wybrany Prezydent miasta i większość radnych. Taki pomysł musi być poprzedzony badaniami i konsultacjami z fachowcami w tej dziedzinie. Myślę, że deptak będzie trudny do zaakceptowania ponieważ zbyt dużo środków przeznaczono na remonty trasy tramwajowej i sąsiadującej infrastruktury, a poza tym jeśli nie powstanie alternatywna trasa przejazdu to nie będzie to możliwe.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Ulica straciła swój dawny charakter i podupadła na skutek złej polityki czynszowej i braku zrównoważonej wizji rozwoju tej części Łazarza, mówiłam o tym odpowiadając na poprzednie Pana pytania. Fatalnie też u nas wygląda budowa miejskich obwodnic- jeszcze gorzej u nas z tym, niż z autostradami. Dzisiaj nie ma szans na zrobienie z Głogowskiej deptaka, nie w najbliższej przyszłości, ale mądra polityka czynszowa przywróciłaby jej różnorodność, a ogródki i kawiarenki mogłyby powstawać w inteligentnie, estetycznie zagospodarowanych dziś totalnie zaniedbanych podwórkach.

ŁUKASZ MIKUŁA
W miastach zachodnich główne ulice historycznych dzielnic śródmiejskich (a za taką uważam Łazarz) są najczęściej właśnie eleganckimi deptakami, ewentualnie z dopuszczeniem szynowej komunikacji publicznej. Żeby można zrobić to samo z Głogowską, konieczne jest wybudowanie nowej ulicy wzdłuż torów kolejowych, tzw. Dolnej Głogowskiej, na którą należy przenieść cały ruch kołowy, który przejeżdża tranzytem przez Łazarz. Wtedy można pomyśleć o uspokojeniu, a docelowo ograniczeniu ruchu samochodowego na samej Głogowskiej. Doświadczenia zachodnioeuropejskie wskazują, że takie działania prawie automatycznie wpływają na zmianę profilu ulicy, pojawiają się kafejki, galerie, księgarnie, atrakcyjne sklepy specjalistyczne, itp. Niestety, budowa Dolnej Głogowskiej jest w miejskich planach inwestycyjnych na dalekim miejscu. Będę robił wszystko, aby to zmienić.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Ulica Głogowska obok ul. Św. Marcin, ul. Dąbrowskiego i ul. 27 Grudnia boryka się z podobnymi problemami. W tej chwili rozpoczyna się debata publiczna dotycząca kształtu i charakteru Centrum Poznania. Uważam, że do tych rozważań należy włączyć ul. Głogowską i ul. Dąbrowskiego, ponieważ stanowią one o charakterze Łazarza i Jeżyc. Pozostawienie stanu, który istnieje w tej chwili grozić będzie postępującą degradacją tych części miasta, a do tego dopuścić nie można. Pomysł aby ul. Głogowska stała się deptakiem jest odważny, ale w obecnych warunkach nierealny do realizacji. Natomiast aktywny udział miasta w ożywieniu tej ulicy jest niezbędny.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Ulica Głogowska rzeczywiście zmieniła w ostatnim czasie swój charakter. Głównie siedziby mają tu banki i apteki. Jest coraz mniej sklepów oferujących inny asortyment. Większość kamienic należy do prywatnych właścicieli. I to oni decydują komu wynajmują lokal i za jaką kwotę. W tej chwili najbardziej dochodowe są punkty wymienione na początku. Brakuje na Głogowskiej lokali gastronomicznych, a te które działają szybko są nieraz zamykane. To rynek decyduje o charakterze i opłacalności prowadzonej działalności. Trudno jest utrzymać lokal, jeżeli nie ma w nim klientów. Zapewne jak większość mieszkańców chciałbym aby Głogowska przyciągała mieszkańców, tworzą klimat i nastrój. Jest to wyzwanie dla miasta i element dyskusji w ramach rewitalizacji. Położenie Głogowskiej jest atrakcyjne przez bliskość MTP, czy piękny park Wilsona. Powinno się to wykorzystać w jej rozwoju. Istotnym elementem powinna być też dyskusja z udziałem właścicieli kamienic, jak oni mogą wspierać działania zmierzające do ożywienia ulicy.


Jak można rozwiązać problem z parkowaniem w dzielnicy? Szczególnie w okolicach Areny, Targów i Lejka Łazarskiego?

LIDIA DUDZIAK
Brakuje nam parkingów, choć polityka parkingowa została uchwalona, potrzebna jest w tej dziedzinie wola Prezydenta dokument jest uchwalony, może działać.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Targi powinny zainwestować w parkingi wielopoziomowe na swoim terenie, to samo dotyczy Areny po przyszłym remoncie. Rada Miasta powinna zwiększyć wskaźniki wymaganych miejsc parkingowych przy nowych inwestycjach, te przyjęte obecnie sprzyjają szybkim zyskom deweloperów a nie interesowi mieszkańców.

ŁUKASZ MIKUŁA
Rozwiązywanie problemów z parkowaniem w nowoczesnych metropoliach opiera się na 2 elementach: promocji komunikacji publicznej oraz rozsądnej polityce parkingowej, której instrumentem może być m.in. strefa parkowania, ale także np. parkingi wielopoziomowe. Trzeba przeprowadzić solidną analizę obecnego wypełnienia miejsc parkingowych na Łazarzu oraz zlokalizować miejsca pod ewentualne parkingi wielopoziomowe (szczególnie w okolicach obiektów najbardziej obciążonych ruchem samochodowym). Być może w wyniku takiej analizy okaże się, że niektóre fragmenty Łazarza muszą zostać objęte strefą. Na pewno nie powinno to wyglądać tak, jak pochopnie zrobiono w przypadku starych Jeżyc, gdzie od 2011 r. strefą będzie objęta cała dzielnica, w tym nawet obszary, gdzie żadnych większych kłopotów z parkowaniem do tej pory nie było. Wprowadzenie strefy w najbardziej zatłoczonych rejonach Łazarza powinno być jednak generalnie korzystne dla stałych mieszkańców, którzy dzięki specjalnym identyfikatorom będą mogli wreszcie swobodnie parkować na miejscach w pobliżu swojego domu, do tej pory notorycznie zajmowanych przez przyjezdnych.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Dla rozwiązania problemów parkingowych potrzebne jest jednoczesne podjęcie działań dotyczących całego miasta. Powinny one doprowadzić do poprawy jakości komunikacji publicznej i jej skutecznego promowania oraz budowy parkingów buforowych i Park&Ride. Sposób rozwiązania problemu z miejscami parkingowymi w rejonie Lejka Łazarskiego stanowi przykład braku komunikacji ZDM-u z Mieszkańcami.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Problem parkowania jest istotną bolączką naszego miasta. Z jednej strony ilość samochodów świadczy o zasobności mieszkańców Poznania, z drugiej jednak to wyzwanie związane z zapewnieniem odpowiedniej ilości miejsc parkingowych. W przypadku okolic Rynku Łazarskiego czy Jeżyckiego jest to problem wynikający z faktu ograniczonej możliwości takiej inwestycji, ze względu na ścisłą zabudowę tych okolic. Budowa parkingu podziemnego jest, w tych miejscach, wysoce kosztowna. W okolicy Rynku Łazarskiego są miejsca które można by wykorzystać na parkingi, jednak część z nich to grunty prywatne lub spółdzielcze. W przypadku terenów MTP trzeba byłoby zastanowić się nad budową parkingów podziemnych, na ich terenie. Każda impreza targowa, a jest ich w ciągu roku wiele, co dobrze świadczy o organizatorach, pokazuje, że ilość miejsc postojowych jest niewystarczająca. Jeżeli chodzi o park Kasprowicza to powinien być opracowany miejscowy plan zagospodarowania uwzględniający także możliwość zwiększenia miejsc postojowych i wyznaczeniu takich miejsc.


Jak można rozwiązać problem toalety publicznej na Rynku Łazarskim?

LIDIA DUDZIAK
Przez wiele lat zbiegałam na środki na remont Lejka Łazarskiego, w końcu po latach udało się, ale okazało się, że Prezydent chce przeznaczyć mniej środków niż zakładano pierwotnie./w pierwotnym planie Prezydenta toaleta miała być pod ziemią/zlikwidowano stary szalet, przystąpiono do remontu. Mówiąc krótko uporządkowano ten teren, a problem pozostał. Nie jestem za tym aby toaleta publiczna mieściła się w kamienicy, po drugiej stronie rynku są komunalne lokale użytkowe, można by pomyśleć o tej lokalizacji. Jeszcze trzeba powalczyć o dalsze środki na to zadanie.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Należy ją zbudować!!! Wreszcie! Co roku zgłaszam do budżetu Miasta potrzebę budowy szaletów miejskich, tak to się w budżecie nazywa, i co roku Prezydent i większość Rady to z ironicznymi uśmiechami odrzuca. Brak toalet publicznych w Poznaniu, ciągły z tym problem pokazuje potworny prowincjonalizm naszych władz. W Paryżu co kilkadziesiąt metrów na chodniku stoi zautomatyzowana toaleta, a u nas to ciągle temat wstydliwy, ignorowany. W Rzymie, Londynie każdy lokal jest zobowiązany udostępniać toaletę bezpłatnie, a u nas klucze, kody, i zanieczyszczane bramy. Koszmar.

ŁUKASZ MIKUŁA
Konieczny jest schludny i pasujący do architektury dzielnicy budynek szaletów miejskich, dobrze wkomponowany w przestrzeń Rynku. Jeżeli popierana przeze mnie koncepcja zwiększenia kompetencji i środków finansowych samorządów pomocniczych wejdzie w życie, to nowa rada osiedla Św. Łazarz powinna mieć skuteczne narzędzia, aby rozwiązać ten problem.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Niemożność rozwiązania problemu toalety publicznej na Rynku Łazarskim wpisuje się niestety w szerszy problem, z którym miasto dotychczas radzi sobie bardzo kiepsko, a mianowicie braku dostępności do publicznych szaletów. Jeśli chodzi o Rynek Łazarski, to wydaje się, że wszystko w tej sprawie postawione jest na głowie. Najpierw przez wiele lat nie robiono nic aby tą sytuację poprawić, nie licząc jałowych dyskusji, że coś trzeba zmienić. Następnie bez uprzedzenia mieszkańców kamienicy przy Rynku Łazarskim postanowiono, że na parterze w zamieszkałym przez Nich budynku powstanie publiczna toaleta. Jednak zanim ona powstała zburzoną już istniejący przedwojenny szalet. Obraz, który się z tego wyłania jest smutny, a wszyscy tak naprawdę zostali postawieni pod ścianą przez Usługi Komunalne, bo okazało się, że z mieszkańcami tej kamienicy nikt się nie liczy, a szalet pewnie tam powstanie, bo za realizację tej inwestycji miasto zapłaciło już spore pieniądze.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Sprawa toalety przy Rynku Łazarskim jest przykładem niepotrzebnego konfliktu miasta z mieszkańcami i kupcami. W ramach porządkowania lejka łazarskiego, w który aktywnie zaangażowali się wszyscy radni miasta, z tego okręgu i rada osiedla, istotnym jego elementem była funkcjonująca tam toaleta. Przedstawiciele odpowiednich służb mieli przygotować, w tym zakresie, najlepsze rozwiązanie. Ze względu na bardzo wysokie koszta związane z modernizacją i przebudową toalety zdecydowaną się ją wyburzyć, za zgodą Miejskiego Konserwatora Zabytków. Postanowiono, nie informując o tym Rady Osiedla i pozostałych zainteresowanych, że toaleta będzie funkcjonowała w budynku przy Rynku Łazarskim 5. Mieszkańcy posesji nie zgodzili się na takie rozwiązanie i złożyli odwołanie do sądu. Moim zdaniem najpierw powinno się załatwić wszelkie formalności związane z powstaniem toalety a dopiero ją wyburzyć.


Mieszkańcy ulicy Kolejowej narzekają na to, że nikt się nimi nie interesuje. Kiedy ulica Kolejowa doczeka się remontu?

LIDIA DUDZIAK
Nie jest to prawda, w mijającej kadencji co roku zgłaszam poprawkę do budżetu miasta niestety nie zostaje ona uznana i przegłosowana przez radnych (co się dziwić radnym z innych okręgów, skoro radni z okręgu Łazarz głosowali przeciw). Cały czas rozmawiam z ZDM, który widzi problem jednak zasłania się brakiem środków i decyzji ze strony Prezydenta. Temat nie został przyduszony i żyje, jeśli zostanę wybrana radną na nast. kadencję będzie to zadanie numer jeden dla mnie.

KATARZYNA KRETKOWSKA
Wtedy, gdy zmienią się władze miasta. Nie ma racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego śródmiejska ulica położona w pięknej, ale bardzo zaniedbanej części miasta, ulica z klimatem i potencjałem, w terenach tzw. poprzemysłowych, tak modnych wśród nowoczesnych architektów i urbanistów, ulica idealnie pasująca do założeń linii kredytowych na rewitalizację, nie skupia uwagi i zainteresowania władz miasta. Wynika to po prostu z braku wizji i woli działania, rewitalizacja pozostaje w sferze haseł, nie jest realizowana w praktyce. Szansą dla tej ulicy jest zapowiadane od niedawna dogadanie się Miasta z Koleją co do zagospodarowania terenów tzw. Wolnych Torów. ja na pewno o ulicy Kolejowej będę pamiętać.

ŁUKASZ MIKUŁA
Kolejowa znajduje się w bardzo kiepskim stanie i to nie ulega wątpliwości. Problemem nie tylko Łazarza, ale i całego Poznania jest to, że o kolejności remontów ulic w mieście decyduje w zasadzie wyłącznie Zarząd Dróg Miejskich, który w budżecie miasta ukrywa wszystkie tego rodzaju przedsięwzięcia pod ogólnym hasłem „remontów dróg”. Konieczna jest zmiana takiego sposobu projektowania budżetu (i będę do niej dążył), tak żeby radni miejscy i, przede wszystkim, mieszkańcy Poznania mogli się konkretnie dowiedzieć, jakie remonty są przewidziane z naszych pieniędzy w danym roku. Taka lista powinna być ujawniona i poddana debacie publicznej. Ze swojej strony mogę zadeklarować, że będę dążył do tego, aby ul. Kolejowa miała na niej odpowiedni priorytet.

KRZYSZTOF SKRZYPINSKI
Z informacji, którymi dysponuję wynika, że Zarząd Dróg Miejskich faktycznie nie przewiduje remontu ul. Kolejowej. Chciałbym się zapoznać z szerszym uzasadnieniem takiego stanowiska ZDM. Z całą odpowiedzialnością mogę natomiast powiedzieć, że zadaniem przyszłych radnych, wybranych z tego okręgu, będzie doprowadzenie do tego, aby Zarząd Dróg Miejskich wpisał ul. Kolejową do planu remontowego. Jeżeli to będzie możliwe ze względów formalnych i technicznych być może powinno to nastąpić już w przyszłym roku.

WOJCIECH WOŚKOWIAK
Sprawa ulicy Kolejowej jest ważnym do rozwiązania problemem na Łazarzu. Moim zdaniem trzeba podjąć działania, aby w zbliżającej się kadencji Rady Miasta Poznania remont tej ulicy został wreszcie uwzględniony, w planach miasta. Pojawiła się swego czasu koncepcje zaprojektowania i wybudowania ulicy Dolnej Głogowskiej, która miała stanowić alternatywę dla ruchu na ul. Głogowskiej, na odcinku od Hetmańskiej do Dworca Głównego. Dużym problemem dla mieszkańców jest hałas, który wywołują jadące po kostce samochody. Kierowcy notorycznie łamią tam dozwoloną prędkość. Doraźne działania nie przynoszą oczekiwanych, przez mieszkańców, rezultatów. Również trzeba i o tym pomyśleć, we współpracy z policją, strażą miejską, ZDM i Radą Osiedla. Po wprowadzeniu w życiu reformy jednostek pomocniczych ich wpływ na działania remontowe chodników i dróg wzrosną. Mam nadzieję, że wpłynie to pozytywnie na szybki remont ulicy Kolejowej. Do tej pory Rada Osiedla św. Łazarza działała w tym obszarze aktywnie i skutecznie, o czym świadczy ilość remontów chodników.


Fot: Janusz Ludwiczak

Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
13

lis

do 15-11-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Taropak" - Miedzynarodowe Targi Techniki Pakowania i Etykietowania

15

lis

19:00
Galeria Ego ul. Wyspiańskiego 41/3
"Nano" - wernisaż wystawy Anny Kołackiej
Wstęp wolny

20

lis

do 22-11-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Stone" - Targi Branży Kamieniarskiej

26

lis

19:00
Klub Osiedlowy "Krąg" ul. Dmowskiego 37
Spotkanie autorskie z Lilią Ładą - autorką powieści kryminalnej "Wizażysta"

05

gru

do 08-12-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Cavaliada" - Międzynarodowe Zawody Jeździeckie

[ wszystkie ]

Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: