Prezydent Grobelny odwiedził Łazarz {WIDEO, FOTO, WYWIAD}

29-06-2010 17:12   Janusz Ludwiczak

W czwartek Prezydent Poznania Ryszard Grobelny odwiedził Łazarz. W trakcie dwugodzinnej wizytacji prezydent spacerował alejkami Parku Wilsona, przeszedł się pieszo ulicą Głogowską, oraz porozmawiał z mieszkańcami kamienicy przy Rynku Łazarskim 5, gdzie ma powstać publiczna toaleta oraz właścicielami nieruchomości przy ulicy Krauthofera, w miejscu, w którym powstać ma centrum handlowo-rekreacyjne "Metropolis".

Prezydent Poznania Ryszard Grobelny swoją wizytację na Łazarzu w czwartkowe popołudnie rozpoczął od Parku Wilsona. Najpierw odwiedził miejsce, gdzie powstać miałby plac zabaw. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele samorządów pomocniczych: Rady Osiedla Targowego oraz Rady Osiedla Świętego Łazarza.

Na miejscu symboliczny happening przygotowały dzieci z Przedszkola nr 51, które prosiły Pana Prezydenta o powstanie placu zabaw.

Redakcja portalu na ręce Prezydenta Grobelnego wręczyła też listy z prawie 900 podpisami - poparcia inicjatywie utworzenia placu zabaw w Parku Wilsona i nie likwidowania piaskownic udzieliło w sumie 877 osób. O tym w osobnym artykule.

Następnie niecodzienny gość przespacerował się w towarzystwie Zbigniewa Wągrowskiego, dyrektora Palmiarni po alejkach Parku Wilsona. Prezydent nie dowierzał, że w parku nie wolno odpoczywać na trawnikach, dlatego sam postanowił popytać mieszkańców co sądzą na ten temat i czy znają przepisy obowiązuje w Parku Wilsona.

Po ponad 20 minutach Prezydent Ryszard Grobelny postanowił przejść się pieszo wzdłuż ulicy Głogowskiej. Oprowadzał go Wojciech Wośkowiak - Radny Miasta Poznania, Przewodniczący Komisji Samorządowej i członek Rady Osiedla Świętego Łazarza, który panu Prezydentowi opowiadał o problemach Łazarza.

Po krótkim spacerze Prezydent Poznania spotkał się na Rynku Łazarskim z mieszkańcami kamienicy numer 5, w której na parterze ma powstać miejski szalet (przypomnijmy: od roku na Rynku Łazarskim można korzystać tylko z przenośnych toi toi przy skrzyżowaniu z ul. Dmowskiego).

"Wybory się zbliżają Panie Prezydencie. My nie chcemy tej ubikacji" - podkreślali mieszkańcy.

Lokatorzy kamienicy przy Rynku Łazarskim 5 nie chcą, by w ich budynku powstały toalety. Mieszkańcy zaproponowali panu Prezydentowi utworzenie toalety w dawnym bunkrze mieszącym się pod Rynkiem Łazarskim. Obawiają się, że po powstaniu szaletu unosić będą się nieprzyjemne zapachy. Zwracają też uwagę na zły stan budynku. Twierdzili też, że ich kamienica jest wpisana do rejestru zabytków, gdyż pochodzi z 1911 roku. Na dowód jeden z mieszkańców pokazał Prezydentowi książkę pod redakcją Marii Strzałko, Miejskiego Konserwatora Zabytków "Spis zabytków architektury", wydaną nakładem Urzędu Miasta Poznania. Publikacja powstała na podstawie materiałów zebranych w latach 1995-2001 przez pracowników Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków.

y chce Pan pozwolić na powstanie publicznej toalety w zabytku?" - pytali mieszkańcy kamienicy przy Rynku Łazarskim 5.

"To nie jest dla mnie urzędowy wykaz zabytków wpisanych do rejestru" - podkreślał Prezydent Ryszard Grobelny.

"Może miasto coś dla nas zrobi? Dlaczego nie można postawić nowoczesnej toalety, które tak promujecie?" - dopytywali mieszkańcy.

"Konserwator zabytków uważa, że Rynek Łazarski i jego okolice są pod szczególną ochroną konserwatorską" - mówił Maciej Dźwig, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych.
Dodał też, że toaleta, która funkcjonowała na terenie Lejka Łazarskiego została zlikwidowana ze względu na wymogi sanitarne i stan instalacji elektrycznej. Podkreślił też, że konserwator zabytków nie zgodzi się na powstanie toalety w tym miejscu, a budowa szaletu podziemnego kosztować może nawet 2,5 miliona złotych.

Lokatorzy kamienicy skarżyli się też, że nie mogą wykupić swoich mieszkań. Prezydent obiecał, że przyjrzy się sprawie.

Mieszkańcy i kupcy z Rynku Łazarskiego narzekali na spółkę Targowiska Sp. z o.o., która odcięła wodę, likwidując hydrant przy wlocie od ulicy Małeckiego, a także zwrócili uwagę na fatalny stan samego Rynku Łazarskiego.

Na koniec wizytacji na Łazarzu Prezydent Ryszard Grobelny odwiedził mieszkańców z ogródków przy ulicy Krauthofera, którzy obawiają się o swoją przyszłość, gdyż nie są uregulowane kwestie prawne nieruchomości. Działkowicze boją się, co się z nimi stanie, gdy rozpocznie się budowa centrum handlowo-usługowego "Metropolis".

Mieszkańcy złożyli nawet pozwy do sądu o zasiedzenie, gdyż mają problem z ustaleniem właścicieli i granic nieruchomości. Problem jest tym większy, że właścicieli jest kilku, a zgłaszają się nawet ich spadkobiercy ze Stanów Zjednoczonych.

"Dla mnie lepiej, żeby był jeden właściciel, a nie pięćdziesięciu. Z mojego punktu widzenia lepiej, żeby to prawo własności było uregulowane dla miasta" - podkreślał Prezydent Ryszard Grobelny.

"Najlepiej, żebyście mieli prawo własności do działek. Gdyby udało się przeprowadzić zasiedzenie, to moglibyście sprzedać teren inwestorowi za dobrą cenę" - mówił mieszkańcom Ryszard Grobelny, Prezydent Poznania.

Na działkach przy ulicy Krauthofera są osoby, które mieszkają tu po 12, ale też już nawet 70 lat. Mieszkańcy są zadowoleni z położenia swoich działek zlokalizowanych praktycznie w samym centrum miasta.

Działkowicze zwrócili też uwagę, że kilka lat temu spory teren od strony ulicy Dmowskiego i Hetmańskiej będący własnością Parafii Matki Boskiej Bolesnej został sprzedany. Przez ponad osiem lat nic praktycznie tutaj się nie zmieniło, oprócz tego, że obszar zarósł dzikimi krzakami.

Fot: Jan Kurek, www.osiedlelazarz.pl

Po zakończeniu wizytacji portalowi lazarz.pl udało się przeprowadzić krótką rozmowę z Prezydentem Ryszardem Grobelnym:

Bardzo się cieszę, że udało się to spotkanie zorganizować, że pan Prezydent wybrał się i na własne oczy mógł zorientować się z jakimi problemami społeczność łazarska się boryka. Tak wiemy, że właśnie wiemy, że tego typu problemy występują. Dotyczyło to Rynku Łazarskiego. Dotyczyło to "Metropolis". Myślę, że bardzo dobre zwieńczenie akcji, dzięki właśnie tutaj portalowi lazarz.pl związane z przekazaniem petycji pod inwestycję związaną z budową placu zabaw. Ja myślę, że ta rozmowa z mieszkańcami ulicy Krauthofera i mieszkańcami Rynku Łazarskiego była taka rzeczowa, czasami emocjonująca, ale przede wszystkim rzeczowa. Mam nadzieję, że jakieś pozytywy będą mogły z tego płynąć, tym bardziej, że pan Prezydent zaprosił mnie na takie spotkanie podsumowujące wizytę, na którym wyda dyspozycje urzędnikom właśnie dotyczące tych kwestii. W jakim one będą szły kierunku to myślę, że będziemy mogli się przekonać - powiedział Wojciech Wośkowiak, Radny Miasta Poznania, Przewodniczący Komisji Samorządowej i członek Rady Osiedla Świętego Łazarza, który zaprosił Prezydenta Grobelnego na Łazarz i po nim go oprowadzał w czwartek.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ WIDEO

Posłuchaj rozmowy z Prezydentem Grobelnym

ZOBACZ TAKŻE: W Parku Wilsona powstanie plac zabaw!

ZOBACZ TAKŻE: Konsultacje w sprawie "Metropolis" - mieszkańcy obawiają się hałasu, korków i wycięcia zieleni

ZOBACZ TAKŻE: "Myśle, że dyrektor nie ma racji" - Prezydent Ryszard Grobelny o placu zabaw w Parku Wilsona

ZOBACZ TAKŻE: "Prawdopodobnie na miejscu Energetyka powstaną wieżowce" - czat z Prezydentem Ryszardem Grobelnym

ZOBACZ TAKŻE: "Zajmowanie się sprawami lokalnymi jest potrzebne" - wywiad z Prezydentem Ryszardem Grobelnym