Kandydaturę Wojciecha Wysockiego podczas poniedziałkowego posiedzenia pozytywnie zaopiniowała Rada Osiedla "Łazarz" Spółdzielni Mieszkaniowej Grunwald.

– Po wysłuchaniu i przedstawieniu koncepcji funkcjonowania pozytywnie zaopiniowaliśmy kandydaturę Wojciecha Wysockiego na stanowisko nowego kierownika Klubu "KRĄG". Dziękujemy, odchodzącemu na emeryturę, jej dotychczasowemu kierownikowi Januszowi Hellerowi za wielki, blisko 40-letni, pełen oddania i pasji wkład w funkcjonowanie i działalność klubu, który dzięki jego zaangażowaniu jest wizytówką Łazarza i marką naszego Poznania. Następcy, a jednocześnie wychowankowi Janusza, życzymy powodzenia, realizacji planów i zamierzeń oraz dalszego rozwoju Klubu "Krąg" – komentuje Wojciech Wośkowiak, przewodniczący Rady Osiedla "Łazarz" SM Grunwald.

Nowego kierownika placówki musi jeszcze zatwierdzić Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Grunwald, jednak jest to tylko formalność.

Z końcem roku dotychczasowy kierownik "Kręgu" po 37 latach odejdzie na emeryturę.

– Rozpoczynając prace nie zdawałem sobie sprawy, że będzie ona do emerytury, na kilka lat. Uważałem, że w takim miejscu nie powinno się długo pracować, bo może nastąpić element wypalenia. Byłem przekonany, że służby bezpieczeństwa nie pozwolą mi długo pracować w tym miejscu – powiedział Janusz Heller, kierownik Klubu Osiedlowego "Krąg".

Janusz Heller z Łazarzem związany jest jednak o wiele dłużej.

– W 1977 roku ukończyłem historię na UAM i w tym samym roku rozpocząłem pracę w VIII LO przy ul. Głogowskiej 92, związałem się ze Szczepem harcerskim "Poznańska Czarna 13". Międzyczasie stan wojenny zmienił naszą rzeczywistość, zdecydowanie w większy sposób niż trwająca obecnie pandemia. Znalazłem się w obiekcie zainteresowania Służby Bezpieczeństwa. W 1983 roku moja praca nauczyciela dobiegła końca. Obawialiśmy się o przyszłość naszego szczepu – wspomina Janusz Heller.

Nowy kierownik "Kręgu", Wojciech Wysocki ma 39 lat. Od 2007 roku pracuje w Klubie Osiedlowym "Krąg". Jest instruktorem kulturalno-oświatowym.
Od 2010 roku działał jako instruktor w Szczepie Łazarz prowadząc gromadę zuchową oraz drużynę harcerzy starszych. Był założycielem i pierwszym drużynowym Drużyny Wagabunda. W 2012 roku założył i prowadzi drużynę harcerzy starczych "Wagabunda". Ma stopień podharmistrza.
Wspiera również przedszkole dla dzieci z autyzmem. Pasjonuje się również fotografią, dokumentując działalność Klubu "Krąg" i Szczepu Łazarz oraz codzienne życie Łazarza. Pasjonat sportów ekstremalnych, maratończyk. Jest ojcem dwójki córek.

Przypominamy rozmowę z Wojciechem Wysockim, przeprowadzoną po wręczeniu nagrody "Człowiek Roku Łazarza 2017":

Jak zaczęła się Twoja przygoda z Łazarzem?
Urodziłem się na Łazarzu, tu mieszkała moja rodzina przy ul. Głogowskiej, następnie przeprowadziliśmy się na Hetmańską i już jako mały chłopiec biegałem po zakamarkach Łazarza.
W 1984 roku moja mama rozpoczęła pracę w Klubie "Krąg". Już w dzieciństwie stawiałem swoje pierwsze kroki w "Kregu", stąd to miejsce jest mi bardzo znane. Inmponował mi klub, że ludzie tutaj przychodzą, spełniają swoje pasje i zainteresowania. Jestem już od blisko 10 lat zawodowo związany z "Kręgiem", ale praca ta ma również charakter społeczny.

Prowadzisz Szczep Łazarz. Skąd zamiłowanie do harcerstwa, jak jest dziś z harcerstwem?
Jest to wciąż największa organizacja młodzieżowa w Polsce. Harcerstwo nie przyciąga już tyle osób co w latach ubiegłych. Dziś jest już więcej ofert. Teraz jest dużo alternatyw. Harcerstwo stało się w pewnym sensie elitarnym. Przychodzą osoby, które chcą naprawdę działać.

Również masz zamiłowanie do fotografii. Podczas 28. Dni Łazarza przygotowałeś wystawę "Zmiany" inspirując się zdjęciami Jana Kurka z 1967 roku. Jak udało Ci się zrobić zdjęcia w tych samych miejscach, ale pół wieku później?
Trzeba było poświęcić czas i dużo spacerować, żeby znaleźć podobne ujęcia, zapamiętać te, które fotografował pan Jan. Zdjęcia oddały tamtą rzeczywistość. Udało się odnaleźć podobne miejsca i sytuacje. Ludzie mają te same potrzeby.

Czy Twoim Łazarz mocno się zmienił?
Zmiany jakieś nastąpiły, ale potrzeby ludzi są te same.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Zdzisław Nowak nie będzie już kierownikiem administracji "Osiedla Łazarz"

ZOBACZ TAKŻE: "Klub stał się moją wielką przygodą życiową" – Janusz Heller od 35 lat kieruje "Kręgiem"

ZOBACZ TAKŻE: Wojciech Wysocki został "Człowiekiem Roku Łazarza 2017" {►WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: Joanna i Janusz Hellerowie nagrodzeni