O swoim kraju opowiadała przebywają w Poznaniu Kathryn.

– Urodziłam się i wychowałam na Filipinach. Mam korzenie malajskie i latynoskie, dziedzictwo tworzą silną mieszankę w moich żyłach i mojej kulturze. Jednak, jak wiele dzieci na Filipinach, dorastałam mówiąc po angielsku i oglądając amerykańską telewizję, podczas gdy moje hiszpańsko-malajskie dziedzictwo pozostało punktem odniesienia dla mojej tożsamości. Od tego czasu mieszkałam w Hiszpanii i Francji, a jesienią przeniosę się do Włoch. Tego lata znajduję się w Polsce. Obecnie robię magisterkę z europejskich kultur literackich, która studiuje literaturę i sztukę europejską w liczbie mnogiej. Przez całe życie niemożliwe było zdefiniowanie jednoznacznej tożsamości kulturowej, czy to z urodzenia, czy z wyboru, i konsekwentnie jestem zaskoczona i zachwycona, że ja, z wieloma historiami, które składają się na to, kim jestem, staję się kim się staję – opowiada Filipinka Kathryn.

Uczestnicy spotkania mogli spróbować filipińskie danie Ube and Pancit canton.

Tymczasem, 13 lipca o godz. 17:00 w Klubie "Krąg" kolejne spotkanie międzykulturowe, realizowane przez wolontariuszy i obcokrajowców mieszkających w Poznaniu z cyklu "Przez żołądek do kultury", które odbywa się w ramach projektu mobilne Centrum Inicjatyw Lokalnych Łazanka, współfinansowanego ze środków budżetu Miasta Poznań. Tym razem tematem przewodnim będzie Turcja.

Wstęp na wydarzenie jest wolny, jednak obowiązują zapisy: zapisy.klubkrag@gmail.com.

Fot: Andrzej Radwański