Na Jarochowskiego też wycinają drzewa

16-12-2009 23:42   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Nie tylko ulica Hetmańska pozostała pozbawiona drzew. Wycinka, a w zasadzie przycinka spotkała drzewa rosnące na ulicy Jarochowskiego, przy Młodzieżowym Domu Kultury nr 3.

Spore emocje wśród naszych Czytelników wywołała sprawa wycinka kasztanowców na ulicy Hetmańskiej. W sumie od poniedziałku wycięto prawie 30 drzew.

Kilka drzew zostało też przyciętych w środę na ulicy Jarochowskiego, przy Młodzieżowym Domu Kultury nr 3. Fakt ten, bardzo zbulwersował naszą Czytelniczkę, p. Małgorzatę.
Wysyłam zdjęcie drzewa artystycznie przyciętego przy Domu Kultury przy Jarochowskiego - kto i dlaczego na to zezwolił?

Na Kontaktową Platformę Czytelników (24@lazarz.pl) otrzymaliśmy od Państwa także kilka zdjęć przedstawiających pnie - pozostałości po wycince kasztanowców, która miała miejsce w ostatnich dniach na ulicy Hetmańskiej.

Nie milkną echa naszych Czytelników, którzy są zbulwersowani wycinką drzew na ulicy Hetmańskiej. Oto wybrane komentarze:

Slawek
rozumiem ze zarzad zieleni swoje zadanie brzmiace: -konserwacja i utrzymanie zieleni miejskiej (w ramach przypomnienia konserwacja=zabiegi mające na celu utrzymanie czegoś w dobrym stanie) traktuje na zasadzie, ze jak sie cos dokumentnie rozlezie to to posadzi sie nowe? Czy jest szansa na to by sie dowiedziec co do tej pory robili z tymi drzewami by je konserwowac?

smutny
Czuję się jakby mi zabrano część dzieciństwa,miałem te wycięte drzewa przed oknem przez 60 lat,rosły razem ze mną.Obserwowałe ich obumieranie,rozmawiałem kilkakrotnie na ich temat z Zarądem Zieleni,nic nie pomogło.Sól i środki chemiczne na odchwaszczenie torowiska,asfalt zrobiły swoje.Kiedy przycięto suche konary drzewa zaczęły wypuszczać nowe pędy.Moje prośbvy by dać szansę na odrodzenie się konarów na nic się zdały.Bardzo mi szkoda tych kasztanowców.Mam nadzieję,że doczekamy się obiecanych nowych nasadzń.

kasia
Wycinka chyba rozpoczęła sie już wcześniej, bo jadąc tramwajem w niedzielę przez Hetmańską w kierunku Ronda Nowaka-Jeziorańskiego widziałam pieńki po co najmniej kilkunastu egzemplarzach. Miałam nadzieję, że to "tylko" tyle. Te drzewa były częścią również i mojego dzieciństwa - tak się złożyło, że do babci jeździło się codziennie tamtędy (nie tylko we wczesnym dzieciństwie.) Jazda pod kopułą zielonych gałęzi prześwietlonych słońcem była sama w sobie przyjemnością, a kiedy kwitły na czerwono, był jak w egzotycznym parku. Dziś jeżdżę tamtędy co tydzień. Chyba jednak od teraz wybiorę objazd Głogowską i Grunwaldzką - widok będzie dla mnie bardzo przykry. Zanim nowe kasztany będą wyglądały tak, jak tamte (o ile się przyjmą i przeżyją, wiadomo jak często usychają młode drzewka posadzone w mieście) sama będę w wieku babcinym...

Janusz
Zgadzam się z opinią"smutnego"że trzeba było dać szansę na odrost konarów. Obserwujac wycinkę zauważyłem,że pnie tych grzew były całe zdrowe,co było widać po pocięciu na kawałki.Widziwłem nie raz drzewa obcięte bardzo mocno ,nawet przy samym pniu,dzisiaj te drzewa pięknie się rozrastają.Uważam ,ze tu Zarząd poszedłna łatwiznę.Szkoda.

madzia
Szkoda, że wycina się drzewa, które rosły tyle lat. Na pewno dało się je jeszcze uratować.
Jest to też kolejny dowód, że z ulicy Hetmańskiej trzeba usunąć ruch tranzytowy. Przykładem jest niedawny remont nawierzchni na skrzyżowaniu Głogowskiej i Hetmańskiej. Tam jest za duży ruch. Tiry, ciężarówki i dostawcze naprawdę nie można skierować na autostradową obwodnicę Poznania A-2? Szkoda, że ulicę Hetmańską spotyka ten sam los, co niegdyś Grunwaldzką, która była piękną drzewną aleją. Ile mamy drzew na Głogowskiej - zliczy się na palcach ręki. Ale pewnie, niech wytną wszystkie drzewa, przecież umożliwi to wybudowanie dodatkowego trzeciego pasu ruchu.

Fot: Małgorzata (00-02), Janusz Kamiński (03), Karol Kroll (04-16)
Zdjęcia przesłane przez Czytelników portalu lazarz.pl na Kontaktową Platformę Czytelników: 24@lazarz.pl. Dziękujemy

Widziałeś dziurę w jezdni? Zamknęli Twój ulubiony sklep? W kranie nie ma wody? Powiadom o tym mieszkańców Łazarza. Wyślij e-mail na Kontaktową Platformę Czytelników: 24@lazarz.pl lub sms/mms: 503 420 675.

ZOBACZ TAKŻE: Kasztanowce na Hetmańskiej poszły pod topór