Wydarzenia, Rady Osiedli, Nasze sprawy, Inwestycje, Ekologia, zieleń i przyroda

"Są one niefunkcjonalne" – łazarski radny chce zlikwidować przyciski na sygnalizatorach dla pieszych

25-11-2019 07:30   Janusz Ludwiczak

– Jeżeli mamy coś, co jest niefunkcjonalne, nie pełni żadnej roli, to po co ma istnieć – wskazuje radny Damian Marciniak. Podczas czwartkowej sesji Rada Osiedla Św. Łazarz podjęła uchwałę w sprawie wniosku do Zarządu Dróg Miejskich o likwidację niefunkcjonujących przycisków sygnalizacji świetlnych.
Ponadto łazarscy radni podjęli uchwały dotyczące Parku Kasprowicza - nie zgodzili się na przekazanie kilku działek dla MTP, a także wnioskują o wybudowanie krytej pływalni bliżej ulicy Remonta.

Łazarscy radni wnioskują o zlikwidowanie przycisków na sygnalizatorach dla pieszych.

– Jeżeli mamy coś, co jest niefunkcjonalne, nie pełni żadnej roli, to po co ma istnieć.
Często widzę idąc ulicą Głogowską, że ludzie pokonują dodatkową drogę do tego przycisku. Ludzie tłoczą się przy nim. Jestem przekonany, że wduszanie przycisku nie ma żadnego wpływu. Cykl jest stały – powiedział radny Damian Marciniak.

– Przez teren osiedla przebiegają liczne drogi, na których uwzględniono instalację sygnalizacji świetlnych wyposażonych w przyciski dla pieszych. W założeniu powinny być one instalowane przede wszystkim w przebiegu dróg o funkcji tranzytowej, w celu upłynnienia ruchu pojazdów samochodowych oraz szynowych. Istotną dodatkową rolą urządzeń jest również zwiększenie bezpieczeństwa przekraczających jezdnię pieszych, szczególnie na drogach o więcej niż jednym pasie ruchu. Jako przycisk dla pieszych definiuje się wszelkiego rodzaju urządzenia, mające w założeniu przyspieszać zapalenie się światła czerwonego dla pojazdów oraz zielonego dla pieszych, w celu umożliwienia pieszym przejścia przez jezdnię, lub mogących z perspektywy pieszego sprawiać takie wrażenie przez umieszczenie przy przejściu dla pieszych w ramach wspólnej instalacji z sygnalizacją świetlną. Zauważalny jest fakt, iż urządzenia te nie zawsze spełniają swoją funkcję, nie wywierając żadnego wpływu na cykl sygnalizacji świetlnej – uzasadnia Damian Marciniak z Rady Osiedla Św. Łazarz.

Podczas czwartkowej sesji łazarscy radni negatywnie zaopiniowali przekazanie do spółki Międzynarodowe Targi Poznańskie w postaci prawa własności części działek w Parku Kasprowicza. Chodzi o działki o numerach: 20/78, 20/86, 20/39, 20/93, 20/83, 21/5, 21/1, 20/24, 20/26, czyli te zlokalizowane w rejonie ulic Reymonta i Wyspiańskiego, w sąsiedztwie hali Arena.

– Nie do końca wiemy co będzie z Klubem Sportowym Surma. Mamy wrażenie, że miasto nie włączyło nas w rozmowy w temacie Areny. Miasto nie wyjaśniło opinii publicznej, w jakim celu Międzynarodowe Targi Poznańskie mają otrzymać działkę, będącą obecnie ogólnodostępnym terenem sportowym z powierzchnią biologicznie czynną; nie wyjaśniono również, czy przekazanie działki jest niezbędne dla przebudowy hali Arena i jakie jest planowane zagospodarowanie działki. Rada Osiedla nie otrzymała bilansu terenów zielonych wynikającego z planowanej inwestycji oraz kompleksowego projektu zagospodarowania całego Parku Kasprowicza (teren ograniczony ul. Reymonta, Chociszewskiego, Jarochowskiego, Wyspiańskiego) – tłumaczy Agnieszka Michalak-Pietkiewicz, przewodnicząca Zarządu Osiedla Św. Łazarz.

Rada Osiedla Św. Łazarz wystosowała również wniosek do Miejskiej Pracowni Urbanistycznej o przyspieszenie sporządzenia planu miejscowego dla Parku Kasprowicza.

– W 2014 r. plan został wywołany, by zapobiec wybudowaniu wieżowców na terenie dawnego stadionu Energetyka. Częścią Parku Kasprowicza zarządza POSiR, kolejna część podlega pod Zarząd Zieleni Miejskiej, fragment należy do Wydziału Gospodarni Nieruchomościami, a jeszcze inny już teraz do Targów. Należy do Parku Kasprowicza podejść całościowo – wskazywał Andrzej Janowski, przewodniczący Rady Osiedla Św. Łazarz.

Radni podjęli również uchwałę w sprawie wniosków do prezydenta Poznania, dotyczących planowanej budowy krytej pływalni w Parku Kasprowicza.

– Pływalnia ma zostać zbudowana w środku terenów zielonych. Obok ma powstać parking na 40 samochodów, gdzie tymczasem przy ul. Reymonta mamy ogromny parking na kilkanaście aut. Pływalnia powinna powstać bliżej ulicy Reymonta – przekonywał przewodniczący Andrzej Janowski.

"Rada Osiedla św. Łazarz popiera budowę krytej pływalni w Parku Kasprowicza, która jest inwestycją oczekiwaną przez mieszkańców i będzie stanowiła dopełnienie istniejącego obiektu pływalni letniej. Jednocześnie Rada Osiedla postuluje o przesunięcie inwestycji w stronę ul. Reymonta oraz o nieuwzględnianie w projekcie krytej pływalni dedykowanego parkingu na potrzeby inwestycji. Obecna koncepcja uwzględnia lokalizację basenu w jedynej na Łazarzu enklawie dzikiej zieleni, która stanowi ważny potencjał dla rekreacji i wypoczynku mieszkańców. Park Kasprowicza z obszarem nieuporządkowanej, dzikiej zieleni w części południowo-zachodniej to zielone płuca Łazarza, gdzie z uwagi na gęstą zabudowę śródmiejską, mamy niski udział terenów zielonych, w tym drzew. W obliczu coraz częstszych przekroczeń dopuszczalnych norm dla smogu, które na Łazarzu osiągają najwyższe stężenie pyłów typu PM 2,5 i PM 10 w skali Poznania, drzewa stają się bezcennym filtrem powietrza. Park Kasprowicza jest także ważnym miejscem wypoczynku i izolacji od miejskiego zgiełku dla mieszkańców, którzy coraz częściej doceniają wspomnianą wyżej „dziką” część Parku, będącą cennym zasobem ekologicznym. Z uwagi na powyższe zasadne jest takie usytuowanie basenu, aby zachować maksymalny obszar terenów zielonych – argumentują radni w uchwale.

I jak czytamy dalej: "Kolejnym postulatem jest odstąpienie od dedykowanego parkingu na potrzeby krytej pływalni. W związku z planowaną inwestycją modernizacji hali widowiskowo-sportowej Arena i budową parkingu podziemnego, parkingu dla autobusów oraz istniejących już parkingów od strony ul. Reymonta, budowa kolejnego parkingu wydaje się niezasadna. Istniejące i planowane parkingi w zupełności zapewnią dogodną możliwość zaparkowania w niewielkiej odległości od pływalni. Basen ten ma mieć charakter osiedlowy, co oznacza, że większość mieszkańców może dotrzeć do niego pieszo, rowerem lub za pomocą MPK. Miasto powinno również poprawić komfort dojazdu komunikacją miejską i rozważyć przesunięcie przystanku tramwajowego „Arena” bliżej planowanej pływalni. Uwzględnienie powyższych postulatów jest uzasadnione ekonomicznie - zmniejszy się zakres inwestycji, przesunięcie lokalizacji może też spowodować niższe koszty przygotowania terenu pod inwestycję. Realizacja inwestycji zgodnie z przedstawioną koncepcją może przyczynić się do degradacji parku, a tereny zieleni trudno będzie zrekompensować. Konieczne jest całościowe i kompleksowe podejście do Parku Kasprowicza jako całości, aby inwestycje były spójne z troską o cenne walory parku.

– Czy nie wylewamy dziecka z kąpielą? Czy ta decyzja nie spowoduje opóźnienia tej inwestycji, która zlokalizowana będzie tuż obok pływalni odkrytej? Kierownik pływalni mówił kiedyś, że nie ma możliwości wybudowania krytego basenu na terenie Energetyka ze względu na przepompownię – wskazywał radny Wojciech Kosiedowski.

Za podjęciem uchwały było 16 radnych. Od głosu wstrzymał się jedynie radny Wojciech Kosiedowski.

Na zakończenie sesji łazarscy radni podjęli jeszcze uchwałę w sprawie wniosku do miejskich jednostek organizacyjnych o podjęcie działań zmierzających do zaprzestania używania dmuchaw spalinowych przez podmioty świadczące usługi na rzecz miasta.

Mieszkańcy często skarżą się na hałas generowany przez dmuchawy używane do codziennego sprzątania chodników, który potrafi osiągać nawet 100 decybeli. Dmuchawy wzbijają w powietrze kurz i pył, emitują toksyczne spaliny, co przyczynia się do zanieczyszczania powietrza i zwiększenia problemów ze smogiem. Podmioty świadczące usługi sprzątające na rzecz Miasta sprzątają wiele chodników, które znajdują się pod oknami mieszkańców. Używanie w codziennych porządkach innych narzędzi, zamiast dmuchawy, nie utrudni realizacji usługi, a podniesie poziom jakości życia mieszkańców obniżając poziom hałasu i smogu, z którym na Łazarzu mamy szczególny problem. Zaprzestanie używania dmuchaw będzie korzystne również dla pracowników obsługujących, którzy są narażeni na wdychanie dziesięciokrotnie większej ilości drobnych cząstek, niż ktoś stojący przy ruchliwej drodze. Miastem, które zdecydowało się na wprowadzenie zakazu używania dmuchaw na miejskich terenach jest Warszawa – uzasadnia Rada Osiedla Św. Łazarz.

ZOBACZ TAKŻE: Sesja IX (zwyczajna) 20.11.2019

ZOBACZ TAKŻE: Frekwencja radnych

ZOBACZ TAKŻE: Rada Osiedla Św. Łazarz

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Sesja IX (zwyczajna) 20.11.2019

ZOBACZ TAKŻE: Frekwencja radnych

ZOBACZ TAKŻE: Rada Osiedla Św. Łazarz