Wydarzenia, Polityka, Nasze sprawy, Ciekawostki

W sumie ponad 28 tys. ludzi stworzyło pod Areną "Łańcuch światła". Dlaczego protestowaliśmy?

25-07-2017 14:45   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (1) * Skomentuj

Przez trzy dni w Parku Kasprowicza każdego wieczoru odbywał się protest "Łańcuch światła - w obronie niezawisłości sądów". W sumie w demonstracjach wzięło udział 28 tysięcy osób, z czego tylko w niedzielę pod Areną było już 15 tys. Protestujących zapytaliśmy dlaczego postanowili wziąć udział w demonstracji.

W sobotę po raz pierwszy w Parku Kasprowicza odbył się wiec w obronie niezależności sądów zagrożonych upolitycznieniem przez ustawy Prawa i Sprawiedliwości. W proteście "Łańcuch światła - w obronie niezawisłości sądów" wzięło udział według danych Policji ok. 13 tysięcy osób. W niedzielę uczestników demonstracji było już 15 tysięcy osób.

Tak było w sobotę, 22 lipca - Ponad 13 tysięcy osób stworzyło pod Areną "Łańcuch światła" w obronie sądów {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}

Tak było w niedzielę, 23 lipca - 15 tysięcy "spacerowiczów" domagało się veta prezydenta w Parku Kasprowicza {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}

Tak było w poniedziałek, 24 lipca - Tłumy po raz 3 protestowały pod Areną. Małgorzata Ostrowska i Audiofeels zaśpiewali hymn {►WIDEO}

Protestujących zapytaliśmy dlaczego postanowili wziąć udział w demonstracji.

Postanowiliśmy przyjść, by bronić sądy, konstytucji i demokracji. Takie protesty na pewno coś dadzą. Jesteśmy codziennie, od samego początku. Sądzę, że jeśli nastąpi zły przełom to będzie nas jeszcze więcej – mówił w niedzielę Maciej Głogowski.

Nie mogliśmy być na poprzednich demonstracjach, gdyż byliśmy na wyjeździe wakacyjnym, ale śledziliśmy wszystko co się dzieje. Ubolewaliśmy, że nas nie było, ale na szczęście dziś już jesteśmy. Groziły nam reżimowe, niedemokratyczne rozwiązania. Dobrze, że prezydent zawetował. Dobrze, że w protesty nie mieszają się politycy. Jest to oddolna inicjatywa, nas obywateli – uważa Marek Przybył.

Jesteśmy już szósty raz na "Łańcuchu światła". Kontynuujemy to co zaczęliśmy, już w 1989 roku. Mam nadzieję, że nie grozi nam powtórka tamtych wydarzeń. Cieszę się, że jest tyle młodzieży. Teraz trzeba wspierać prezydenta, by się nie zawahał. Zapewne zaczną się teraz ruchu wyznawców PiS, osób, których wspiera ich szef, będą zapewne konflikty.
Dzisiaj pada, ale nie można się wycofać, nie można w połowie przestać. Trzeba wyrazić zadowolenie z tego co osiągnęliśmy, ale do zrobienia jest jeszcze wiele, jak poprawa Trybunału Konstytucyjnego. To się nie skończy póki nie będzie stabilności w kraju. To wszystko robimy dla dobrej przyszłości naszych wnuków – sądzi Konrad

Idziemy tylko z parasolką, to tylko spacer – żartują Weronika i Asia.
I jak dodają: – Jesteśmy tu też dlatego, bo nie podoba nam się w jakim trybie przepychane są ustawy. Jesteśmy już szósty raz. Takie demonstracje to jeden ze sposobów na demokrację. Park Kasprowicza to dobre miejsce, tu jest bezpiecznie, nie jest wstrzymywany ruch uliczny, można dojechać i jest tu największa frekwencja.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Tłumy po raz 3 protestowały pod Areną. Małgorzata Ostrowska i Audiofeels zaśpiewali hymn {►WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: 15 tysięcy "spacerowiczów" domagało się veta prezydenta w Parku Kasprowicza {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: Ponad 13 tysięcy osób stworzyło pod Areną "Łańcuch światła" w obronie sądów {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}