Portal lazarz.pl szanuje prywatność swoich czytelników i przetwarza tylko te dane osobowe, które są niezbędne do prawidłowego świadczenia usług informacyjnych jakie oferuje.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w waszej przeglądarce.
Klikając poniższy przycisk zgadzają się Państwo na przetwarzanie zbieranych przez portal lazarz.pl danych osobowych w zakresie i na warunkach opisanych w naszej
Polityce Prywatności.
Wyrażenie zgody jest dobrowolne, ale może być konieczne w celu wykonania niektórych usług.

Zgoda

15 tysięcy "spacerowiczów" domagało się veta prezydenta w Parku Kasprowicza {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO} - .:LAZARZ.PL->poznański portal dzielnicowy:. Łazarz w z@sięgu myszki
15 tysięcy "spacerowiczów" domagało się veta prezydenta w Parku Kasprowicza {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}
24-07-2017 05:19   Janusz Ludwiczak
W niedzielę wieczorem pod Areną odbył się kolejny protest w obronie niezawisłości sądów i przeciwko reformie sądownictwa autorstwa PiS. Zgromadzeni w Parku Kasprowicza poznaniacy, a także mieszkańcy okolicznych miast skandowali: "Chcemy weta!". Akcja zakończyła się odśpiewaniem Hymnu Polski i "Łańcuchem światła", który stworzyli uczestnicy demonstracji. Według policji w proteście wzięło udział 15 tysięcy osób.

Od tygodnia w całej Polsce odbywają się protesty przeciwko upartyjnieniu sądów przez PiS. Podobnie jest w Poznaniu. Pierwsze demonstracje odbywały się na Placu Wolności. W piątek protest "Łańcuch Światła - Poznań w obronie niezawisłości sądów" został przeniesiony do Parku Mickiewicza pod Operę. W sobotni wieczór demonstracja odbyła się w Parku Kasprowicza, o czym więcej w artykule: Ponad 13 tysięcy osób stworzyło pod Areną "Łańcuch światła" w obronie sądów {GALERIA ZDJĘĆ, ►WIDEO}.

W niedzielę wieczorem pod Areną odbył się już siódmy protest przeciwko reformie sądownictwa autorstwa PiS.

"Witamy miasto Poznań. Witamy prawników i prawniczki. Witamy lewaków, prawaków i centraków. Witamy wegetarianki, rowerzystki, kierowców, twardzielki, dziennikarzy, barmanki, telewidzów i internatuki, starych i młodych, głosujących i niegłosujących, ogrodników, urzędniczki, policjantki, Poznaniaków, Wielkopolan, Polaków, Europejczyków po raz pierwszy, po raz drugi, po raz trzeci, po raz czwarty, po raz piąty, po raz szósty, po raz siódmy... Brawo Poznań!" – tymi słowami rozpoczął protest w Parku Kasprowicza, witając zgromadzonych Franciszek Sterczewski, organizator akcji "Łańcuch Światła Poznań".

Powitano również uczestników demonstracji, którzy przybyli nie tylko z Poznania, ale również m.in. ze Swarzędza, Puszczykowa, Lubonia, Skórzewa, a także Jarocina, Kalisza, Konina, Słupcy, Żnina, a nawet z Warszawy, Gdańska, Koszalina, Zielonej Góry, Zakopanego, Pragi, Grecji, Lizbony i Waszyngtonu.

Uczestnicy protestu nie mogli mieć transparentów nawołujących do nienawiści czy sugerujących sympatię do danych partii politycznych. Na mównicę nie byli dopuszczani lokalni politycy obecni w Parku Kasprowicza. Głos mieli zwyczajni poznaniacy.

Po wakacjach czeka mnie trzecia, a zarazem ostatnia klasa gimnazjum. Sytuacja w naszym kraju jest poważna. To mój obowiązek stać tutaj i bronić demokracji. Bardzo możliwe, że część osób stwierdzi co tak młoda osoba może wiedzieć, skoro jej to nie dotyczy. Właśnie dotyczy! Nasz rząd całkiem niedawno wprowadził ustawę o likwidacji gimnazjum. Ucierpią nie tylko nauczyciele, ale również uczniowie. W szkołach panuje niewyobrażalne zamieszanie, nikt nie wie jak będzie. Ponoć majstrują nawet w historii. Jeśli to prawda to w podstawie programowej nie zobaczymy ani jednej wzmianki o Lechu Wałęsie. Drodzy koledzy i koleżanki z mojego pokolenia. Do nas należy przyszłość, to my kiedyś staniemy na czele kraju, dlatego musimy zatroszczyć się o nasz los. Niestety wszystko zmierza ku państwu totalitarnemu. Na sądach nie poprzestaną. Będą chcieli więcej. Panie prezydencie wychodzimy na ulice nie po to by obalić rząd, ale po to by obronić to co najważniejsze: konstytucje, demokracje, naszą Polskę. Powiedział Pan, że chce być prezydentem wszystkich Polaków, to dlaczego Pan nas nie słyszy? – mówiła do zgromadzonych 15-letnia Weronika Hydryczak, gimnazjalista.

Głos zabrała również Barbara Rapp, emerytowana polonistka z II LO, która przypomniała wydarzenia z 1984 roku.

Aresztowano wtedy kilku naszych maturzystów i trzymano w areszcie, by nie mogli przystąpić do matury. Swój opór i sprzeciw wobec zduszenia pierwszej "Solidarności" wyrażali przez roznoszenie ulotek, udział w cichych przerwach i czarny strój 13. dnia każdego miesiąca. Prokurator postawił im absurdalne zarzuty, że chcieli siłą obalić ustrój PRL. Jako nauczyciele napisaliśmy petycję o ich wypuszczenie, ale prokurator pozostał nieugięty. Byłam wtedy zmuszona by wraz z uczniami przygotowywać akademię na 40-lecie PRL. Pokazaliśmy, czym naprawdę ten czas, była pieśń "Janek Wiśniewski". Miałam rozprawę dyscyplinarną, wnoszono o usunięcie mnie z zawodu za to, że działałam w imieniu opozycji, która chce obalić ustrój PRL. Wtedy wsparli mnie koledzy, koleżanki, profesorowie, aktorzy, pisarze. Dostałam naganę. Wiele osób pamięta te czasy. Mówię o tym, bo zniszczenie trójpodziału władzy grozi powtórką z tamtych czasów. Proszę was, zróbcie wszystko, by do tego nie dopuścić. Brońcie wolności! Bądźcie mądrzy, nie bójcie się! – zaznaczyła Barbara Rapp, emerytowana polonistka II LO.

Nie jestem prawnikiem, ale te zmiany dotykają nas wszystkich, niezależnie od tego kim są, co robią i w jakim są wieku. Przychodzę tutaj dlatego, bo uważam, że te zmiany prawa, które teraz są tworzone będą dotykały następne pokolenia. Jestem architektem krajobrazu. To wszystko co się zmieniało prawnie w tym roku powoduje to, że miałam wszystko utrudnione możliwości pracy w tworzeniu dobrej przestrzeni dla państwa, z poszanowaniem dla środowiska przyrodniczego. Nie wspomnę o Puszczy Białowieskiej, o wycinaniu drzew. Jestem rodzicem dziecka niepełnosprawnego, który jest niepełnosprawny. On już w wieku 7,5 lat konstruuje rakietę, aby polecieć w kosmos, bo jak mówi tam będzie sam i nie będzie inny. Boje się tego, że te wszystkie zmiany spowodują, niezależnie od tego jacy jesteśmy inni czy będziemy mogli tutaj być. Mam marzenie, by mój syn mógł żyć w kraju, w którym będzie szczęśliwy, gdzie będzie miał możliwość rozmawiania z ludźmi, którzy zanim zakrzyczą go o swoich racjach postarają się posłuchać go jakie są jego potrzeby, jakie są potrzeby za tym co manifestujemy i robimy. Mam apel do prezydenta Andrzeja Dudy, który jest również ojcem i chce realizować marzenia swojej córki. Proszę o 3 razy weto – przemawiała Magdalena Garncarczyk z Kolektywu Kąpielisko.

Demonstracja trwała ponad godzinę. Zakończyło ją 10 minut ciszy i "Łańcuch światła", czyli zapalenie świec, latarek i lampek w obronie niezależnego polskiego sądownictwa. Odśpiewany został również Hymn Polski "Mazurek Dąbrowskiego". Na zakończenie dla chętnych wyświetlony został pod Areną film Andrzeja Wajdy "Człowiek z żelaza".

W poniedziałek o godz. 21:00 w Parku Kasprowicza odbędzie się kolejny protest. Jak zaznaczył Franciszek Sterczewski może to być "sądny dzień", zamiast napisu "WETO" z ludzi ma zostać ułożony napis "SOS!".

Niedzielny "Łańcuch światła" transmitowaliśmy specjalnie dla Państwa na żywo. Poniżej relacja wideo:

Przypomnijmy. Prawo i Sprawiedliwość chce przeprowadzić reformę sądownictwa, która polega na zmianie sposobu wyłaniania Krajowej Rady Sądownictwa poprzez oddanie kompetencji w tej sprawie politykom. Projekty ustaw zakładają też usunięcie wszystkich obecnych członków KRS i Sądu Najwyższego, który ma być zreorganizowany i zmniejszony.

Przeciwko trybowi uchwalania ustaw, które są procedowane nocą w błyskawicznym tempie bez możliwości dyskusji, odrzucaniu bez rozpatrzenia wszystkich zgłaszanych przez parlamentarzystów opozycji poprawek i bez społecznych konsultacji od poniedziałku w Poznaniu, a także w centrach wielu miast odbywają się protesty. Demonstrujący domagają się, by prezydent RP Andrzej Duda zawetował ustawy, a także protestują przeciwko upartyjnianiu sądów przez PiS, łamaniu konstytucji i zamachowi na demokrację.

Aktualizacja 24.07.2017 godz. 11:19: Prezydent RP Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
"Nie może prokurator generalny decydować o składzie SN. Nie ma u nas tradycji, by prokurator generalny ingerował w pracę SN. Zgadzam się ze wszystkimi , którzy mówią że nie można do tego dopuścić. ZAWETUJE dwie ustawy. O KRS i SN. One są sprzeczne. Chcę reformy, ale reformy mądrej. One są niezgodne z konstytucją. Dlatego decyzja szybka. Emocje są zbyt duże. Są już demonstracje pod domem Jarosława Kaczyńskiego, ale i Grzegorza Schetyny. Państwo, które jest targane wojną polityczną nie może się dobrze rozwijać. Apeluje o spokój i do rządzących i do opozycji" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda.


Aktualności
R E K L A M A
Niezapominajka
05

gru

do 08-12-2024
Międzynarodowe Targi Poznańskie
"Cavaliada" - Międzynarodowe Zawody Jeździeckie

07

gru

11:00
Łazarz
"Ulice Poznania - Grunwaldzka"
- wycieczka z przewodnikami z Grupy PoPoznaniu
zbiórka pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki

14:00
Łazarz
"Ulice Poznania - Grunwaldzka"
- wycieczka z przewodnikami z Grupy PoPoznaniu
zbiórka pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki

08

gru

14:00
Łazarz
Łazarskie ślady PeWuKi
- wycieczka z przewodnikami z Grupy PoPoznaniu
zbiórka przy hali Arena (przy wejściu A)

17:00
Międzynarodowe Targi Poznańskie plac PeWuKi - Powszechnej Wystawy Krajowej
Koncert Gosi Andrzejewicz - Jarmark świąteczny

[ wszystkie ]

Ogłoszenia
Newsy na Twoją skrzynkę!
Zapisz się na listę mailingową:
Twój e-mail: