Wydarzenia, Nasze sprawy, Mieszkania i nieruchomości, Bezpieczeństwo

Ewakuowani lokatorzy kamienicy przy Kolejowej wrócą do swoich mieszkań najwcześniej w listopadzie

06-10-2016 01:04   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kolejowej 46, w której równo tydzień temu wybuch pożar będą mogli wrócić do swoich domów dopiero, gdy zakończą się przeglądy techniczne, a zgodę na użytkowanie wyda inspektor nadzoru budowlanego. Może to nastąpić nawet w listopadzie. Przyczyny wybuchu pożaru wyjaśniają policyjni kryminalni. Według nieoficjalnych informacji najprawdopodobniej doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.

Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego kamienica przy ul. Kolejowej 46, w której wybuchł pożar została wyłączona z użytkowania. Ewakuowani mieszkańcy przebywali w hotelu przy ul. Łozowej lub znaleźli schronienie u rodzin. Tak będzie do momentu, kiedy zarządca budynku - Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej (MPGM) nie zakończy przeglądów technicznych, a inspektor budowlany nie zatwierdzi protokołu bezpiecznego użytkowania obiektu budowlanego.

Pierwszą rzeczą, jaką musiał zrobić zarządca to zabezpieczenie dachu, by stropy i ściany nie namakały wodą. MPGM musi sprawdzić instalację gazową, czy w wyniku pożaru nie doszło do jej rozszczelnienia, a także przeprowadzić kontrolę instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej i przewodów kominowych. Bez tego nie będzie można wprowadzić lokatorów do budynku. Musimy mieć pewność, że budynek jest bezpieczny. Zarządca musi przedstawić protokół bezpiecznego użytkowania obiektu budowlanego, od tego będzie zależało czy i kiedy lokatorzy będą mogli wrócić do swoich mieszkań – powiedział w rozmowie z portalem lazarz.pl mgr inż. Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania.

Na szczęście nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną. Zarządca będzie musiał jednak odbudować część dachu - osłabione są krokwie dachowe, wymienionych musi zostać kilka elementów, trzeba również odgruzować całe poddasze – dodaje inspektor Paweł Łukaszewski.

MPGM zapewnia, że obecnie przeprowadzane są przeglądy budowlane.

Trwają przeglądy z udziałem lokatorów, nie możemy bez mieszkańców przeprowadzić kontroli pod ich nieobecność. Nie jesteśmy w stanie na raz wszystkich lokali sprawdzić.Kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić - to zależy od najszybszego, skutecznego i bezpiecznego przeprowadzenia przeglądów. Na ich podstawie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego podejmie decyzję. Do tego czasu lokatorzy mogą przebywać w hotelu przy Łozowej – wyjaśnia Maria Wallenger, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej.

Tymczasem nasz Czytelnik, p. Jakub poinformował nas o innych problemach pogorzelców z Kolejowej 46.

Jedna z moich znajomych jest mieszkańcem tej feralnej kamienicy i z tego co wiem od niej oddanie budynku do użytku tak szybko nie przyjdzie ( problemy z spaloną lub zawilgoconą instalacją elektryczną, dachem, zalanymi mieszkaniami), a miasto umywa ręce i nie daje żadnych lokali zastępczych. Budynek ma podobno zapewnioną ochronę zewnętrznej firmy jedynie do środy, a po tym terminie mieszkania będą łakomym kąskiem dla złodziei, a mieszkańcy nie mają gdzie wywieźć swojego dobytku – pisze do nas p. Jakub.

Jak zapewniła nas Maria Wallenger z MPGM od środy kamienicy pilnuje nowa firma ochroniarska.

Przypomnijmy. W miniony czwartek, 29 września ok. godz. 3 wybuchł pożar na poddaszu kamienicy przy ul. Kolejowej 46. Na miejscu pojawiło się 11 zastępów, ewakuowano 60 mieszkańców, również sąsiednich kamienic.

24 lokatorów znalazło zakwaterowanie w hotelu przy ul. Łozowej, pozostali ewakuowani przebywają u rodzin.

Przyczyny wybuchu pożaru badają policyjni kryminalni. Według nieoficjalnych informacji na poddaszu kamienicy doszło do zwarcia skrzynki instalacji elektrycznej.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Pomoc dla pogorzelców z Kolejowej

ZOBACZ TAKŻE: Pożar kamienicy przy ul. Kolejowej - ewakuowano 60 mieszkańców