W miniony czwartek, 29 września ok. godz. 3 wybuchł pożar na poddaszu kamienicy przy ul. Kolejowej 46. Na miejscu pojawiło się 11 zastępów, ewakuowano 60 mieszkańców, również sąsiednich kamienic.

19 lokatorów znalazło zakwaterowanie w hotelu przy ul. Łozowej, pozostali ewakuowani przebywają u rodzin. Lokatorzy póki co nie mogą wrócić do swoich mieszkań, gdyż nadpalone zostały elementy konstrukcyjne budynku i uszkodzone zostało poddasze. Większość mieszkań zalana jest wodą.

Została podjęta decyzja o wyłączeniu z użytkowania całego budynku ze względu na skalę uszkodzeń. Zobowiązaliśmy zarządcę tego budynku, którym jest MPGM do przeprowadzenia szczegółowej oceny tego budynku. Naprawiony musi zostać m.in. dach i poniższa kondygnacja – powiedział mgr inż. Paweł Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta Poznania.

Pomoc pogorzelcom zaoferował Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.

Pogorzelcom zostało umożliwione schronienie w hotelu przy ul. Łozowej. Przebywa tam 19 osób. Rozmawialiśmy z poszkodowanymi jakiej pomocy oczekują. Każdy ma inne potrzeby. Jesteśmy w stanie zapewnić potrzebne leki, ubrania i środki higieniczne – powiedziała Lidia Leońska, rzecznik MOPR.

Być może zbiórkę dla poszkodowanych przeprowadzi Parafia Matki Boskiej Bolesnej.

Nikt jeszcze się do nas nie zgłosił. Zobaczymy jak będzie wyglądała sytuacja. Jesteśmy w stanie zorganizować pomoc i zbiórkę. W przeszłości organizowaliśmy akcje i zbiórki dla pogorzelców, m.in. z ul. Głogowskiej czy Lodowej – zaznacza ks. prałat Eugeniusz Antkowiak, proboszcz Parafii Matki Boskiej Bolesnej.

ZOBACZ TAKŻE: Parafianie pomogli pogorzelcom - zebrano ponad 6 tysięcy złotych

Tymczasem nasz Czytelnik, p. Jakub poinformował nas o innych problemach pogorzelców z Kolejowej 46.

Jedna z moich znajomych jest mieszkańcem tej feralnej kamienicy i z tego co wiem od niej oddanie budynku do użytku tak szybko nie przyjdzie ( problemy z spaloną lub zawilgoconą instalacją elektryczną, dachem, zalanymi mieszkaniami), a miasto umywa ręce i nie daje żadnych lokali zastępczych. Budynek ma podobno zapewnioną ochronę zewnętrznej firmy jedynie do środy, a po tym terminie mieszkania będą łakomym kąskiem dla złodziei, a mieszkańcy nie mają gdzie wywieźć swojego dobytku – pisze do nas p. Jakub.

Do sprawy będziemy wracać.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Pożar kamienicy przy ul. Kolejowej - ewakuowano 60 mieszkańców

ZOBACZ TAKŻE: Pożar kamienicy przy ul. Kolejowej - ewakuowano 60 mieszkańców

ZOBACZ TAKŻE: Parafianie pomogli pogorzelcom - zebrano ponad 6 tysięcy złotych