Wydarzenia, Kultura, Kącik kulinarny, Ciekawostki

Obcokrajowcy gotowali dla Łazarzan: Masala Vadai ze Sri Lanki i Syrniczki z Ukrainy

23-09-2016 01:07   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (0) * Skomentuj

Jak smakują narodowe potrawy ze Sri Lanki, Nigerii i Ukrainy można było przekonać się w środowy wieczór w Inkubaturze Kultury Pireus podczas akcji "Przez żołądek do serca", którą przygotowało Centrum Incijatyw Młodzieżowych "Horyzonty".

Obcokrajowcy przez trzy godziny przygotowywali dla mieszkańców kulinarne spotkanie w sąsiedzkim gronie. Goście ze Sri Lanki, Nigerii i Ukrainy przygotowali wybrane przez siebie typowe danie ze swojego kraju.

Dumindo razem z Nissanką ze Sri Lanki przygotowali kotleciki z grochu, kolendry i cebuli, Streetch z Nigerii ugotował dla nas pieprzą zupę z kurczakiem, a Katia z Ukrainy ukraińskie Syrniczki – powiedziała Maria Lebioda z Centrum Inicjatyw Młodzieżowych "Horyzonty".

Obcokrajowcy mieszkają w Poznaniu od kilku miesięcy. Przebywają tu na wymianie studenckiej. Są jednak osoby jak Nissanka ze Sri Lanki, który mieszka w Polsce od ośmiu lat.

Przyjechałem tutaj za namową przyjaciół. Studiuje w Poznaniu. Lubię to miejsce, ludzie są przyjaźni, pogoda jest dla mnie zaskakująca. Jestem w Polsce od pół roku, mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć pierwszy raz w życiu śnieg – wyjaśnia Dumindo Lakshan ze Sri Lanki.

W Polsce mieszkam od 8 lat. Bardzo smakuje mi kapusta, smakuje niesamowicie w połączeniu z ryżem. Najbardziej w Polsce brakuje mi przypraw – dodaje Nissanka Daskon.

Przyjechałem z wymiany międzynarodowej. W kuchni polskiej najbardziej smakują mi pierogi. Szkoda jednak, że nie macie pieprzu, ten w Polsce nie jest aż tak ostry jak ten w Nigerii – podsumowuje Stretch Jonathan Oluruntoba.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: W Parku Wilsona można było poznać kulturę różnych krajów i skosztować potraw z Iranu czy Brazylii

ZOBACZ TAKŻE: Jak żyje się obcokrajowcom w Poznaniu? Można było się o tym przekonać wypożyczając "żywą książkę"