Wydarzenia, Polityka, Nasze sprawy, Komunikacja, Inwestycje, Ekologia, zieleń i przyroda, Dobre wieści z Łazarza

Na Grunwaldzkiej zostanie wydzielone tylko torowisko, drogi rowerowej (na razie) nie będzie

16-03-2016 00:19   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (1) * Skomentuj

Jest kompromis pomiędzy radnymi PO a władzami Poznania. Na łazarskim odcinku ulicy Grunwaldzkiej wydzielone zostanie tylko torowisko tramwajowe. Nie powstanie w najbliższym czasie droga rowerowa. W ciągu miesiąca odbędą się spotkania z przedstawicielami rad osiedli, zaplanowano również szerokie konsultacje społeczne w sprawie Grunwaldzkiej.

Jak już informowaliśmy wielokrotnie najwięcej emocji w sprawie zmian na ulicy Grunwaldzkiej dotyczył budowy drogi rowerowej na południowym pasie, na odcinku pomiędzy Wojskową a Matejki. Projekt zakładał likwidację lewoskrętu z Grunwaldzkiej w Szylinga. Kierowcy nie mogliby również skręcić w prawo, w ul. Stolarską.

Dokument wprowadza rewolucję. Zamknięcie południowego pasa na ulicy Grunwaldzkiej spowoduje kataklizm komunikacyjny w rejonie wszystkich skrzyżowań. Nie rozumiem, jak można od ulicy Wojskowej do Stolarskiej puścić jeden pas ruchu i wydzielić tam ścieżkę rowerową. Pamiętajmy, że Grunwaldzka to Targi, a Targi to taksówkarze, gastronomia, hotelarze – wskazywał Bartosz Zawieja, Radny Miasta Poznania i przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Poznaniu.

Nigdy nie byliśmy przeciwko budowie ścieżki rowerowej, wręcz przeciwnie. Głosami radnych PO i PRO została przyjęta poprawka budżetowa na budowę drogi rowerowej od ronda Skubiszewskiego do ronda Jeziorańskiego. Kwestie torowiska nie budzą kontrowersji. Pamiętajmy, że Grunwaldzka to Targi, a Targi to taksówkarze, gastronomia, hotelarze. Ulicą Grunwaldzką jeżdżą karetki do szpitala, dlatego mówimy stanowcze NIE dla zwężenia Grunwaldzkiej od Wojskowej do Stolarskiej – dodaje radny Bartosz Zawieja.

Pomiędzy radnymi PO, a władzami Poznania udało się zawrzeć kompromis. Droga rowerowa powstanie póki co na ulicy Grunwaldzkiej, tylko do ronda Skubiszewskiego do ronda Jeziorańskiego. Dalej rowerzyści do centrum miasta mają jeździć istniejącymi drogami rowerowymi w ciągu ulicy Przybyszewskiego i Bukowskiej. Na łazarskim odcinku Grunwaldzkiej wydzielone zostanie tylko torowisko tramwajowej, pomiędzy ul. Stolarską a Roosevelta.

W sprawie tego trudnego, kontrowersyjnego odcinka od dawnego kina Olimpia do ul. Stolarskiej przeprowadzimy pogłębione konsultacje społeczne z mieszkańcami, radami osiedli grunwaldzkich oraz zapleczem politycznym prezydenta – zapowiada Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.

Rozwiązania są dwa: to, które już zostało zaproponowane, czyli wydzielenie ścieżki dla rowerzystów kosztem jednego pasa ruchu oraz druga możliwość: poprowadzenie na spornym odcinku drogi pieszo-rowerowej. To drugie rozwiązanie nie jest najlepsze dla uczestników ruchu rowerowego, ale też ma szansę zostać wdrożone. Nie chcę tego na razie przesądzać. Mam nadzieję, że na drodze konsultacji wypracujemy efekt, który pozwoli nam na dalsze działania – dodaje wiceprezydent Maciej Wudarski.

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: "Władze Poznania nie będą rozliczane tylko z przejścia na dworzec". Jest kompromis ws. Grunwaldzkiej

ZOBACZ TAKŻE: Jak rozwiązać spór o zmiany komunikacyjne na Grunwaldzkiej? {FELIETON}