Co łączy Annę Wachowską-Kucharską, Tomasza Lewandowskiego i Macieja Wudarskiego? Wszyscy kandydowali na stanowisko prezydenta Poznania, ale żaden z nich nie wszedł do II tury. Kandydat SLD oraz dwóch komitetów społecznych poparli w sobotnie południe Jacka Jaśkowiaka, który jest kandydatem PO na prezydenta Poznania.

Nie jest to mechaniczne przekazanie poparcia, ponieważ coś takiego nie istnieje. Reprezentujemy niezwykle mądre i świadome elektoraty. Ludzie z pełnym przekonaniem głosowali na nas, a nie na obóz obecnej władzy i dwór Ryszarda Grobelnego, ponieważ wczytywali się w nasze programy - powiedział w trakcie konferencji Tomasz Lewandowski z SLD.

Znamy się z Jackiem 5 lat. Może to nie jest znajomość od dzieciństwa, ale ja mu po prostu ufam. Jestem przekonany, że choć momentami się różnimy, to będę głosował na Jacka Jaśkowiaka. Uważam, że to jest wielka szansa dla Poznania - dodał Maciej Wudarski z komitetu Koalicja Prawo do Miasta.

Anna Wachowska-Kucharska, Maciej Wudarski i Tomasz Lewandowski poparli Jacka Jaćkowiaka również ze względu na podobny program przegranych. Kandydat PO chce wybudować 4 tysiące mieszkań komunalnych, wybudować tramwaj na Naramowice, stworzyć usprawnienia dla pieszych, chronić kliny zieleni, budować żłobki ze środków rządowego programu "Maluch", wprowadzić limit 25 uczniów w szkołach podstawowych i gimnazjach, pomagać seniorom, czy także zwiększyć udział mieszkańców w życiu Poznania.

Wszyscy troje kandydaci, którzy ubiegali się o fotel gospodarza stolicy Wielkopolski dali Jackowi Jaśkowiakowi kredyt zaufania. Czy będzie skuteczny, przekonamy się 30 listopada.

Fot: Krzysztof Nowicki/zdjęcie dzięki uprzejmości portalu codziennypoznan.pl