Z inicjatywy portalu lazarz.pl we wtorek, 29 listopada o godz. 18 w gościnnych progach Klubu Osiedlowego "Krąg" przy ul. Dmowskiego 37, po dłuższej przerwie, odbyło się kolejne spotkanie w ramach cyklu Klub Dyskusyjny "Łazarski Fyrtel". Tym razem mieszkańcy mogli dowiedzieć się czy ulica Kolejowa doczeka się w końcu remontu.

Na nasze zaproszenie odpowiedzieli: wiceprezydent Poznania Mirosław Kruszyński, Radni Miasta Poznania - wybrani z okręgu Łazarz-Jeżyce-Ogrody: Lidia Dudziak, Katarzyna Kretkowska, Łukasz Mikuła, Krzysztof Skrzypinski, Wojciech Wośkowiak oraz radny Bartosz Zawieja, który pojawił się po sąsiedzku z Górczyna. Na spotkaniu pojawił się też Kazimierz Skałecki - zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) ds. inwestycji oraz Rafał Kupś - pełniący obowiązki dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM), a także Łukasz Prymas - przewodniczący Komisji Budżetu Rady Osiedla Św. Łazarz. Dyskusji przyglądali się członkowie Stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania oraz Stowarzyszenia My Poznaniacy.

Podczas spotkania mieszkańcy mogli się dowiedzieć, że jeszcze w tym roku rozpoczną się pierwsze prace przy remoncie chodników w najbardziej newralgicznych miejscach. W przyszłym roku ruszy kompleksowa wymiana chodników.

Na tą inwestycję Rada Osiedla Św. Łazarz oraz Zarząd Dróg Miejskich przeznaczą w sumie 200 tys. zł. To jednak kropla w morzu potrzeb. Mieszkańcy dopytywali wiceprezydenta i ZDM o gruntowny remont ulicy Kolejowej. Niestety na to nie ma co liczyć w najbliższych latach, gdyż miastu brakuje pieniędzy, a szacowany koszt całkowitej przebudowy ulicy Kolejowej, łącznie z wymianą infrastruktury podziemnej (jaki miał miejsce np. na Winogradach) szacowany jest na co najmniej 10 mln zł.

Kolejną kwestią, jaka była poruszana to hałas i kierowcy, którzy łamią ograniczenie prędkości do 40 km/h obowiązujące na Kolejowej.

Natężenie ruchu na Kolejowej jest naprawdę bardzo duże. Latem, gdy mamy otwarte okna nie możemy obejrzeć żadnego programu w telewizji, bo taki jest hałas. Samochody jeżdżą 80 km/h tam, gdzie jest ustawiona "czterdziestka". Gdy są upały musimy zamykać okna, bo hałas jest nie do wytrzymania - mówił jeden z mieszkańców.

Pojawiła się propozycja ułożenia na Kolejowej progów spowalniających.
Progi spowalniające budowane są w tej chwili z budżetów rady osiedli za zgodą mieszkańców. Wiele osób chce progów, ale nie przed własnym domem. Taki próg powoduje również hałas, bo jest to hamowanie i ruszanie - twierdzi Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich.

Mieszkańcy obawiają się również, że po zamknięciu Trasy Katowickiej dla samochodów ciężarowych i tirów, te będą jeździć właśnie Kolejową.
Czy Państwo planujecie ustawić jakiś znak zakazujących wjazd tych ciężkich pojazdów na ulicę Kolejową? W tej chwili wszyscy skracają sobie drogę i omijają Głogowską – pytała jedna z mieszkanek.

Ulicą Kolejową samochody ciężarowe nie powinny jeździć. Tylko policja może to wyegzekwować. My nie mamy takich uprawnień. Ruch tirów dopuszczony jest tylko na II ramie komunikacyjnej - odpowiadał Kazimierz Skałecki z ZDM.

Mieszkańcy Kolejowej dopytywali również wiceprezydenta Mirosława Kruszyńskiego, dyrektora ZDM i radnych m.in. o możliwość wycinki drzew i podcięcia korzeni, brakujące pasy na przejściach dla pieszych a także wyrażali obawy związane z ewentualnym wyburzeniem w przyszłości domów przy budowie ulicy Nowej Głogowskiej. Pytań i poruszanych tematów było tak dużo, że spotkanie mogłoby potrwać nawet do północy.

Przybyłych gości zapytaliśmy: "Co dalej z Kolejową?"

Mirosław Kruszyński, wiceprezydent Poznania:
Na generalny remont całej ulicy pieniędzy nie ma. Możemy mówić tylko o remoncie chodników i tylko w zakresie, w jakim potrafimy to zrealizować z radą osiedla.
Projekt NowoGłogowskiej jest do zrealizowania w dalekiej przyszłości. Najważniejszy moment do podejmowania decyzji, jak ulica NowoGłogowska może w przyszłości wyglądać jest etap przygotowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Wolnych Torów.

Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich (ZDM) ds. inwestycji:
Przebudowa ulicy Kolejowej uzależniona jest od finansów. Potrzebne są duże pieniądze. Miasto w tej chwili nie ma takich środków. Postaramy się zrobić pewne elementy, które ułatwią życie mieszkańcom, a przede wszystkim zwiększą bezpieczeństwo. Na pewno nie jest możliwe w najbliższym czasie wymienić nawierzchnię na asfaltową.
Koszt całkowitej przebudowy ulicy Kolejowej szacujemy na 10-12 mln zł. Część środków będzie stanowiła wymiana uzbrojenia podziemnego. Sprawa kostki brukowej jest uzależniona od decyzji Miejskiego Konserwatora Zabytków. Jeśli nawierzchnia miałaby być asfaltowa, to kostka musi być usunięta.
W ramach środków ZDM za 100 tys. zł w tym roku zamierzamy wyremontować najgorsze odcinki, najbardziej niebezpieczne. Z budżetu Rady Osiedla Św. Łazarz w roku 2012 zamierzamy wykonać projekt chodników w ulicy Kolejowej, a za resztę środków, które zostaną - ok. 60-70 tys. zł. - zamierzamy budować już docelowy chodnik.

Lidia Dudziak, Radna Miasta Poznania (PiS):
Chciałabym, aby ta dyskusja była owocna. Dowiedzieliśmy się, że nie ma pieniędzy na remont Kolejowej. Udało się uczulić władze miasta, że Kolejowa jest ważną ulicą i będzie trzeba o niej myśleć. Przez ostatnie lata odnosiłam wrażenie, że mówienie o Kolejowej nie budziło zainteresowania. Determinacja mieszkańców spowodowała, że to spotkanie się odbyło. Prezydent mógł na własne oczy zobaczyć, że jest to ważny problem. Pewne rzeczy uda się zrobić przy udziale rady osiedla. Nasze zadanie jest takie, żeby szukać pieniędzy w budżecie i przyspieszyć to wszystko.

Krzysztof Skrzypinski, Radny Miasta Poznania (PO):
Temat budzi emocje i nie ma się co dziwić. Zaszłości tu są takie, że nie sposób się nie denerwować. Mieszkańcy przybyli, bo są zainteresowani tym, co wokół ich miejsca zamieszkania się dzieje. Ulica Kolejowa i ten rejon przypominają miejsce sprzed dobrych kilku lat. Na razie słyszymy, że na remont chodników po 100 tys. zł zamierzają przeznaczyć rada osiedla i Zarząd Dróg Miejskich, ale to jest działanie doraźne. Sensowne byłoby wskazanie mapy drogowej, jak dojść do tego ostatecznego celu, którym byłby całkowity remont ulicy Kolejowej. Niestety nie usłyszeliśmy odpowiedzi. Potrzebne jest dalekosiężne spojrzenie. Jeśli te plany remontów sporządzane są z wyprzedzeniem dwuletnim to dlaczego już dziś nie zaplanować, by te pieniądze na remont Kolejowej się znalazły. Miasto organizuje duże przetargi na wielkie inwestycje i często okazuje się, że oszczędza na nich. Myślę, że również tam należy szukać źródeł finansowania remontu ulicy Kolejowej.

Wojciech Wośkowiak, Radny Miasta Poznania (Poznański Ruch Obywatelski), Przewodniczący Rada Osiedla Św. Łazarz:
Dobra informacja dla mieszkańców jest taka, że jeszcze w przeciągu tego roku oraz następnego na działania remontowe zostanie przeznaczona kwota 200 tys. zł, z czego część zostanie wydatkowana na kwestie projektowe. Najważniejsze, że temat Kolejowej wreszcie ruszył i nie jest to tylko sama dyskusja, ale już konkretne działania związane z pracami remontowymi. Niestety pojawiły się już pierwsze kontrowersje. Mieszkańcy od strony ulicy Gąsiorowskich chcieliby, aby ich rejon został wyremontowany w pierwszej kolejności, na co nie zgadzają się mieszkańcy od strony ulicy Potockiej.
Jako rada osiedla nie możemy też zapominać o innych kwestiach i potrzebach remontowych, które występują na terenie całego osiedla.

Fot: Wojtek Wysocki (0-30), Janusz Ludwiczak (31-34)

ZOBACZ TAKŻE: Ruszył remont chodników na ulicy Kolejowej

ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z ulicą Kolejową?

ZOBACZ TAKŻE: Rada Osiedla Święty Łazarz chce przeznaczyć 100 tys. zł na remont chodników w ciągu ulicy Kolejowej

ZOBACZ TAKŻE: Przychodnia rehabilitacyjna na Kolejowej do końca roku może zostać zlikwidowana

ZOBACZ TAKŻE: Ulica Kolejowa doczeka się w końcu gruntownego remontu?

ZOBACZ TAKŻE: Remont Kolejowej poczeka. Ulica Bogusławskiego będzie jednokierunkowa

ZOBACZ TAKŻE: Nasze akcje i sukcesy » Klub Dyskusyjny "Łazarski Fyrtel"