Wyruszyli śladami Kazimierza Nowaka by przemierzyć Afrykę

05-11-2009 00:13   Janusz Ludwiczak

Zobacz komentarze (5) * Skomentuj

W środowe popołudnie na poznańskim Dworcu Głównym odbyło się pożegnanie uczestników "Sztafety Śladami Kazimierza Nowaka". Podróżnicy w dwa lata zamierzają przemierzyć łącznie ponad 40 tysięcy kilometrów, dokładnie tą samą trasą, co prawie 80 lat temu przemierzył słynny podróżnik. Co ciekawe Kazimierz Nowak pod koniec swojego życia mieszkał na Łazarzu, przy ulicy Lodowej.

Grupa zapaleńców i miłośników sportów ekstremalnych postanowiła powtórzyć wyczyn słynnego podróżnika Kazimierza Nowaka, który jako pierwszy człowiek na świecie w pięć lat (w latach 1931-1936) przemierzył samotnie rowerem, pieszo, na wielbłądzie, koniu i łódką Afrykę.

W środę punktualnie o godz. 8 z oddalonego o 58 kilemetrów od Poznania Boruszyna wyruszyła grupa kilku rowerzystów. Nie przypadkowo uczestnicy "Sztafety Śladami Kazimierza Nowaka" wybrali Boruszyn i to właśnie 4 listopada. Właśnie w Boruszynie mieszkał Kazimierz Nowak ze swoją rodziną i dokładnie 78 lat temu (4 listopada 1931 roku) wyruszył w podróż przez Czarny Ląd.

Rowerzyści popołudniu, przed godz. 13:30 dojechali na Dworzec Główny PKP, gdzie pod symboliczną tablicą upamiętniającą wyczyn Kazimierza Nowaka (odsłoniętą przez samego Ryszarda Kapuścińskiego w listopadzie 2006 roku) uczniowie Gimnazjum nr 5 im. Kazimierza Nowaka przygotowali happening. Były pożegnania, ale też życzenia powodzenia.

W "Sztafecie Śladami Kazimierza Nowaka" weźmie udział ponad 90 śmiałków (w zespołach 3-4 osobowych), którzy chcą przez dwa lata przemierzyć tą samą trasę, co Kazimierz Nowak. Ze względów bezpieczeństwa, technicznych i logistycznych wyprawa podzielona będzie na 24 etapy, każdy trwać będzie miesiąc.

Ekspedycja rozpocznie się w czwartek. Pierwsi śmiałkowie: Piotr Sudoł (lider, nawigator), Zbyszek Sas (camping, cook, psycholog), Dominik Szmajda (fotograf i wybitny "Nowakolog") i Afrykańczyk, pochodzenia mauretańsko-senegalskiego, przewodnik Elfadel Dahi rozpoczną wyprawę od Trypolis (do tego miasta dotrą samolotem z Brukseli). Pierwszy etap, który liczyć będzie 1809,5 km powinien zakończyć się 4 grudnia w Murzuk. Najtrudniejszym wyzwaniem będzie liczący 533 km odcinek od Ghadames do Awaynat, który prowadzić będzie po pustynnych bezdrożach. Jazda rowerem nie będzie więc łatwa, szczególnie iż ograniczony będzie dostęp do wody, a uczestnicy tego etapu mają 30 dni, gdyż wtedy wygaśnie im wiza turystyczna.

Jak dobrze pójdzie już za rok uczestnicy "Sztafety Śladami Kazimierza Nowaka" będą na południu Afryki - na Przylądku Igielnym. Cała ekspedycja ma zakończyć się w listopadzie 2011 roku w Algierze.

Wyprawa ma prowadzić praktycznie tą samą trasą, którą przemierzył Kazimierz Nowak. Co więcej uczestniczy sztafety mają zamiar wybrać te same środki transportu, którymi posługiwał się Nowak: rowerem, pociągiem, statkiem, konno, łódką, pieszo i na wielbłądzie. W sumie wyprawa prowadzić będzie przez 17 krajów afrykańskich - są to: Libia, Egipt, Sudan, Uganda, Rwanda, Burundi, Demokratyczna Republika Konga, Zambia, Zimbabwe, Republika Południowej Afryki, Namibia, Angola, Kongo, Kamerun, Czad, Niger, Algieria.

A skąd pomysł przeprowadzenia wyprawy? O tym opowiada Piotr Sudoł, jeden ze współorganizatorów śladami Kazimierza Nowaka.
To długa historia. W 2000 roku pojawia się pierwsze wydanie książki. Jak się później okazuje jeden z tysiąca egzemplarzy trafia na moją półkę i to już jest pomysł.
Jest to kontynuacja jakby tych pomysłów, które od lat były w naszym sercu. Podróż 24-miesięczna, w której uczestniczyć będzie kilkudziesięciu osób, po cztery osoby na każdym etapie. Na jednomiesięcznym etapie o dystansie 1500-2000 kilometrów trudno zabrać całą ekipę na wycieczkę do Afryki dwuletnią prawda? Jest trzon organizacyjny wyprawy. Polega to na tym, że mamy 5-6 liderów etapowych jako osoby, które potwierdziły swoją obecnym w tym projekcie. W poszczególne etapy będziemy dopierać chętnych. Ilość chętnych przerasta w tempie geometrycznym. Chcieliśmy nieść misję popularyzacji Nowaka. Chcemy, żeby potencjał osób, które jadą z nami do Afryki był potencjałem, który da się później przekłóć na popularyzację postaci. Chcemy, aby było to osoby, które zajmują się albo fotografią, albo żeby były to osoby, które w jakiś sposób później, po tej wyprawie mogą nam pomóc popularyzować tą wspaniałą postać - powiedział Piotr Sudoł, jeden ze współorganizatorów śladami Kazimierza Nowaka.

W wyprawie udział weźmie też Łukasz Wierzbicki, autor publikacji o Nowaku:
Nie wypadało mi odmówić, gdy koledzy ze Szczecina zaproponowali udział w sztafecie przez Afrykę śladami Kazimierza Nowaka. Odparłem: "jak najchętniej", pod jednym warunkiem, że wezmę na siebie etap konny. Byłem w Namibii dwukrotnie, uwielbiam ten kraj. Wiedziałem, że jeżeli chcemy powtórzyć wyczyn Nowaka to również powtórzyć w taki sposób, czyli taki środkami lokomocji, jakimi on podróżował. Bardzo chciałbym doprowadzić do tego, by uczestnicy tej sztafety przesiedli się w pewnym momencie właśnie tam, gdzie Nowak w Afryce południowo-zachodniej, czyli w Namibii dzisiejszej z tych siodełek rowerowych przesiedli się na końskie siodła - powiedział portalowi lazarz.pl Łukasz Wierzbicki.

Całą wyprawę będzie można śledzić na bieżąco zaglądając na stronę internetową: www.afrykanowaka.pl. Warto dodać, że stronę przygotowywać będą uczniowie Gimnazjum nr 5 im. Kazimierza Nowaka. Materiały tekstowe i graficzne młodzi redaktorzy otrzymywać będą drogą satelitarną.

Słynnego podróżnika Kazimierza Nowaka nie trzeba nikomu przedstawiać, jednak niezorientowanym polecamy jak najszybciej to nadrobić. Warto wspomnieć, że Kazimierz Nowak pod koniec swojego życia mieszkał na Łazarzu, przy ulicy Lodowej 32. Niestety na budynku kamienicy, nie znajdziemy żadnej tablicy ani informacji na ten temat.

13 października, w 72. rocznicę śmierci udało się odsłonić symboliczny głaz - pomnik upamiętniający miejsce spoczynku słynnego podróżnika, który do tej pory nie miał swojego grobu na Cmentarzu Górczyńskim (grób nie został prolongowany).

Fot: Janusz Ludwiczak

ZOBACZ TAKŻE: Słynny podróżnik ma już swoje miejsce pamięci {WIDEO}

ZOBACZ TAKŻE: Nieznany Łazarz

ZOBACZ TAKŻE: Gdzie jest grób słynnego podróżnika?

ZOBACZ TAKŻE: Plac imienia Kazimierza Nowaka – na Łazarzu powstanie skwer słynnego podróżnika?